|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:40, 12 Wrz 2016 Temat postu: Australian Survivor 2016 ep 11 |
|
|
PREMIERA w Australii: 13 września
WIDOWNIA: 782,000 widzów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jack dnia Pon 19:30, 17 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meciek
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:30, 13 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kolejny świetny odcinek (mam wrażenie, że piszę to jedenasty raz w odniesieniu do tego sezonu)!
Zadanie o nagrodę było całkiem fajne, o immunitet również, ale to takie standardowe zadania.
Fajnie, że zobaczyliśmy więcej Kate, bo wcześniej była widoczna, ale mniej. Ogólnie cieszę się, że odpadł Andrew, bo był denerwujący ze swoimi tekstami, że on rządzi grą i w ogóle, wszyscy robią co on chce. Plus jego występy w zadaniach były tragiczne. Cieszę się, że Phoebe i Kristie się wybroniły, bo im oraz Kate kibicuję w Vavau.
W Saanapu co odcinek pokazują nam coś, co ma coś zapowiadać w przyszłości, a to JLo zaczyna sojusz, a to El i Lee budują relacje, a to Nick mówi, że Matt rządzi plemieniem i "chce wywalić kogoś, kto ma taką władzę w grze". Póki co nie zapowiada się, że zobaczymy ich na radzie w najbliższym czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duncan
4 voted out
Dołączył: 28 Mar 2016
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:04, 13 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ta edycja jest świetna! W tym odcinku odpadła osoba, która przez dwa poprzednie irytowała mnie bardzo swoją pewnością siebie i jak to ma idealną pozycje i kontroluje grę Tsa.
Bye, bye Andrew!
I Phoebe ma nadal ukryty immunitet Pięknie.
#team Phoebe, El, Sue, Kylie i Jennah- Louise
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veron
7 voted out
Dołączył: 13 Gru 2015
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 11:38, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Szybko nadrobiłem zaległości i muszę przyznać rację, ten sezon jest świetny. Już dawno Survivor nie trzymał mnie tak w napięciu. Nawet nie muszę przewijać do przodu, plus odpadają osoby które powinny odpaść. Idealnie.
#team Phoebe!
uwielbiam jej uśmiech i rozkimny, trzymam mocno za nią kciuki. Jakie ona ma nerwy, że nie użyła jeszcze tego ajdola.
Wszyscy są jacyś pozytywni, dobrze że odpadł Andrew a nie Kristie. Fakt na początku ciężko było ogarnąć całą 24, ale mamy tyle życia obozowego i różnych scen, że w miarę dobrze wszystkich poznaliśmy. Jest dużo dobrych strategów, przynajmniej aspirujących na to stanowisko, bardzo lubię duet Flick&Brooke, ale myślę że po połączeniu jedna z tych głów poleci i to szybko. Matt nawet nie jest taki irytujący w swojej pewności siebie, ale takie konfy zapowiadają szybki blindside. Wyróżnię też El i Lee, którzy są bardzo pozytywni i życzę im jak najlepiej. Trzymam mocno kciuki za Jennah-Loisue, która mocno oberwała tym niesprawiedliwym przemieszaniem. To chyba był jedyny aspekt w grze, który mi się kompletnie nie spodobał. Po prostu takie skazanie na rzeź dobranych graczy przez zwycięskie plemię. Wracając do uczestników to nawet idiotyczny Nick jest pocieszny. Creig w swojej ''suczowatości'' jakoś też mnie nie odpycha.
Ogólnie to edycja zgarnia ode mnie propsy i oby tak dalej. Liczę teraz na randomowe przemieszanie i niech zacznie się jakieś piekło.
btw. nie sądzę, żeby Creig i Kate zrobili dobry ruch zdradzając swoje plemię i wycinając swojego sojusznika. Andrew był jaki był, ale to zawsze jeden number do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Veron dnia Czw 11:42, 15 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:34, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kolejny świetny odcinek.
U niebieskich ciąg dalszy sielanki. W jednym zgodzę się z Nick'iem - to niesamowite, jak Matt przekonał plemię do podjęcia idiotycznej decyzji z uwolnieniem kurczaków. Co za głupi pomysł. A Matt umie dobrze manipulować i nawet dobrze mu życzę, ale skoro inni to widzą, ta scena może być zapowiedzią jego upadku.
