Survivor: Guatemala (sezon 11)

Jack

12. Danni czuje się najbardziej zagrożona. Jedynie Lydia mogłaby zawiązać z nią sojusz. Konkurencja o nagrodę to licytacja. Jedna z moich ulubionych konkurencji Wink

Każdy otrzymuje po 500$. Danni za 20$ kupuje suszoną wołowinę. Ta aukcja za każdym razem jest zabawna. Cindy za 40$ kupuje 3 ciasteczka i szklankę mleka. Lydia kupuje moskitierę za 140$. Danni i Rafe za 180$ kupują kanapkę ze stekiem i frytkami. Danni za 200$ kupuje podpowiedź do ydobzcia immunitetu. Judd kupuje za 880$ pobyt z bliską osobą. Judd musi wybrać 2 osoby, których bliscy również spędzą noc w obozie. Wybiera siostrę Cindy i chłopaka Stephenie. Lydia, Danni i Rafe udają się na noc do starego obozu Yaxha. Nie podobał mi się ten twist z wygnaniem 3 osób na noc… to bez sensu… Rafe zawiera sojusz z Danni. Judd zaczyna knuć z Lydią…oboje chcą pozbyć się zagrożeń. Danni dzięki zakupionej podpowiedzi w dowolnym momencie konkurencji może zamienić się położeniem z jedną osobą. Cindy jako pierwsza odpada z gry. Danni zamienia się położeniem ze Steph, która wypracowała sobie dobrą pozycję. Jako druga odpada Lydia, potem Rafe i Judd. Danni zdobywa immunitet pokonując Stephenie. To dzięki temu, że w odpowiednim momencie wykorzystała swoją wskazówkę. Danni zdradza przed Steph o czym rozmawiali Judd i Lydia. Gra zaczyna się robić coraz bardziej ciekawa… Musi odejść ktoś z pięcioosobowego sojuszu. Judd obiecuje Lydii, że nie pozwoli na jej eliminację, a za jej plecami mówi zupełnie coś innego… Judd pogrąża się na radzie twierdząc, że ludzie nie mają skrupułów, by wyeliminować przyjaciela, ponieważ w grę wchodzi milion. Dzięki temu Judd wypada z gry… To była eliminacja z zaskoczenia, podobnie jak z Jamiem, jednak Judd sam sobie zaszkodził. Na pewno Cindy bardzo zdziwiła się tym faktem, ponieważ nic o tym nie wiedziała.

ciriefan

Cóż, zawsze żal mi takich zawodniczek jak Lydia - mają świetną osobowość, jednak są kiepskie w konkurencjach i są "dobre". Nikt ich nigdy nie chce wziąć do finału, aczkolwiek nigdy nie jest to przesądzone, więc może Lydii się uda patrząc na to, jak udaje jej się przetrwać każde głosowanie, mimo że zawsze jest zagrożona Smile

Myślę, że wyeliminowanie Judd'a było najgorszą rzeczą, jaką mogli popełnić wszyscy zawodnicy. Wiele osób go po prostu nie lubiło i myślę, że każdy miałby szansę go pokonać. Sądzę, że osoba, która przegra w finale (nie zdradzę kto oczywiście), popełniła w tym momencie swój największy błąd Smile

Jack

Judd na pewno nie był lubianą osobą. Wyleciał też przez swoje "przemówienia" i to, że z każdym wdawał się w dyskusje. Coraz silniejsza staje się pozycja Danni. WEdług mnie F3 to Steph, Rafe i Cindy. Chyba wygra Rafe, chociaż wolałbym, by wygrała Steph.

