|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ctoria
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:25, 17 Maj 2010 Temat postu: S20E14 "Anything Could Happen" |
|
|
Pierwsza częśc odcinka, podobała mi się bardzo. Colby zmotywował się, świetnie się pokazał w zadaniu, szkoda że zmobilizował się tak późno. Ogólnie podobało mi się to, że walczył do końca - szkoda, że uderzył do Russella, a nie do Sandry.
Druga część - świetna zadanie finałowe, do końca wyrównana walka, i gdy już myślałam, że Parvati, stwierdziłam, że chyba nie jednak Jerri - a wygrał Russell - bardzo wyrównana walka. Następnie wielki błąd Russella, Parvati mu dobrze powiedziała, że jak Sandra się znajdzie w finale to wygra. I wielki błąd pozbycia się Jerri, w tym ostatnim odcinku zaczęłam kibicować właśnie jej. Niestety odpadła.
Trzecia część - ostatnia rada - jednak się zdziwiłam, że Russellowi zadano pytania. Najgorszy dla mnie występ Danielle - zamiast pogodzić się, że odpadła to nie - zmarnowane pytanie. Najlepszy moim zdaniem był występ Coacha - świetne podsumowanie.
Parvati przy pytaniu Jerri wrzuciła Russella pod autobus, co i tak jej nic nie dało.
Sezon udany, zwycięzca zasłużony, choć jednak chętniej widziałabym Parvati - miała trudniej, była lojalna dla wszystkich villainsów po połączeniu oraz świetna w wszystkich zadanich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ctoria dnia Pon 11:27, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
colby
sole survivor
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sandra, tak, tak, tak )))
Nie mam teraz zbyt wiele czasu, ale obejrzałem finał i jestem w 100% zadowolony ze zwycięzcy, z sezonu, z całości!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:29, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
nie powiem żebym była finałem zachwycona... w zasadzie tak sędziowie pokazali Russellowi że jego gra jest dla nich nic nie warta i stąd 0 głosów co daje wielki plus sędziom
wygrana Sandry mnie cieszy, choć do końca trzymałam kciuki za Parvati i to ona jest dla mnie najlepszym graczem programu
zadanie o finałowy immunitet, pamiętaj jeszcze dobrze z 6 i tak jak i tu dostarczyło mi wiele mocnych wrażeń
nie mniej sezon nie należy do moich ulubionych i nie wiem czy amerykanie się tak podniecają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ctoria
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:24, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Może już widzieliście, ale mam dla was dwa wywiady, przeprowadzone przez Daltona Ross. Jeden z Sandrą, a drugi z Parvati i Russellem:
SANDRA
[link widoczny dla zalogowanych]
PARVATI I RUSSELL
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:11, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I Sandra wygrała, gratulacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ctoria
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:37, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A nie zdziwiło Was, że Amanda nie zadała pytania Parvati ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:42, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Amanda w ogóle w tej edycji była jakaś dziwna, mi się podobała bardziej w Chinach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ctoria
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:45, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to było dziwne, dlatego, że mówi że jest strategicznym graczem, wygrywającym zadania itp itd Jej głos mnie zdziwił, może jak to mówiła Parvati to zwykła zazdrość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:51, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niewątpliwie każdy zazdrościłby innym dojścia do finału w all-starsach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:24, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja tam wiedziałąm ze Amanda nie zagłosuję na Parvati
a jej zachowanie wcale mnie nie zdziwiło w końcu nigdy nie była sędziom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:42, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Można rzec, że to jej debiut w roli sędziego. Z jednej strony szkoda, że Parvati nie wygrała, ale Sandra po koniec grała zdecydowanie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:55, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć wszystkim. Ponieważ to mój pierwszy post chciałam się przywitać. Jestem wierną fanką programu i z przyjemnością oglądałam 20 edycję, chociaż niektóre z początkowych eliminacji pozbawiły mnie kilku ulubieńców.
Finał dostarczył mi wielu emocji. Pierwsze zadanie o immunitet (pochodzące z moich ukochanych Chin) było niewiarygodnie zacięte. Ucieszyła mnie dobra postawa Colby'ego. Myślę, że po raz pierwszy w tej edycji w zadaniu indywidualnym zauważyłam u niego prawdziwą chęć zwycięstwa. Jednak Parv okazała się lepsza.
Podobnie było z finałowym konkursem. Tu szczerze uśmiałam się do łez. Szczególnie z finiszu i przepychanki Parv-Russell i komentarza "Get Off Me". Kiedy immunitet trafił do Russell'a ogromnie obawiałam się, że to Parv pożegna się z programem. Całe szczęście na radzie zgasła pochodnia Jerri.
Prav-Russell-Sandra to moim zdaniem jedna z najciekawszych miesznek osobowości + strategii w historii programu. Na FCT najbardziej trafną przemowę otwarcia wygłosiła Sandra, która w połączeniu z poparcie Courtney i przemową Ruperta pomogła jej wygrać.
Byłam lekko zawiedziona mową Parv, której kibicowałam z całego serca, ponieważ w tej edycji prowadziła grę w stylu jaki najbardziej lubię i szanuję. Pomimo to wygrana Sandry bardzo mnie cieszy. Z finałowej piątki była moim "drugim typem" do zgarnięcia miliona.
W głosowaniu najmocniej zaskoczył mnie Colby. Przed radą typowałam, że jego głos powędruje do Parvati, a o ostatecznym wyniku zadecyduje jeden głos. Szkoda, że to już koniec tej edycji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:59, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A mi się wydaje, że Amanda zadała pytanie Parvati, tylko je wycięła. Mowy też były powycinane. Jakoś nie wierzę, żeby uczestnicy ułożyli tak króciutkie i słabiutkie mowy, po prostu nie było czasu na ich emisję.
Finał przyznam był dość słaby. Nieprzewidywalna była tylko eliminacja Jerri. Finałowe pytania jurorów i mowy finalistów też nie zachwyciły. Sezon taki średni, zaliczyłbym go do średnich, były o wiele lepsze.
Przejdźmy do finalistów:
Colby - na koniec zawalczył, na szczęście mu się nie udało, bo gdyby w finale się znalazł, to by wygrał, na co nie zasłużył
Jerri - pomimo mojej sympatii do niej zaraz po Colby'm najmniej zasługiwała na wygraną, aczkolwiek szkoda, że odpadła.
Russell - ten facet to jedna wielka ściema. Powiedział, że gra o finał a nie o zwycięstwo. Kłamca i tyle. W finale Samoa było widać, że chce wygrać i jeszcze potem błagał Natalie o oddanie mu tytułu. Doszło do niego, że się zbłaźnił i dlatego zmienił swoją wersję na to, że gra tylko o finał.
Parvati - moim zdaniem bardziej zasłużyła na zwycięstwo od Sandry, rozegrała lepszą grę strategiczną
Sandra - cieszy mnie jej zwycięstwo, bo Russell jej nienawidził Ale w finale jakoś nie zachwyciła swoimi odpowiedziami. Nie utożsamiam się też z jej strategią. Sądzę, że po prostu miała szczęście, tak samo tu jak i w Pearl Islands, bo każdy chciał się wykosić, a nikt nie widział niegroźnej Sandry, która jak się okazuje, była najgroźniejsza. Aczkolwiek oprócz Cirie i Courtney lubię ją najbardziej z tego sezonu i jej zwycięstwo mnie cieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|