|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ctoria
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:24, 02 Kwi 2010 Temat postu: Dlaczego nie lubicie tudzież lubicie Russela ? |
|
|
Tooriz - nie reaguj emocjonalnie
Ja osobiście lubię Russella ze względu na grę. Przyszedł z myślą żeby wygrać i robi wszystko żeby osiągnąć cel. Przy tym udaje mu się czasami zrobić niezłe zamieszanie i dobre ruchy. Ok ok możecie powiedzieć, że jest zadufany w sobie, ja właściwie nie zwracam na to uwagi i mi to nie przeszkadza. Co by nie mówić w Samoa, w sytuacji beznadziejnej swoich sojuszników doprowadził do końca, zobaczymy jak będzie w HvV. Dziś to było w odcinku sam powiedział, że on nic do nikogo osobiście nie ma, a to jest tylko gra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dlaczego go nie lubię? wszystko zaczęło się od Samoy i od jego zachowania
'jestem najlepszy' 'banda idiotów' 'pokonam ich wszystkich' 'to ja nimi steruję' 'jak mówię że kto ma odejść to odejdzie' bla bla bla
no i wybaczcie skoro jest takim super graczem to dlaczego dopiero w 19 sezonie się pojawił? a nie wcześniej? no i 3 immunitety... bez wskazówek... ja mogę zrozumieć 1 odnaleziony to ok i ten ostatni bo to jakaś wskazówka była... ale wszystkie 3...
i teraz
miałam nadzieję ze się trochę zmieni, pokaże inną grę, ale tu wciąż to samo w koło macieju, ta sama pycha te same teksty i jeszcze do tego 'king of saoma' po prostu straszne!
miał u mnie plus za to że uratował Parvati i że jak nigdy dotrzymał słowa i nie wyzwał swoich sojuszniczek od bandy kretynek, ale w tym odcinku?
Danielle, Parvati chcę być z wami w F3 a dziś Jerri, Coach chcę być z wami w F3
no zdecyduj się w końcu komu co obiecujesz
fakt zawieranie sojuszy i składanie obietnic czasem bez pokrycia jest potrzebne żeby zajść daleko ale mnie cały 'fenomen' Russella nie przekonuje w ogóle i nie wiem skad uwielbienie niektórych się wzięło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ctoria
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:52, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Może to też wynika z tego, że nie zdążył siebie obejrzeć nim trafił do HvV. Choć myślę, że sojusz jego z Parvati i Danielle jest nietknięty, a to co obiecywał Jerri i Couchowi to podpucha. Zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:59, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Lubie go za to że nie narzeka na warunki pogodowe i ogólne życie w dziczy;], w żadnym z sezonów, plus te jego zagrania: ukrycie maczety i spalenie skarpetek, strategicznie dobre posunięcia, a przy okazji ja mogłem się pośmiać z reakcji " Where's my socks.."
Immunitety za to go podziwiam bo to jest coś nadzwyczajnego znaleźć te wszystkie immunitety bez wskazówek. Dziwni mnie tylko jedno dlaczego 2 sezon z nim i nikt nie zdołał go podejść, rozmawia on prawie z każdym i dziwne e ludzie nie rozmawiaja o tym co i Russel proponował etc. w poprzednich sezonach osoby które nawiązywały za dużo kontaktów a zwyczaj wylatywały bo którąś ze stron dowiadywała sie o tej innej, a Tu Russel sobie raz gada z tym raz z tym i nic każdy gęba na kłódkę ps w 20 sezonie brakuje mi Todda w plemieniu "Bad AND UGLY" I DZIWI obecność coacha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fei_Long
3 voted out
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:56, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię Russella ze względu na to, że jak sam powiedział jest prawdziwym graczem i przyszedł tu grać. Survivor: Przechytrz, Ograj, Pozostań! Każde logo survivor (poza 20) zawiera te hasła. A jak można kogoś przechytrzyć i ograć mówiąc mu prawdę? Russell na początku powiedział i oznajmił każdemu, że zrobi wszystko by zajść jak najdalej i nie odsunie się przed niczym, więc każdy podchodząc do niego i zawierając z nim sojusz wiedział na co się pisze. On robi ewidentnie to co ja bym na jego miejscu zrobił. On przyszedł wygrać te grę, rewelacyjny z niego strateg, zawsze ma plan B, charyzmę, manipuluje ludźmi. Ten program on traktuje jako grę, a ludzi nie jako znajomych, bliskich, rodzinę czy przyjaciół tylko jako GRACZY. Oni są takimi samymi pionkami na planszy jak on, których zmierza pokonać. Wykorzystuje każdą jedną sytuację na swoją korzyść. Ja będąc w programie również nieustannie bym szukał ukrytych immunitetów. Russell znalazł 3 ukryte immunitety w tym dwa bez wskazówek, a nie trzy jak ktoś powyżej napisał. I co najlepsze, on nie wykorzystuje immunitetów w banalny sposób, że podnosi dupę i daje prowadzącemu tylko rozgrywa to w nietypowy sposób albo w taki, że każdemu szczena w dół opada i kiedy nikt się tego nie spodziewa. Jego wadą jest zapewne brak pokory i samouwielbienie. Z tym jestem się w stenie zgodzić. Russell jest doskonałym przykładem na to, że mimo iż doszło do połaczenia w składzie (jego plemię 4 osoby i przeciwne 8 osób) niekorzystym dla niego to udało mu się zajść do finału, co więcej dokonał tego nie wygrywając immunitetów (ostatni wygrał ale nie miało to znaczenia kto go będzie miał na szyi, ważne było to żeby nie był to Brett)
Chociaż uważam że w HvsV nabrał i tak trochę pokory, najwidoczniej przegrana go tak zmieniała. A przegrał z tego względu, że od samego początku w plemieniu Aiga nie cieszył się sympatią ze strony Galu. Nikt go nie lubił poza Shamboo. Nikt go nie lubił bo udało mu się zniszczyć przewagę przeciwnego plemienia i zakłócił ich dotychczasową sielankę.
