Tony Vlachos

ciriefan

Imię (wiek): Tony Vlachos (39)
Plemię: wysportowani
Miejsce zamieszkania: Jersey City, N.J.
Zawód: policjant
Osobisty powód do dumy: Zostanie policjantem w Jersey City.
Życiowa inspiracja: Mój ojciec za to, że był tatą takim, jakim był. To świetny autorytet i mam nadzieję, że będę potrafił być taki sam dla moich dzieci.
Hobbies: narciarstwo wodne, bilard i surfowanie po sieci
Irytują mnie: Faceci, którzy noszą obcisłe jeansy. Ludzie, którzy gdy widzą, że rozmawiam przez telefon, odczuwają pomimo tego potrzebę, by rozpocząć ze mną rozmowę. No bo to dla nich takie pilne, żeby dowiedzieć się co u mnie słychać w momencie, gdy rozmawiam przez telefon. To takie nieuprzejme!
3 słowa, którymi się opiszesz: wszechstronny, błyskotliwy i lubiący rywalizację
Gdybyś mógł zabrać 3 rzeczy na wyspę, co by to było i dlaczego: papierosy, kawa i alkohol. Nie palę, nie piję kawy ani alkoholu, ale chciałbym zabrać te przedmioty, żeby móc podawać je moim współplemieńcom. W pewnym momencie gry może nawet oddaliby immunitet, żeby móc skorzystać z tych przedmiotów.
Zawodnik Survivora, którego najbardziej przypominasz: Russell Hantz, potrafię być tak samo przebiegły jak on. Boston Rob, bo potrafię być takim samym cwaniakiem.
Powód bycia w Survivorze: mój główny powód to milion dolarów oczywiście. Nie ma mowy, że wziąłbym udział w tej grze za połowę tej nagrody. Po drugie jestem ogromnym fanem tego programu i chciałbym dać fanom dobry sezon i zostać przez nich zapamiętany.
Dlaczego przetrwasz w Survivorze: Zaadaptuj się i pokonaj przeszkody! Taki trening przeszedłem jako gliniarz i dlatego właśnie dobrze mi pójdzie na wyspie. Zaadaptuję się i pokonam przeszkody!
Dlaczego zostaniesz Sole Survivor: Jestem policjantem od 12 lat. Moje doświadczenie gliniarza daje mi dużą przewagę już na początku gry. Bycie poza moją komfortową strefą jest moją siłą. To właśnie robię na co dzień. To, co dla mnie będzie normalne, będzie stresujące dla zwykłego zawodnika.
Uważasz się za mądrego, ładnego czy wysportowanego? To brzmi jak podchwytliwe pytanie. Pomyślmy. Jestem piękną osobą, która ma pracujący mózg i silne mięśnie. Jeśli patrzeć na wygląd, zakwalifikowałbym się do wysportowanych. Jeśli chodzi jednak o Survivora, uznałbym się za mądrego. Może nie byłem najmądrzejszy w szkole, ale zawsze byłem najbardziej błyskotliwy.
Kto ma największe szansę na zwycięstwo: mądrzy, ładni czy wysportowani? Survivor to gra, która z pewnością skupiona jest na strategii. Wysportowani i ładni mogą walczyć o srebrny medal, ale to mądrzy zabiorą do domu złoto.

Filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=P1v1No-XTIQ

colby

Denerwujący typ, takie jest moje pierwsze wrażenie po obejrzeniu filmu^

tombak90

Hahaha a mnie właśnie do siebie przekonał Laughing

Wygraj to, chłopie.

Jest spore prawdopodobieństwo, że przecwaniakuje i w końcu zostanie wywalony na kopach, ale i tak czuję, że będzie z nim wesoło.