|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:24, 10 Kwi 2011 Temat postu: S22E09 "The Buddy System" |
|
|
Reklama kolejnego odcinka:
http://www.youtube.com/watch?v=x3_MEwsLhYA
No to szykuje się podwójna rada. Ciekawe w takim razie jak to zrobią z Redemption Island. No i w zapowiedzi na końcu poprzedniego pokazali, że Grant niby ma knuć przeciwko Rob'owi, czego ja kompletnie nie kupuję. Sądzę, że wyjęli jego słowa z kontekstu i robią aferę, żeby z góry nie było wiadomo, że będzie nuda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:01, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wcale mnie nie zdziwiła eliminacja Mika, ani Davida, jedno co mnie dalej dziwi to to że był omapete wciąż i nadal jest ślepo zapatrzone w Roba... no ale tacy ludzie mu się trafili, a on zaczyna się zachowywać jak Russell w 19 sezonie
Phillip jest tak irytujący że na prawdę nie mam ochoty na nie ochoty już na niego patrzeć... nawet Coach taki nie był
drugie zadanie miało by świetną polską nazwę 'wiszenie na trzepaku' i na pewno wygrałaby je jakaś kobieta, bo to jest wprost stworzone dla kobiet zadanie ^^ czyżby producenci postanowili robi zadania w których i panie mają szanse?
ogólnie pośmiałam się przy tym odcinku, szkoda tylko że RI nie było nic pokazanego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szewik
1 jury member
Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:36, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Julie miała racje Omatepe to nie plemię a kult Roba ;p Co za zjeby, jak mozna sie go słuchać czy jeść czy nie jeść ryb! Rob dokładnie staje sie tak irytujący jak russel w 19 sezonie. Mam nadzieje ze nawet nie dojdzie do finału.. chociaż jak narazei wszystko na to wskazuje.. zadania fajne i rzeczywiście zaczynaja sie pojawiać takie w których kobiety też mają szanse, chociaż nie wyobrażam sobie wiszącej tak Cirie^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AussieRaf
runner up
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw 16:25, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Rob mnie powoli irytuje, bo sie zaczyna rzadzic jakby ta gra nalezala do niego...
oby Julie zrobi cos z tym, bo inaczej ten sezon bedzie juz przewidziany........
Mike, Matt & David przeciw sobie w nastepnym odcinku i tylko 1 przetrwa na RI hmmm... bedzie ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia
4 jury member
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:28, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Popieram, dzisiaj to masakra jakaś... Mike i David na RI, w sumie to do przewidzenia było po ostatnim odcinku... w ogóle no nie wiem miałam nadzieję, że odbędzie się już pojedynek po pierwszej radzie a tu widzę lipa xD
Nudy teraz będą... Rob zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy i w ogóle bliżej mu do Russella... i w ogóle co to była za akacja jak biegiem wrócili i zaczęli kopać... takie jakieś żałosne mi się to wydawało? xD Sezon zapowiadał się nieźle ale jak widać zszedł na psy... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arti
2 jury member
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:31, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Miałem nie oglądać, ale jakoś się nudziłem xD Ten sezon jest żenujący.