Prawie za każdym razem był na celowniku i za każdym razem plan jego wykopania nie wypalał.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:06, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Fei_Long napisał: | Chociaż uważam że w HvsV nabrał i tak trochę pokory, najwidoczniej przegrana go tak zmieniała. |
zaczynając HvV Russell nie wiedział że przegrał swój sezon, wiec to nie to go zmieniło, raczej to że wiedział że nie gra z bandą idiotów tylko z ludźmi którzy już raz a nawet dwa razy w to grali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fei_Long
3 voted out
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:38, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zapewne, poza tym kilka razy już utarli mu nosa. Ale w odcinku 12 ewidentnie przegiął. Stracił możliwe głosy w finale i wkurzył ludzi, chyba że sędziowie spojrzą na to inaczej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie jest za arogancki. Szanuję jego grę, ale osobiście go nie lubię. A tak na marginesie, Cirie się z nim kumpluje Kiedyś coś pisała na twitterze, że się znają czy coś, ale nie pamiętam dokładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:18, 27 Gru 2010 Temat postu: Re: Dlaczego nie lubicie tudzież lubicie Russela ? |
|
|
ctoria napisał: |
Ja osobiście lubię Russella ze względu na grę. Przyszedł z myślą żeby wygrać i robi wszystko żeby osiągnąć cel. |
Russell robi wszystko, żeby nie wygrać tej gry. Dla mnie to jest najgorszy gracz, cieszę się kiedy przegrywa, ale z drugiej strony fajnie się ogląda jego grę. Wariant w którym dochodzi do finału i przegrywa jest dla mnie optymalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Wto 20:10, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja póki co mogę wypowiedzieć się wyłącznie na podstawie Samoi, którą obejrzałem na przełomie grudnia i stycznia. I na tej podstawie, jest to dla mnie najlepszy zawodnik, jakiego widziałem w Survivor. Po prostu tam wymiatał, robił co chciał. Gdzieś czytałem, że miał dobrą taktykę na 2 miejsce, ale nie na zwycięstwo. A ja myślę, że miał prawo oczekiwać, że jury go doceni po tym, ile roboty odwalił w tym sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:42, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
tombak90 napisał: | A ja myślę, że miał prawo oczekiwać, że jury go doceni po tym, ile roboty odwalił w tym sezonie. |
O to chodzi w tej grze, że głosują Ci którzy odpadli wcześniej. A Russell odwalał robotę, która zniechęcała do niego tych, którzy odpadali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quercus
1 jury member
Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
gdybym tak zagrał jak on też bym myślał że wygram , przecież on grał tam z jakimiś pionkami
z drugiej strony ilu to było zwycięsców prawdziwych villainów :Todd ,Parvati
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:17, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Russel był bardzo agresywnym graczem dlatego tylko dochodził do finałów.
W Samoi była taka sytuacja, że gdy były dwa plemiona to go nie znosiłem, bo był chamski. Ae kiedy plemiona się połączyły i z małą liczebnością wygrywali rady plemiona to go polubłem że tak knuje. Jednak ani w 19 edycji ani w 20 ani przez chwilę nie chciałem, żeby wygrał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marinhos
6 voted out
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o to czy kogoś lubię czy nie, ale czy ten zawodnik dostarcza mi rozrywki. Oglądam Survivor od lat, od samego początku i moim zdaniem jest to najlepszy zawodnik jaki kiedykolwiek grał w tę grę. Jego obecność w sezonie to gwarancja kupy śmiechu i szalonych twistów i niespodziewanych zagrywek. Można go nie lubić, ale gość napędził ostatnie sezony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightWing
7 voted out
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W....
|
Wysłany: Pon 15:32, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic do Niego. Wolę Jego niż np Roba M, który drażni mnie o wiele bardziej.
Russell na pewno jest arogancki, Jego strategia jest agresywna, lubi ściemniać, lubi kłamać, obrażać innych. Jego gra w dwóch sezonach (mam na myśli sezon 19 i 20, bo sezonu 22 nie oceniam...bo nie mam co ocenić...) była dobra. Znalazł się w finale, zasłużył na pewno. Nie wygrał, dlaczego? Bo nie tylko strategia w tej grze jest ważna.
Strategicznie nie mogę się przyczepić, ale gra socjalna to porażka w Jego wykonaniu.
Gdyby trochę bardziej szanował ludzi, wygrałby na 100% mimo tego, że jest "łotrem".
Więc sezony z Nim są bardzo dobre, fajnie się ogląda i chciałbym w grze mieć takiego sojusznika jak On.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|