|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
colby
sole survivor
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:30, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ciii, nie psujmy mu zabawy
mi osobiście się ten twist podobał, szkoda, że go nie powtórzyli!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:31, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Trzymam Was za słowo i wierzę, że to będzie coś ciekawego. Już nie mogę się doczekać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colby
sole survivor
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:47, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Odcinek 6 ^^ o ile dobrze pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:05, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Idea twistu ciekawa, pasująca do klimatu educji, ale ja należę do jego przeciwników i cieszę się, że nie został wykorzystany po raz drugi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:54, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie w 6, to było w odcinku 7.
Twist był świetny. Doskonale pasował do tej edycji. To jeden z najlepszych momentów w historii programu jak dla mnie. Może i dobrze, że więcej tego nie zrobili, bo to już nie byłoby tak szokujące i niepowtarzalne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Wto 17:58, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:14, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To sobie jeszcze trochę poczekam, o ile wszytko pójdzie dobrze dojdę do 7 odcinka w piątek Jestem właśnie po czwartym odcinku. Powiem szczerze, że był taki sobie. Nie podobało mi się, że plemię Drake poddało się w walce o immunitet, ale z drugiej strony cieszę się, że nie będę już musiał oglądać Burtona. Walka o immunitet moim zdaniem była nieciekawa ("szachy" na wodzie). Morgan podjęli dobrą decyzję zabierając do siebie Ruperta, tam pewnie znajdzie sobie sprzymierzeńców i będzie miał sojusz po połączeniu plemion (o ile plemiona nie zostaną w trakcie programu wymieszane).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:01, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Uwierz mi, w tym sezonie nic nie będzie takie, jakim się być wydaje To mój ulubiony sezon z wszystkich, w sumie w drugiej połowie gry, każdy odcinek był zaskakujący i nic nie dało się przewidzieć Każde Tribal Council i odczytanie głosów to szok. Mnóstwo tu będzie kłamstw, zdrad i wogóle Jest na co czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colby
sole survivor
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:22, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niech najpierw sam obejrzy, nie odbierajmy mu frajdy z oglądania tego świetnego sezonu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:07, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Też bardzo lubię ten sezon. Po jego obejrzeniu na dobre wkręciłem się w oglądanie tego programu. Wcześniej próbowałem oglądać Lostów, jednak dość szybko się do nich zraziłem. Ale dzięki temu serialowi przypomniały mi się klimaty rozbitków i stwierdziłem, że obejrzę kilka sezonów survivor, do których są napisy. I po 2 całkiem ciekawych sezonach, trafiłem właśnie na pearl islands - zakakujący początek, pirackie klimaty, barwne postacie, zawzięta rywalizacja, zdrady i kłamstwa... Po tym co się tam działo już nie było wyjścia i musiałem zobaczyć Ruperta w all-stars (a wcześniej oczywiście poznać pominięte przeze mnie sezony).
Także życzę miłego oglądania i czekam na dalsze relacje survivorfana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 7:38, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba jestem tu jedyną osobą, która nie przepada za tym sezonem, choć po pierwszym odcinku wydawało mi się, że to będzie moja ulubiona edycja. Na razie powstrzymam się od argumentów za i przeciw, aby nie psuć koledze zabawy.
Jeśli chodzi o komentarz survivorfan do odcinka. Pomysły o poddaniu wyzwania zawsze mnie irytują. Rozumiem, że można mieć dość pewnych osób i nie chce się z nimi przebywać, ale takie akcje, obojętnie od dalszego przebiegu gry, wzmacniają przeciwnika, a osłabiają własne plemię. Trzeba szanować "swoje numery". Gra w szachy na wodzie była by dużo ciekawsza, gdyby Drake zechcieli w nią zagrać naprawdę, a oni robili wszystko, aby "przegrywać indywidualne walki", co kompletnie zepsuło widowisko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
07x05
Odcinek nawet dosyć ciekawy, choć początek tego nie zapowiadał. Mam naprawdę wiele wrażeń z tego odcinka. Gdyby nie Rupert to Morgan nie wygrałoby walki o nagrodę, a tak otrzymali zestaw środków czystości (jest po trochu zdrajcą Drake). Chociaż z drugiej strony świetnie się zachował rezygnując z nagrody i udając się do swojego plemienia. Również po raz pierwszy Morgan mogło ograbić Drake. Dzięki umiejętnościom negocjacyjnym Ruperta i nieudolności Andrew Morgan otrzymali tylko pół worka ryżu. Świetną konkurencją był "Bar Jeffa". Szkoda, że Sandra zawiodła i jej plemię musiało udać się na radę plemienia. Michelle w tej walce pokazała klasę, wypiła wszystko bez zbytniego krzywienia się (choć miała to robić). Szkoda, że tak szybko odpadła, ale sama jest sobie winna. Zdecydowała o swoim losie głosując na poprzedniej radzie wraz z Burtonem na Christę. Myślę, że ponadto na to co wydarzyło się na radzie wpływ miała nieudolna gra Michelle, przez którą plemię po części przegrało choć w swojej walce była dobra (za dobra). Bardzo żałuję, że odpadła Michelle i mam nadzieję, że w na kolejnej radzie pożegnamy się z Shawnem, który "wozi się na innych" sam praktycznie nic nie robiąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:14, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W konkurencji z jedzeniem widać, że Jonny zna tą grę na wylot. Michelle mimo, że dostała na tacy plan, dzięki któremu mogła zostać w grze, spaprała go wypijając wszystko dosłownie w chwile Druga osoba nawet nie była w połowie picia. Nie było mi żal jej odejścia, bo na nie po prostu zasłużyła. Sandra beznadziejna jak chyba w każdej z konkurencji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 7:42, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O tak, Michelle spaprała sprawę i sama wyeliminowała się z gry. O wiele ciekawiej byłoby gdyby najpierw udawała, że ma problemy z przełknięciem i zrobiła małe show, a potem w dogrywce wypiła wszystko w sekundę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:02, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jednak Michelle jak widać nie pomyślała o dalszych losach gry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:49, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bo Michelle nie była za dobrą aktorką żeby odegrać scenę ksztuszenia się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|