Survivor: Gabon (sezon 17)

Gość

Ja pomimo wszystko zagłosowałabym na Boba. Imponowały mi jego niecodzienne umiejętności robienia czegoś z niczego, Very Happy

znajdował się w plemieniu, które dominowało. Był najstarszym zawodnikiem, a potrafił pokonać Mattiego w konkurencjach. I w moich oczach jest lepszym zwycięzcą tego sezonu niż Susie, po przynajmniej od razu przychodzi do głowy coś co kojarzy się z Bobem. Fałszywe immunitety. Wink

Susie po prostu nie mogłam zdzierżyć. W Fang nie zrobiła niczego ciekawego. W Kota wiozła się na pozostałych i miała szczęście, że nie przegrali wcześniej konkurencji, bo wyleciałaby zamiast Dana. Następnie potrzebowała przemowy Kena i Crystal, aby zmienić stronę i po połączeniu ponownie nic nie zrobiła, poza wygraniem ostatniego immunitetu, co jak dla mnie było jej najjaśniejszym punktem całej gry.

Przed radą miałabym myśli, aby zagłosować na Sugar ale pod warunkiem, że będzie potrafiła obronić swoją grę(jak robiły to już niektóre osoby we wcześniejszych edycjach Wink

), Gdyby to zrobiła byłaby osobą, która zdecydowanie prowadziła najlepszą grę z pośród tej trójki. Niestety cud się nie wydarzył. Sugar udowodniła, że to nie prowadziła przemyślanej gry, tylko emocjonalne, dziecinne wręcz kapryśne wybory, niewiele mające wspólnego z grą w Survivor.

colby

A Julie była dziewczyną Jeffa Razz

Szewik

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawi mnie to wiecie moze z jakiej to sytuacji dokladnie takie reakcje?

ciriefan

pozwoliłem sobie dodać, bo to nie jest już na górze strony Wink

może jak zobaczyli słonie?

Roxy

a to nie było czasem jak rodziny przyjechały? tylko nie wiem czy Corinne wtedy była, bo to na pewno jakieś hmm zadanie było

ciriefan

A bardzo możliwe. Bo oni chyba te słonie widzieli po drugiej stronie rzeki i sie chowali za drzewami z tego co pamiętam Razz

Corinne wtedy była raczej, bo pamiętam, że potem czepiała się płaczu Sugar dotyczącego śmierci ojca.

Szewik

no własnie pewnie zadanie z rodzinami;p i tak mam zamiar niedługo jeszcze raz ten sezon obejrzeć to zobacze

ciriefan

Crystal wyszła za mąż

Roxy

a to ona nie miała męża? xd

ciriefan

Confessionals w tym sezonie:

1. Sugar- 1/ 0/ 7/ 2/ 2/ 2/ 3/ 4/ 3/ 5/ 5/ 7/ 10/
TOTAL= 51
AVERAGE= 3.92

2. Randy- 8/ 2/ 3/ 2/ 2/ 2/ 2/ 8/ 5/ 13/ X/ X/ X/
TOTAL= 47
AVERAGE= 4.70

3. Ken- 5/ 1/ 0/ 2/ 3/ 5/ 3/ 3/ 4/ 1/ 5/ 9/ 3/
TOTAL= 44
AVERAGE= 3.38

4. Matty- 3/ 0/ 1/ 2/ 4/ 2/ 3/ 8/ 5/ 1/ 3/ 6/ 1/
TOTAL= 39
AVERAGE= 3.00

5. Crystal- 3/ 0/ 2/ 4/ 3/ 4/ 3/ 6/ 0/ 1/ 2/ 6/ X/
TOTAL= 34
AVERAGE= 2.83

6. Bob- 3/ 0/ 1/ 0/ 0/ 1/ 2/ 0/ 4/ 3/ 5/ 9/ 3/
TOTAL= 31
AVERAGE= 2.38

7. Marcus- 3/ 3/ 1/ 2/ 2/ 3/ 4/ 9/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 27
AVERAGE= 3.00

8. Corinne- 2/ 1/ 3/ 0/ 0/ 2/ 2/ 4/ 4/ 3/ 6/ X/ X/ X/
TOTAL= 27
AVERAGE= 2.45

9. Susie- 0/ 0/ 0/ 2/ 0/ 1/ 1/ 8/ 0/ 0/ 1/ 2/ 10/
TOTAL= 25
AVERAGE= 1.92

10. GC- 2/ 11/ 0/ 4/ 3/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 20
AVERAGE= 4.00

11. Ace- 3/ 0/ 2/ 3/ 2/ 6/ 2/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 18
AVERAGE= 2.57

12. Charlie- 2/ 4/ 2/ 1/ 1/ 0/ 1/ 2/ 2/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 15
AVERAGE= 1.67

13. Dan- 0/ 6/ 1/ 0/ 1/ 0/ 3/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 11
AVERAGE= 1.57

14. Gillian- 4/ 2/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 6
AVERAGE= 3.00

15. Paloma- 0/ 0/ 4/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 4
AVERAGE= 1.33

16. Kelly- 0/ 0/ 0/ 2/ 0/ 2/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 4
AVERAGE= 0.67

17. Jacquie- 0/ 2/ 0/ 1/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 3
AVERAGE= 0.75

18. Michelle- 3/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 3
AVERAGE= 3.00

Gość

a czy ten gif nie jest z momentu kiedy dowiadują się, że Marcus odpadł?

Od początku byłam fanką Crystal właśnie za bycie Sasquatchem/T-Rexem (jedyny śmieszny tekst Randy'ego), no i za złoto olimpijskie (niestety odebrane całej sztafecie). Ken tez budził moją sympatię wlaśnie dlateo, że był takim nieśmialym nerdem i ciągle podrywał dziewczyny wyraznie nie ze swojej ligii Razz

Z drugiego plemienia najbardziej lubiłam Boba i bardzo się cieszę, że wygrał - mam słabość do starszych, mądrych panów - Tom i Terry (Captain America Very Happy

) tez byli moimi ulubieńcami. Jeden z ciekawszych sezonów, świetna lokalizacja, gdyby Charlie nie odpadł tak wcześnie - bylby murowanym faworytem.

Kobra

Największą zaletą tego sezonu była miejscówka. Nie było plaży, oceanu, a za to ładne zielone pola. Sezon w zasadzie był mi obojętny. Gdyby nie dwa miksy przed połączeniem to byłoby bardzo nudno. Początkowo było nudno, ciekawiej zrobiło się w momencie, gdy przewaga czerwonych zaczęła rosnąć nad żółtymi. Ale i tak Fang jest jednym z najsłabszych plemion w historii tego programu. Porażka za porażką, a mimo to jego przedstawiciele potrafili utrzymać się dość długo. To był sezon szalonych ludzi: Randy i jego marudzenie, Sugar i dziwne decyzje, płacz, intrygi Kena, Crystal i jej mocny charakter. Finałowa trójka: wypadła słabo, ale zwycięzca jak najbardziej zasłużony. Bob - walczył o pozostanie z całych sił, wygrywał konkurencje, pracował w obozie, aby pozostałym nieco ułatwić życie, robił fałszywe immunitety (to ruch, który przysunął go do finału). Dziwię się jedynie, że Suzy zdobyła, aż 3 głosy. To już prędzej spodziewałem się, że Sugar otrzyma jeden czy dwa niż ona Sue trzy.
Sezon za zwycięzcę i ładną lokalizację oceniam na 5.

Jack

Zgadzam się z Tobą, miejsce było cudowne. Ja lubię ten sezon. Było ciekawie do końca. Sugar, Ken, Crystal to ciągle jedni z moich ulubionych graczy Smile

Kobra

Teraz zacząłem oglądać ten sezon na nowo z mamą, tym razem i ogląda się znacznie lepiej - z większą uwagą przyglądam się osobą, które odegrały w grze większą rolę. Uwielbiam zwycięzcę tej edycji. I może nawet uznam, że jest to lepszy sezon. Jedyny minus to beznadzieja fang w zadaniach. Crystal jest epicka. Z Kenem stanowią rewelacyjny duet.

tombak90

Przenoszę się do Gabonu. Jak myślicie, dobry wybór? Dobry sezon? Temat ma sporo postów, więc liczę, że będzie ciekawie;)

Jestem po dwóch radach. Fang mają póki co przepieprzone i zdziwię się, jeśli zostanie im na tyle dużo ludzi po połączeniu żeby się jakoś odnaleźć Smile

Chyba tylko przemieszanie mogłoby ich uratować. Ale mam na ten ratunek nadzieję, bo od pierwszego wejrzenia polubiłem Crystal. Taka trochę Sabrina.

Michelle swoim gadaniem zasługiwała na eliminację, Gillian natomiast mi trochę szkoda. Po cichu liczyłem, że zostanie jakimś cudem dłużej, no ale marne były na to szanse. Dan i jego wyprawa na Exile... Nie bardzo rozumiem, czemu byli na niego tacy cięci i myśleli o jego wywaleniu xD Nawet jakby miał ten immunitet. A na samym Exile mógł się bardziej postarać, mam wrażenie że robił wszystko odwrotnie niż wskazówki. GC jest w porządku, mam nadzieję, że nie pogrąży go ta cała afera o bycie liderem.

Kota są silniejsi, ale jakby bardziej nudni. No ale to tam powstał pierwszy sojusz, także o tyle dobrze. Najbardziej kibicuję wstępnie Corrine, która się do niego załapała. Tych trzech blondynek na razie nie rozróżniam i za bardzo nie miały okazji się wypowiedzieć. Widać, edit już od tego czasu zaczynał się taki jaki był w South Pacific:). Bob wygląda jak bliźniak naszego rodzimego Fedorowicza.

Ale przede wszystkim cieszę się, że to Survivor na stałym lądzie, jak Africa. Mam wrażenie, że warunki do przetrwania są tam dziesięć razy cięższe niż na wyspach. Powinni częściej robić takie sezony.