|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AddisonMikkiDra
2 jury member
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 17:48, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Stach, [link widoczny dla zalogowanych]
Tu masz linka do gif'a. XD
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vogue.
5 jury member
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:18, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Oczywiście odcinek świetny jak i cały sezon. Bardzo podobały mi się zadania, było dużo strategii, ale też śmiechu - szczególnie akcja ze świnią położyła mnie na łopatki. Troyzan na pewno był wartościowym zawodnikiem i w pewnym momencie powinęła mu się noga przez co w końcu najwidoczniej musiał odpaść, ale cieszę się, ze już go nie ma. W najbliższym czasie chciałabym, żeby odpadła Christina, Kat i Chelsea, bo za nimi nie przepadam, a Kat mogła dziś zrobić naprawdę DUŻY ruch, ale Sabrina by się nie zgodziła, więc pewnie by tylko sobie nagrabiła u dziewczyn. Ale i tak uważam, że jest słabym graczem. Ciekawa jestem jak to się potoczy dalej, ale wiem, że coraz mocniej trzymam kciuki także za Tarzana .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vogue. dnia Czw 22:49, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Sob 1:18, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kocham ten sezon. Staje się już chyba najlepszy z 14 które oglądałem, wliczając w to nawet Chiny i Amazonkę.
Po pierwsze, utwierdziłem się po tym odcinku w przekonaniu, w którym trwałem już od pewnego czasu. Na etapie indywidualnym cholernie nie opłaca się wygrywać rewardów. Gdybym tam był, pewnie starałbym się zmusić do dyskretnej rezygnacji z każdego z takich zadań. Kim mogłaby mieć przez to kłopoty, bo z tej sytuacji właściwie nie było dobrego wyjścia. Zawsze musiałaby kogoś nie wybrać i ten ktoś mógłby się czuć urażony. Jeśli wzięłaby Kat, to z kolei dąsy i wątpliwości mogłaby mieć Chelsea. Wkońcu w tym programie nikt nikomu do końca nie ufa. Kim mogła w sumie wcisnąć Kat kit na zasadzie "jesteś dla mnie taką świetną partnerką w grze, że chciałam po prostu byś została i miała oko na Troyzana". Łyknęłaby jak pelikan rybkę. Dobił mnie komentarz Kat: "Wszyscy myślą, że Kim jest gwiazdą sezonu, a nie ja. Nie mogę tego znieść" Faktycznie, po bliższym pokazaniu Kat, okazuje się, że rzeczywiście silnej pozycji nie ma, bo do tej pory myślałem, że jest trochę inaczej. Jednak mimo wszystko też ją lubię. Jest w tej edycji sporo ładnych dziewczyn, ale ona jest chyba najsłodsza no i ta jej bezpośredniość
A dla mnie właśnie Sabrina pokazała w tym odcinku, że myśli:) Mogłaby również płakać ze złości jak Kat gdy nie została wybrana przez Kim na piknik, a tymczasem zachowała zimną krew i monitorowała sytuację słuchając rozmowy Troya i Kat, by potem od razu wbić jej do głowy, że powinna dalej trzymać z nimi. Sabrinie po prostu nie opłacałoby się na tym etapie by ten sojusz się rozpadł. Kolejnym dobrym ruchem była, wbrew pozorom, rozmowa z Christiną o podziale głosów. Moją pierwszą myślą było "WTF, co ona robi, po co jej to mówi?". Ale potem dostrzegłem w tym sens. Przecież Christina nie jest w tej grze zdolna kompletnie do niczego. Jest zerowym strategiem, co do czego już po tym odcinku chyba wszystkim zniknęły ewentualne wątpliwości. Sabrina wiedziała, że mówiąc jej to niczym nie ryzykuje, a jedynie zdobędzie u przyszłej jurorki punkt za szczerość i chęć uprzedzenia jej co się dzieje, o czym zapomniały pozostałe sojuszniczki, już kompletnie się z Christiną chyba nie licząc.
Intryguje mnie coraz silniej relacja Alicii z Christiną. Awantury na etapie plemiennym, teraz pocisk ze strony Alicii na radzie i w confessach, a w międzyczasie wspólne głosowanie na kilku radach no i teraz, nie wiem czy zauważyliście - tulenie się i smarowanie czymś tam podczas zadania gdy obie siedziały już na ławce. Zgadzam się z tym, co ktoś już wyżej napisał co do komentarza Alicii porównującego głupią według siebie Christinę do swoich uczniów. Paru osobom z jej otoczenia musiało się w tym momencie zrobić przed telewizorem miło.
Troyzan popełnił w grze trochę błędów, ale mimo wszystko uważam go za dobrego zawodnika i szkoda, że odpadł. Bronił się świetnie do końca, tym razem już bez takich niepotrzebnych emocji jak wcześniej, ale jednak chwytając się każdej luki, każdej możliwości namieszania wśród dziewczyn. Także odpowiadając na jego wypowiedź z final words - tak, szanuję jego grę A ten jego szept do Kat na odchodnym? Myślę, że to takie ot sobie zagranie Kim na nosie.
Chociaż mega mi się podoba stosunek, jakim darzyli siebie Kim i Troy. Sportowy szacunek do godnego rywala, komentarze w confessach chwalące wzajemnie grę. Jestem przekonany, że jeśli Kim wejdzie do finału, to Troy odda na nią głos, a i wydaje mi się, że gdyby sytuacja była odwrotna, również Kim oddałaby na niego. Tego typu rywalizacja mi się podoba. Jakiż to kontrast do Jane z Nicaragua siedzącej przy ognisku, modlącej się do Boga o zniszczenie "zła" i jej pojazdów po rodzinie przeciwnika przy oddawaniu głosów. Albo do Judda z Guatemali życzącemu wszystkim pożarcia przez aligatory.
O akcji z gonieniem świni napisane zostało już chyba wszystko co trzeba. Również mnie rozwaliła xD Zadania mega ciekawe. Oba. Niezły widok na obsmarowane ciała zawodniczek podczas IC i ciekawe, szczere do bólu pytania w RC.
Osiągnęli odcinek idealny? Chyba tak;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Sob 1:28, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|