W ogóle WTF?! Taki świetny poczatek, a taraz taka beznadzieja. Przecież tam jest tak przewidywalnie i nudno, że dwie rady w jednym odcinku wcisnęli, bo nic odkrywczego sie nie dzieje oO
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arti dnia Pią 23:32, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
colby
sole survivor
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:13, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jeju, każdy narzeka, owszem wieje nudą ale zawodnicy są tam po milion dolarów przede wszystkim i pomarańczowi maja wzorcową grę, zdobyli przewagę jako drużyna i teraz nie mają powodów żeby kombinować. wierzę że po wywaleniu julie steva i ralfa to samo zrobia z robem. ale gra się tak ułożyła i zostanie tak 'nudno' do f6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:19, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A mnie z kolei dziwi fakt, że tak wszyscy narzekają na Philippa. Moim zdaniem jest genialny, zwłaszcza po tym odcinku. Andrea mnie rozczarowała, że nie przeskoczyła, bo ona wie, że jest na końcu sojuszu (a przynajmniej powinna się tego spodziewać). To samo myślałem o Phillipp'ie i nie mogłem zrozumieć, dlaczego on nie przeskakuje. Przecież pozostali dawali mu znać wprost, że go nie znoszą. A jego confessional o Rob'ie zmienił wszystko. Jeśli Phillip'owi uda się dojść do finału i jakimś cudem wygrać (w co wątpię) to jak dla mnie będzie jednym z najlepszych zwycięzców. Wszystko będzie zależało od jego mowy. Bo jeśli on specjalnie udaje debila, to wszystko ma sens. Musi tylko udowodnić, że jako jedyny nie dał się zmanipulować Rob'owi, tylko że to on manipulował Rob'em i nimi wszystkimi. MAm tylko nadzieję, że ten confessional nie był jakiś wyjęty z kontekstu i zrobiony po to, żeby uatrakcyjnić jego postać, tylko że to tak właśnie się skończy. Jestem ciekawy, co się okaże: Phillip jest idiotą, czy to on zrobił z nas wszystkich idiotów (i z zawodników). A jakby nie patrzeć, strategicznie to jest świetne: mógł na początku połączyć siły z Fran i Cristiną, użyć HII, ale to by nie miało sensu, bo i tak mają mniejszość. Zrobił więc z siebie debila, wydał ich HII i podłączył się większości. Teoretycznie był ostatni w sojuszu, ale tak naprawdę taki nie jest, bo wie, że Rob będzie go chciał w finale i nim manipuluje. Dlatego też nie przeskoczył - bo z Zapaterą ma 5 miejsce, a w Ometepe co najmniej trzecie. Sądzę, że uda mu się dojść do finału, ale obawiam się, że nie dojdzie jego zwycięstwa. Szczerze przyznam, że obawiam się wygranej Natalie o ile ta finałowa trójka Rob'a dojdzie do skutku. Na Rob'a nie będą chcieli głosować z Ometepe, bo ich zdradzi. Na Phillip'a też nie bo go nie lubią. Liczę więc na to, że na koniec rzeczywiście przejdzie przemianę, powali ich swoją mową i udowodnił, że zrobił ich w konia i tylko udawał, żeby mieć finał. No ale z zapowiedzi kolejnego odcinka wiadomo, że użyje karty rasowej, co chyba jest jednak przesadą i to może być gwóźdź do trumny. Poza tym gdyby nie Phillip, to w tym sezonie dopiero byłaby nuda A tak z innych wątków to nie ma za bardzo co komentować Żenująca jest ta cała akcja z niejedzenim ryby na rozkaz Rob'a - żal, żal i jeszcze raz żal. Tutaj plus dla Grant'a za to, że miał własne zdanie. Mam nadzieję, że David wygra na RI. Byle nie Matt. Ogólnie obstawiam, że po Zapaterze wylecą Grant jako zagrożenie i Ashley przez akcję z Ralph'em (nie sądzę, aby pokazali to i robili bez powodu z tego tak duży wątek w programie jak i w insiderze). Więc jesli nie Phillip i nie Rob, to miejmy nadzieję, że to będzie Andrea, której może uda się wygrać immunitet, albo ktoś kto wróci z RI - byle nie Matt. Wyobrażacie sobie, gdyby on wygrał będąc dwukrotnie wyeliminowany?
Confessionals:
Rob - 8 (57)
Phillip - 1 (25)
Mike - 3 (21)
Matt - 1 (19)
Steve - 0 (16)
David - 4 (15)
Ralph - 2 (14)
Julie - 1 (13)
Andrea - 0 (11)
Ashley - 0 (8 )
Grant - 1 (7)
Natalie - 0 (4)
Russell 15
Stephanie 14
Francesca 11
Kristina 11
Sarita 10
Krista 5
Oglądalność: 11 milionów 86 tysięcy widzów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Pon 13:27, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 7:14, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dlaczego większość zarzuca Robowi te niejedzenie ryb... ?!
Przecież każdy ma swój rozum i mogą sami decydować, tak jak zrobił to Grant. Jeśli naprawdę by chcieli to zjedliby je nawet jeżeli stawką była walka z Robem. To ich sprawa.
A Phillip przez swoje zachowanie ma spore szanse,że dojdzie do finału. Coś tak czuję, iż nie długo zacznie poważnie grać, tylko musi otrzymać kolejne piórko jako dobry znak ;D ;D ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|