Jack

13. Cindy bardzo niepokoi się tym, że nie była poinformowana o eliminacji Judd’a. Nagrodą w konkurencji ma być samochód. Każdy pragnie go wygrać… Zadanie podzielone jest na kilka rund. Jest to mieszanka konkurencji, które były już w tej edycji. W I etapie odpada Lydia i Rafe. Jak widać Lydii nie służy żadne zadanie, nawet równoważnia Wink

W II etapie odpada Danni, która nie trafiła maczugą w kafelek. Cindy i Steph walczą ze sobą w III rundzie. Muszą ułożyć puzzle z kalendarzem Majów i zjechać na wózku z górki. Cindy wygrała samochód. Cindy może zrezygnować z samochodu, by każdy z pozostałych otrzyma po jednym. Cindy zabiera samochód dla siebie, a na grilla bierze Stephenie. Rafe uważa, że Cindy postąpiła źle i na jej miejscu podarowałby każdemu po samochodzie. Chciałbym to zobaczyć… Wink

Ludzie, którzy tak wysoko się cenią i przechwalają bardzo mnie denerwują. Cindy i Steph na wycieczce sprzymierzają się i chcą wyeliminować najsilniejsze ogniowo, czyli Danni. Rozmowy obozowe zeszły do poziomu nowego samochodu Cindy. Zwycięstwo na pewno osłabiło jej szanse na F4. Konkurencja o immunitet to rozplątywanie się z lin i otwieranie kłódek. Stephenie mino trudności zdobywa immunitet. Pierwszy raz zdobyła indywidualny immunitet. Rafe obiecuje Danni, że nie zagłosuje przeciwko niej i razem dojdą do F2. Kobiety zastanawiają się nad eliminacją Rafe’a. Odpada Cindy. Trochę mi jej szkoda. Miałem nadzieję, że odpadnie Rafe, który powoli zaczyna mnie irytować. Nie wyobrażam też sobie, by to on miał wygrał. To byłoby straszne… Steph straciła głos kolejnego sędziego. Już wiadomo, że gdy znajdzie się w finale to nie otrzyma głosu Jamie’go, Judd’a i Cindy.

Gość

I klątwa samochodu nie została zdjęta. Very Happy

Jack

Niestety nie została zdjęta Wink

ciriefan

Ten twist z samochodem mi się podobał. Też bym wziął samochód dla siebie. Cindy dobrze zrobiła. Podejrzewam, że gdyby dała im po samochodzie, oni od razu by ją wyeliminowali, bo po takim geście baliby się, że nie mają z nią szans w finale.

Jack

A tak Cindy przynajmniej ma samochód.

Gość

Też uważam, że dobrze zrobiła. Nie miała żadnej gwarancji, że dojdzie do finału, więc lepiej było zatrzymać samochód.

Jack

FINAŁ: Nie rozumiem zachowania Lydii… Zaczęła krzyczeć i rozpowiadać, że czeka ich uczta. W poczcie jednak nie było takiej informacji. Do obozu przybywa rodzina Majów, która składa ofiarę bogom. I konkurencja o immunitet to szukanie puzzli w labiryncie i oczywiście ułożenie. Walka jest wyrównana (pomiędzy Rafe’m, Danni i Steph). Lydia już gdzieś się zagubiła… Ciągle nie rozumiem, jak ona się dostała do F4. Rafe zdobywa po raz kolejny immunitet. Rafe może popełnić największy błąd. Nie chce wziąć do F3 słabej Lydii, tylko silną i wysportowaną Danni. Nad obozem szaleje straszna burza. Niektórzy uważają, że to dlatego iż rozgniewali majskich bogów jedząc złożoną im ofiarę (kurczaka). W dniu 37 stało się to co powinno stać się już dawno, odpadła Lydia, chociaż uważam, że pozbycie się jej akurat teraz było bardzo złą decyzją z punktu widzenia Steph i Rafe’a. II konkurencja o immunitet polega na utrzymywaniu się jak najdłużej na ruchomej platformie. Po godzinie wszyscy tracą równowagę i za wszelką cenę próbują się jeszcze utrzymać. Rafe odpadał po 1 godzinie 35 minutach. Dotknął ręką słupa, gdy chciał poprawić swoją pozycję na platformie. Steph zaczyna mieć problemy. Zsuwa się coraz niżej, aż spada. Danni zdobywa immunitet i zapewnia sobie miejsce w finale. Rafe mówi Danni, że nie musi dotrzymać danego mu słowa i może wziąć do finału kogo chce. I odpada Rafe… czyli już wiem, że Danni wygrała milion, ponieważ Steph naraziła się wielu osobom np. Bobby Jonowi, Jamiemu, Juddowi… Trudno będzie jej też o głos Gary’ego i Cindy. Zaskoczył mnie dość przyjazny stosunek Bobby Jona do Steph na ostatniej radzie. Judd mówi wprost, że nie zagłosuje na Stephenie. Wypomina jej okłamanie jego żony. I wygrała Danni… Tylko Rafe zagłosował na Steph. Zwycięzca tego sezonu jest z jednej strony bardzo przypadkową osobą, która „uaktywniła” się dopiero pod koniec gry, a z drugiej strony Danni cieszę się, że doszła tak daleko, ponieważ od połączenia zawsze była na wylocie, a mimo to dalej walczyła… Szkoda mi jednak Stephenie, która była tak blisko zwycięstwa i bez wątpienia była lepsza w konkurencjach fizycznych niż Danni.