U żółtych nadal dużo gry. Przede wszystkim ponowne propsy dla Craig'a za zadanie - jest niesamowity. No ale też duże uznanie dla babci Sue - ogromnie mnie zaskoczyła, długo dała radę, jest ogromnie silna jak na kobietę w swoim wieku. Brawo babcia Sue! Nareszcie odpadł Andrew, który irytował niesamowicie, a poza tym grał słabo pod każdym względem: fizycznym, strategicznym i socjalnym. Super, że Phoebe i Kristie odwróciły sytuację i się uratowały. Kate w końcu zaczęła grać i zgarnia plusy. Dla niej to akurat był dobry ruch - w swoim plemieniu była na dnie, uratowało ją przemieszanie, więc znalezienie nowych sojuszników było tym, co powinna była zrobić. Dla Craig'a w pewnym sensie to był dobry ruch - bo Andrew mówił wcześniej, że na niego poluje. Craig wprawdzie się tym nie kierował, bo o tym nie wiedział. Jednakże ten dobry ruch staje się złym, gdy zostaje źle wykonany - Craig nie powinien był trzymać tego w tajemnicy przed Sue i Conner'em. W ten sposób straci ich zaufanie i na dłuższą metę raczej niewiele zyska. Gdyby Kristie pomyślała, powinna też powiedzieć wszystkim o propozycji Andrew'a (co było kolejnym jego głupim ruchem - dał jej amunicję wystrzeloną w siebie). Gdyby Craig i Kate użyli argumentu, że Andrew chce zdradzić plemię, to może daliby radę przekonać Sue i Conner'a bez zdrady ich zaufania. Dalszy los Craig'a zależy raczej od tego, jak dobrze pójdzie mu robienie "damage control". Zobaczymy, zapowiada się dalsza ciekawa rozgrywka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
woytas
7 voted out
Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:45, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Pomimo tego, że wcześniej jakoś trochę sympatyzowałem z Andym, a Krisite nie lubiłem (i nie lubię nadal!) to cieszy mnie ten zwrot akcji i blindside.
Za dużo było mówienia o tej jego władzy i widać było, że szykują nas już na pożegnanie z Andym. Na plus Kate, która wreszcie zaczęła coś robić, poza bycie +1 do którego wcześniej się przyznawała i mam nadzieję, że na tym jednym ruchu nie poprzestnie. Dobra decyzja Craiga, ale jestem ciekaw jak wpłynie to na jego relację z Sue i Connerem.
Jeśli chodzi i drugie plemię to całą rozkmina z kurczakami mnie nieco znudziła, aczkolwiek jak ktoś zauważył Nick w punkt wypunktował Matta.
Swoją drogą nachodzi mnie jeszcze taka refleksja, że przy tak licznym sezonie gra się trochę inaczej niż w edycjach amerykańskich. Tutaj jednak dość długo trwa etap plemienny i większą wagę zawodnicy przywiązują do siły plemienia, co zresztą zrozumiałem.
Zadania klasyczne, ale fajne. Jedne z moich ulubionych. Występ Andy'ego był naprawdę żałośny za to Craig i Sue to naprawdę wielki szacun za ten występ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
XanderDE
2 jury member
Dołączył: 09 Mar 2015
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:23, 13 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Na tym zadaniu z kokosami to w pewnym momencie zadałem sobie pytanie czemu oni biegają po te kokosy? Nie mogliby zrobić pasa transmisyjnego i stojąc w miejscu podawać sobie kokosy z rąk do rąk, a jedna czy dwie osoby by rzucały?
Andy "lubię chodzić na rady", co za palant. Jeszcze tak ostentacyjnie sobie maszerując podczas zadania. Śmiechu warte.
Jak zobaczyłem, że Sue trzyma linę to w pewnym momencie się zastanawiałem czemu Kate zamiast niej tego nie robi, ale po chwili zdałem sobie sprawę, że pewnie by była drugim graczem po Andym, który chodzi z kokosami zamiast biegać.
Gdyby odcinki miały tytuły to pierwszy odcinek po przemieszaniu powinien się nazywać "Vavau go into Tribal Council", a każdy kolejny z dodatkiem na końcu "again"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez XanderDE dnia Nie 9:24, 13 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:00, 11 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tak jak sądziłem wcześniej. W tym odcinku odpadł Andrew. Edit trochę zepsuł oglądanie tego odcinka, bo to już trzeci w którym krytykowano Andy'ego za brak zaangażowania, słabsze warunki fizyczne i pewność siebie. Dobrze, że opadł, ale zaskoczenia dla mnie w tym nie było.
Odnośnie zadań - to miło było zobaczyć klasyczne zadania z amerykańskiej edycji, które od kilku sezonów nie były zbyt wykorzystywane - szczególnie bieg po wodzie z workami. Zadania te wymagały sporo siły i sprawności fizycznej. Zdecydowanie było widać dominację niebieskich. Mam nadzieję, że powrócą "lżejsze" zadania, w których również żółci będą mieć jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.
Niebiescy - myślałem, że dyskusje na temat kurczaków mogą zdarzyć się jedynie w amerykańskiej wersji programu, ale jak widać nie tylko. W tym odcinku padło kilka zarzutów wobec Matt'a. Spodziewam się, że przy najbliższej okazji może być zagrożony eliminacją. Jestem ciekaw co wykombinują Jenna Louise, Lee i El. No i czy w końcu ktoś pomyśli nad pozbyciem się Nick'a?
Kylie, która nie tak dawno była na wylocie teraz radzi sobie dość dobrze w wyzwaniach i jej głos może być bardzo pożądany na kolejnych radach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|