Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Survivor: Guatemala (sezon 11)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna -> Survivor 1 - 33
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:59, 21 Cze 2010    Temat postu:

Ep5. W plemieniu Nakum powstaje kłótnia dotycząca Judda i jego zdrady. Wreszcie coś się dzieje… Wink W Yaxha toczą się nudne dyskusje o rolnictwie, nawiedza ich również burza. Blake, który wówczas spał dostał przydomek „golden boy”. Konkurencja o nagrodę to bieg, przerąbywanie lin, kłód, przyciąganie wózka i spuszczenie go na dół po torze. Nagroda to
Margarita, chrupki ziemniaczane, guacamole, klatka chroniąca przed krokodylami, taras, leżak, parasol. Mam nadzieję, że wygra Nakum – tylko tam są jacyś wartościowi ludzie. No może w Yaxha jest Bobbby Jon i Amy, ale to wszystko. Yaxha wysuwa się na prowadzenie. Bobby Jon pokazuje olbrzymią klasę miażdżąc drewnianą kłodę. Brandon również wypada rewelacyjnie. Jamie z Nakum nie może sobie poradzić. Niestety, bardzo mnie rozczarował. Yaxha wygrywa! Ale Jeff jest bezpośredni. Podchodzi do Nakum i mówi: „Jamie to twoja wina”. Coraz mniej lubię prowadzącego. Yaxha może wreszcie popływać sobie bez obawy o to czy wrócą żywi. Jamie traci w oczach pozostałych członków Nakum. Stephenie wraz z Juddem obgaduje Bobby Jona i jego zachowania po walce o nagrodę. Plemię Yaxha nawiedza deszcz. Blake cały czas opowiada jakieś niestworzone historie o sobie i swoich bliskich. Niektórzy chcą wykorzystać historie opowiadane przez Blake’a, by wzmocnić swoje szanse, a zmniejszyć jego. Lydia zaczyna śpiewać, tańczyć. Wow! Ale zmiana, rozwesela innych, niedawno była bardzo przygnębiona, a teraz jest jak dusza towarzystwa. Konkurencja o immunitet to wystrzeliwanie kul przez jedną osobę i łapanie przez dwie trzyosobowe grupy. Plemię które złapie 5 – wygrywa. Yaxha wysuwa się na prowadzenie. Nakum doprowadza do remisu. Stephenie zderzyła się z Bobby Jonem. Grają bez sentymentów Wink Nakum wysuwa się na prowadzenie… Yaxha jednak doprowadza do remisu. Walka zaczyna robić się interesująca. Nakum znów wygrywa. Zdobywają 2 punkty z rzędu. Immunitet jest już blisko… Wink Jest! Nakum wygrywa! Gratuluję. Nareszcie plemię, któremu kibicuje przegrało. Stephenie udowodniła sobie i Jeffowi, że nie przynosi pecha. Niestety w plemieniu Yaxha na wylocie są osoby, które tworzą to plemię od początku. Może zdarzyć się też tak, że odpadnie Blake, który wszystkich powoli zaczyna irytować. Głosy są podzielone. Głos Danni będzie decydujący. Dociekliwość Jeffa, jego pytania skierowane w stronę Blake’a i ironia zmniejszają szanse Blake’a na przetrwanie. Z plemienia odpada Blake. Trudno ocenić czy to dobra decyzja, ponieważ osoby te trzymały się przez długi czas na drugim planie. Z jednej strony tak, bo stare Nakum zostało rozbite i teraz w plemię Yaxha jest 3:3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:22, 22 Cze 2010    Temat postu:

To edycja w której przez pierwsze trzy odcinki odpadły osoby, które zdecydowanie nie wnosiły do gry zbyt wiele. Nie było osoby wyeliminowanej niesprawiedliwie. Podobał mi się sposób wymieszania plemion, choć nie dokonca jego nowe składy. Stephanie wie jak grać w tą grę. Przekabaca Judda. Z eliminacji w piątym odcinku też mocno się cieszyłam, ponieważ "Golden boy"[idealna ksywka Very Happy ] był postacią lekko irytującą, aczkolwiek zabawną, lecz mogłam go poświęcić ponieważ Brian był jednym z moich ulubieńców Very Happy
Powrót do góry
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:19, 22 Cze 2010    Temat postu:

Allie, niestety twój Brian zaraz odpadł.