ciriefan

Uważam, że to Stephanie powinna była wygrać. Ona i Judd byli najlepszymi strategami w tej edycji. Niestety, podczas ostatniej rady plemienia wszyscy jak to zazweyczaj jest kierowali się urażonymi uczuciami. Podczas każdego finału powinni puszczać im finałową mowę osoby, która zwyciężyła w The Australian Outback: powinniście wybrać lepszego gracza, a nie kierować się zranionymi uczuciami. Cóż, Dani jako zwycięzca mnie nie satysfakcjonuje. Niczym się nie wyróżniła, pomogła jej bardzo aukcja, w której kupiła wskazówkę i wygrała immunitet, potem tylko wygrała ten ostatni immunitet. I tyle zrobiła. Wygrała, bo to zawsze ona była na wylocie i nikogo w ten sposób nie zdradziła.

ciriefan

Przypadkowo natrafiłem na smutną wiadomość z sierpnia 2006 roku Sad

ZGINAŁ SYN UCZESTNICZKI SURVIVOR "GUATEMALA"

W poniedziałkową noc smiercią tragiczną zmarł 17 letni Nicholas, jedyny syn Lydii Morales - uczestniczki "Survivor 11: Guatemala". Nicholas i jego przyjaciel zginęli, gdy samochód, którym jechali, wpadł na inny pojazd i roztrzaskał się na latarni. Z wypadku cało wyszli kierowca oraz pasażer przedniego siedzenia. Na razie nie są znane przyczyny zdarzenia, ale swiadkowie mówią, że w wypadku uczestniczył jeszcze jeden samochód. Prawdopodobne, że oba auta brały udział w wyscigu.

Jack

Bardzo smutna wiadomość ;(

Roxy

a słyszałam o tym już dawno
no przykro

tombak90 · Wysłany: Czw 23:09, 17 Mar 2011 Temat postu:

Teraz się wziąłem za ten sezon:) Pierwszy odcinek szokujący, ale nie ze względu na osobowości, tylko na zadanie, którym ich obarczono... Takiego "spaceru" chyba się nie spodziewali. Co do osobowości, pozytywne wrażenie robi Stephanie z Niebieskich. Miała najwięcej confessionali, widać, że producenci na nią stawiali. Strzelam, że doszła daleko. Ogarnięty wydaje się Brendan z Żółtych, śmieszny jest Judd, sympatyczna Margaret. Nie zaskoczyło mnie jakoś bardzo, że odpadł dziadek, chociaż myślałem, że pierwszy poleci ten Bobby co im słabł co chwila.