6. Margaret staje się wyrzutkiem w swoim plemieniu. Stare Nakum jest zaskoczone eliminacją Blake’a. Konkurencja to toczenie kuli. Plemiona grają o jedzenie, jednak oba plemiona udadzą się na radę. Niezbyt lubię te odcinki, ale niestety takie też muszą być. Zwycięskie plemię będzie walczyć o immunitet indywidualny. Yaxha obejmuje prowadzenie, niestety zawiodła Cindy i Steph. Jamie i Judd doprowadzają do remisu. Amy została ranna, a Nakum to wykorzystują i obejmują prowadzenie. Amy nie poddaje się i walczy do końca co pozwala na wyrównanie wyniku, jednak to nie wystarcza i ostatecznie Nakum wygrywa ucztę. Walka o indywidualny immunitet polega na ułożeniu z liter odpowiedniego zwrotu. Stephenie obejmuje prowadzenie, jednak Rafe dzięki pomocy Judda wygrywa immunitet. Plemię Nakum krytykuje zachowanie Bobby Jona i jego zbyt emocjonalne podejście do gry. Bobby Jon za to w swoim plemieniu krytykuje Jamiego. Głosy w Yaxha są podzielone. Są dwa 3-osobowe sojusze. Takie sytuacje są najciekawsze Wink W Nakum sprawa wydaje się być prosta. Judd chcę, by odeszła Margaret. Judd zaczyna powoli denerwować mnie swoim zachowaniem. Za wszelką cenę pragnie zwrócić na siebie uwagę. Nakum jako pierwsze udaje się na TC. Judd rozpoczyna kłótnię z Margaret dotyczącą swojego zachowania. Nazywa ją idiotką. Ale emocje… Sam kompromituje siebie przed wszystkimi, wtrąca się w słowa innym i robi z siebie pośmiewisko. Z plemienia Nakum odchodzi Margaret, którą jako jedyną nie zadowalał fakt, że stare Yaxha jest w przewadze. Rafe zostaje na Radzie Plemienia Yaxha. Imponuje mi postawa Amy, która walczy ze skręconą kostką. Całkowite przeciwieństwo Jeffa z Palau. Następuje zwrot akcji. Rafe może dać jednej osobie immunitet. Wybrana osoba dowie się o tym po głosowaniu. Rafe daje immunitet Gary’emu, odpada więc Brian, który tego się nie spodziewał. Teraz stare Yaxha jest w mniejszości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:57, 22 Cze 2010    Temat postu:

Niestety Brian za szybko odpadł. Sad Rafe dał immunitet nie tej osobie co trzeba.
Powrót do góry
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:44, 22 Cze 2010    Temat postu:

Rafe... jak on mnie irytował. Ogólnie fajny z niego człowiek: dobry, miły itd. ble ble ble. Ale strateg z niego żaden. Szczerze, byłem zaskoczony, że dał immunitet Gary'emu, bo jak to oglądałem, wydawało mi się, iż powinno do niego dojść, że to Bryan go potrzebuje. No ale cóż. Wadą tej edycji wogóle jest to, że jest w niej za dużo "dobrych" ludzi. Przy nich nawet Steph wychodzi na Villain.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:50, 22 Cze 2010    Temat postu:

Ep7: Judd cieszy się z eliminacji Margaret. Jest taką wyróżniającą się osobą (pozytywnie) podobnie jak Rupert w Pearl Islands. W plemieniu Yaxha wszyscy „chwalą” się swoimi ranami. Konkurencja o nagrodę to zwijanie się materiałem, a następnie rozwijanie z materiału. Nagrodą jest czekolada + zjazd na linie. Stephenie wyprowadza swoje plemię na prowadzenie. Jednak przy kolejnym słupie traci je, a potem znów prowadzi i znów przegywa Wink Yaxha wygrywa czekoladę i zjazd na linie… Wszyscy byli zachwyceni z takiej nagrody. Nakum gra w karty (z liści). Świtny sposób na zabicie czasu Wink Danni obchodzi właśnie urodziny. Plemię Yaxha zaprasza Nakum na uroczyste przyjęcie czekoladowe. Cindy i Jamiemu nie podoba się pomysł z urodzinami. Konkurencja o immunitet to szukanie 12 puzzli i ułożenie z nich kalendarza Majów. Lydia nie bierze udziału w konkurencji. Nakum obejmuje prowadzenie. Niektórzy kompletnie sobie nie radzą z kopaniem w piasku. Jamie rzuca puzzlem na goleń Steph. I moja faworytka jest kontuzjowana Wink Nakum zdobywa immunitet! Amy z Yaxha czuje się zagrożona eliminacją. Szuka sojusznika w Danni. Ta jednak nie chce głosować na Bobby Jona, który za wszelką cenę chcę wytrwać do połączenia plemion. Danni jest w bardzo trudnym położeniu… Nie chciałbym znaleźć się w jej skórze. Niestety odpada Amy. Bardzo szkoda mi tej osoby. Gdyby teraz nastąpiło połączenie plemion. Ze starego Yaxha i starego Nakum byłoby po 5 osób. Gra zaczyna robić się coraz ciekawsza… I jest połączenie… Od teraz każdy gra indywidualnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:38, 23 Cze 2010    Temat postu:

8. Yaxha udaje się do obozu Nakum. Bobby Jon nie chce żyć razem ze Stephenie i Jamiem. Plemię otrzymuje wiadomość, że na wyspie ukryty jest immunitet! Wszyscy rozpoczynają poszukiwania i mają nadzieję, że go znajdą. Bobby Jon poprosił Steph by ta pomogła mu zostać sędzią. Nowe plemię będzie nazywać się Xhakum (ale nazwa, gdybym miał ułożyć nazwę plemienia z dwóch nazw ułożyłbym „Naxha”).Osoby z byłego Yaxha za wszelką cenę pragną znaleźć immunitet, by zwiększyć swoje szanse na przetrwanie. Osoby z Nakum liczą na ucztę zorganizowaną z powodu połączenia plemion. Myślałem, że sprzymierzą się ze sobą ludzie z pierwotnych plemion, jednak nic na to nie wskazuje. Ludzie podzieleni są na dwie grupy. Jedną sześcio i jedną czteroosobową. Xhakum otrzymali dzbanek i ćwiczą utrzymanie równowagi przed kolejną konkurencją. Pojawił się świetny zwrot akcji. Jeżeli ktoś nie chce wywalczyć indywidualnego immunitetu może udać się na ucztę, lecz jeżeli zależy mu na nietykalności musi obejść się smakiem. Rafe, Jamie, Steph i Lydia ucztują, reszta bierze udział w konkurencji, w której należy balansować z dzbankiem na głowie. Bobby Jon wdaje się w sprzeczkę z Jamiem. Po pierwszej godzinie opadła Danni. Odbywa się dogrywka. Należy wejść na szczyt piramidy balansując z dzbankiem na głowie. Gary zdobywa immunitet. W plemieniu krytykowane jest zachowanie Jamiego, który zawsze mówi to co myśli. Jamie staje się nieznośny… Sam kopie pod sobą dołek. Wyeliminowany zostanie Brandon lub Jamie. Na TC znów dochodzi do sprzeczki między Jamiem, a Bobby Jonem. Głupie jest to, że jeżeli ktoś znalazł immunitet musi pokazać go przed głosowaniem. Z programu odpada Brandon, który był dobrym graczem i wnosił coś do gry, jednak jego sojusz znajdował się w mniejszości. Zdziwiłem się takim wynikiem głosowania. Byłem przekonany, ze odpadnie Jamie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:31, 23 Cze 2010    Temat postu:

To był pierwszy raz, gdy w grze pojawił się ukryty immunitet Smile Nie rozumiem, dlaczego Bobby John tak bardzo nie lubił Stephanie. Przecież sezon wcześniej byli sojusznikami. Może urażona duma po przegranej konkurencji z rozpaleniem ognia? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:12, 23 Cze 2010    Temat postu:

lukaszk napisał:
Rafe... jak on mnie irytował. Ogólnie fajny z niego człowiek: dobry, miły itd. ble ble ble. Ale strateg z niego żaden. Szczerze, byłem zaskoczony, że dał immunitet Gary'emu, bo jak to oglądałem, wydawało mi się, iż powinno do niego dojść, że to Bryan go potrzebuje. No ale cóż. Wadą tej edycji wogóle jest to, że jest w niej za dużo "dobrych" ludzi. Przy nich nawet Steph wychodzi na Villain.


Właśnie, tak to czasem wygląda jakby Steph była jedną z tych złych Wink Też nie rozumiem zachowania Bobby Jona, który znienawidził Steph. Może ma do niej żal o to, że źle grała po połączeniu i nie broniła honoru Ulong, a może urażona duma po rozpalaniu ognia. Bobby był pewien zwycięstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:00, 23 Cze 2010    Temat postu:

Ale przecież Steph w Palau grała świetnie. Pomysł z kobiecym sojuszem był dobry, to nie jej wina, że Caryn to spieprzyła i poleciała do Toma, któryż to kopną ją potem w dupę, taki z niego wspaniły heroe. Pod tym względem chyba nic nie można jej zarzucić. Moim zdaniem swoją przegraną z nią traktował jaką porażkę i bał się z nią przegrać jeszcze raz, a biedaczek musiał błagać ją, aby załatwiła mu miejsce w jury.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:24, 24 Cze 2010    Temat postu:

I załatwiła mu to miejsce... (tyle na razie wiem, bo Bobby nie odpadł)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:44, 24 Cze 2010    Temat postu:

Wiem, dlatego staram się nic nie zdradzać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:31, 24 Cze 2010    Temat postu:

Już wiem, że Bobby Jon odpadł. Cieszyłem się z takiego obrotu sprawy. Oto moje relacje z odcinka 9 i 10.

9. Bobby Jon i Jamie podają sobie dłonie na zgodę. Wszyscy zaangażowali się w poszukiwania immunitetu. Każdy liczy na łut szczęścia. Konkurencja o nagrodę polega na trafianiu w słup tradycyjną bronią majską. Nagrodą jest jedzenie. Każdy je otrzyma. Ten kto wypadnie najlepiej dostanie najlepszy posiłek i wskazówkę do odnalezienia HII. Najgorsze rzuty oddali Bobby Jon i Lydia. Judd zwycięża w tej konkurencji. Druga jest Cindy, trzecia Danni, czwarty Jamie, a piąta Stephenie. Jamie z własnej woli udaje się jednak na koniec stawki. „Chce” otrzymać najgorszy posiłek (niezła zagrywka.. Wink) Judd otrzymuje stek i homara. Lydia otrzymuje maleńką rybę, a Jamie orzechy. Judd może zaprosić dwie osoby, które wspólnie z nim będą mogły zjeść więcej i skorzystać z tzw. otwartego baru. Wybiera Bobby Jona i Stephenie. Gary był zawiedziony tym, że otrzymał tylko kawałek pizzy, a trzy osoby mogły ucztować ile tylko chciały. Judd wraca na wyspę pijany. Dzieli się ze Stephenie informacjami na temat immunitetu. Judd skłamał przed innymi i powiedział, że HII leży na ziemi (choć we wskazówce było podane, że właśnie tam nie należy go szukać Wink spryciarz z tego Judd’a). Gary, Rafe i Jamie sprzymierzają się przeciwko Bobby Jonowi. Oficjalnie to, chcą go wyeliminować na kolejnej radzie, a nieoficjalnie to Jamie chce pozbyć się Gary’ego. Konkurencja o immunitet polega na przechodzeniu po równoważni. Stephenie, Gary, Jamie i Rafe przechodzą do drugiej rundy, która polega na układaniu z desek mostu węzłowego i przejściu po nim. Do trzeciej rundy przechodzą Rafe i Jamie, w której należy przejść przez jezioro po moście linowym. Jamie zdobywa immunitet. Stephenie okłamuje Gary’ego i zapewnia go, że nie odpadnie. Bobby Jon oczernia Steph przed Juddem i Jamiem. Gary gorączkowo poszukuje immunitetu i odkrywa, że Judd podał mu złą wskazówkę. Gary na Radzie ujawnia, że ma immunitet. Nie można więc głosować na Jamiego i Gary’ego. Teraz chyba najbardziej zagrożony jest Bobby Jon. I Bobby odpada. Nie podobała mi się jego gra w tej edycji. Odwrócił się od Steph i często grał nieczysto.
10. Jamie wścieka się na Cindy, ponieważ ta nie obraziła się o głos oddany na nią przez Gary’ego. Konkurencja o nagrodę polega na ściganiu się par w błocie. Nagrodą jest pobyt w prywatnym domu. Jamie i Rafe uzyskują przewagę, jednak Cindy i Lydia tracą przewagę. Danni i Steph wyprowadzają swoją drużynę na prowadzenie. Danni, Steph, Gary i Judd wygrywają nagrodę. Lydia przeprasza swoją drużynę za to, że przez nią przegrali. Wydaje się, że sojusz Jamiego i Rafe’a jest coraz silniejszy. Steph, Danni, Gary i Judd sprzymierzają się i zamierzają dojść w takim składzie do F4. Judd jednak tak naprawdę nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Zwycięzcy nagrody otrzymują również kasety z nagraniami od bliskich. Do obozu zabierają ze sobą kosz kawy i dzielą się nią z innymi. Konkurencja o immunitet to przechodzenie przez przeszkody z poplątanymi linami. Widać jak mocno Lydia odstaje od grupy w każdej z konkurencji. Nawet teraz sobie nie radzi… Do kolejnego etapu przechodzą Rafe, Jamie, Steph i Cindy, która okazała się minimalnie lepsza od Gary’ego. Immunitet po zaciętej walce wygrywa Rafe. Jamie i Judd zamierzają głosować na Gary’ego. Wszyscy uważają Jamiego za paranoika. (Jego zachowanie naprawdę na to wskazuje Wink) Ciągle pyta się wszystkich czy aby na pewno z nim trzymają. Trochę dziwne zachowanie… Rafe, Lydia i Steph knują, by wyeliminować wraz z Garym i Danni Jamiego. Można jednak przewidzieć, że Jamie, Cindy i Judd zagłosują na Gary’ego, a Gary i Danni na Jamiego. Odpada Jamie. Jak widać Steph, Lydia i Rafe (a nawet Cindy) zmądrzeli i pozbyli się osoby denerwującej chyba wszystkich. Nigdy nie zapomnę zachowania Jamiego po odpadnięciu Wink. Był wkurzony na wszystkich…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:20, 24 Cze 2010    Temat postu:

Jammiego nie znosiłem w tej edycji. Cieszyłem się, gdy odpadł. Wogóle ta jego niby kłótnia z Bobby Johne'm w konkurencji z popychaniem kuli była śmieszna. I potem ta jego paranoja, to porażka. Kiepski i z pewnością najbardziej irytujący zawodnik tej edycji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:33, 28 Cze 2010    Temat postu:

Ep11: Judd wściekł się na swoje plemię za to, że nie został poinformowany o eliminacji Jamiego. Lydia zaczyna obawiać się o swoją pozycję. Moim zdaniem ta kobieta nie ma po prostu szans na finał. Powinna odpaść już na samym początku. Gary zamierza utworzyć sojusz z Lydią, Danni i Cindy. Konkurencja o nagrodę to pytania na temat Gwatemali. Jeżeli ktoś odpowie poprawnie może dać „punkt ujemny” przeciwnikowi. Nagroda to jedzenie i pobyt w pięknym zakątku Gwatemali. Lydia doprowadza do eliminacji Stephenie. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu wygrywa Cindy, która może zabrać ze sobą jedną osobę. Zabiera ze sobą Rafe’a. Lydia jest załamana… Denerwuje ją, że Stephenie je zbyt dużo. Zdziwiło mnie to, że Rafe i Cindy na osobności nie rozmawiali zbyt wiele o życiu obozowym i możliwych sojuszach. U Lydii wszystko ciągle sprowadza się do tematu jedzenia i złego wyboru Cindy. Konkurencja o immunitet to ułożenie z puzzli pytań i odpowiadanie na te właśnie pytania. Rafe obejmuje prowadzenie. Zadziwiają mnie jego dobre występy w konkurencjach i fizycznych i logicznych. Rafe zdobywa immunitet. Lydia uważa, że nie jest już potrzebna w swoim sojuszu i zostanie niedługo wyeliminowana. Na TC Lydia jasno daje do zrozumienia, że Steph jest szefem i rządzi całym plemieniem, a wszyscy są jej podporządkowani. Gary uważa, że niektóre osoby po zakończeniu programu będą prosiły Steph o autograf, bo jest dla nich wyjątkową osobą. Między Juddem, a Garym wybucha awantura. Gary pogrąża się… zresztą Judd też. Wink Z programu odpada Gary i dobrze… Na początku go lubiłem, jednak z odcinka na odcinek miałem o nim coraz gorsze zdanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna -> Survivor 1 - 33 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin