|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:07, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wiele nie powiem, ale może jednak bo kto wie co napiszę
że zwycięzca przewidywalny to nic złego, że jej nie lubię to też jakoś nikogo nie powinno obchodzić to że zasłużyła? chyba nikt temu nie zaprzeczy. wygrała najlepsza osoba z F3, choć muszę przyznać że całym sercem kibicowałam Sabrinie, sory Chelsea, choć cię uwielbiam to finał wypadł blado xd
co do jurorów, spodziewałam się że będą bardziej bitter, ale dobrze że tak nie było Kat mnie zaskoczyła swoją mową xd
mogę śmiało stwierdzić, że sezon jest jednym z lepszych od hmm moim zdaniem od 16, no z małą przerwą na ciut lepszy od pozostałych 20 sezon xd
reunionu jeszcze nie oglądałam więc nie ocenię xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bartosh
3 jury member
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:56, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem reunion. Świetny, świetny.
Zapowiedź 25 sezonu - również ciekawa, aczkolwiek boje się, że największy edit dostaną Michael, Russell i Jonathan. 3 tribe, kolorki nawet fajne będą, chociaż mogli dać fiolet, bo ostatnio był w 22 sezonie a teraz znowu niebieski i czerwony, no żółty jest jedynie "nowy" bo ostatnio w tribe'ach był w 21 sezonie (pomijając merged 23).
A! Nikt nie wspomniał o tym, że dali czołówkę z całym cast'em! Moment Kourtney jest świetny.
http://www.youtube.com/watch?v=VkPaEO926gk
Kurde, no szkoda, ze się ten sezon skończył, jest mi przykro jak po żadnym zakończeniu, szkoda, że takiego dobrego cast'u już nie będzie, bo ludzie z tego sezonu byli świetni. Świetni. Świetni. Czekam na 25 sezon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:10, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
i jestem po reunionie który był nudny i pokazał kogo Probst lubi Kim jak na zwyciężczynię dostała ile? może minutę? chyba nawet Sophie dostała wiecej czasu w reunionie 23 haha
oczywiście nie dziwi mnie że Colton dostał lwią część reunionu, za to dziwi mnie że Troyowi tak mało czasu poświęcono... co do tego że kim wygrała FF... cóż jednak obstawiałam tego Troya albo Kat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartosh
3 jury member
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Również obstawiałem Troy'a i Kat, Kat miała najwięcej głosów przez.. bodajże dwa tygodnie a tu nagle Kim? Dziwne. No i moment z Kat - jej śmieszne sceny, boskie!
Troyzan faktycznie wgl. nie omówione to jak walczył o przetrwanie, nic.
Ale oni jeszcze rozmawiają długo, tylko większości nie pokazują.
Nie pokazali nic od Kourtney, Niny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
3 jury member
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:35, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
no tak reunion na mały minus, za dużo o Coltonie, bardzo mało o Troyu. Jednak zazwyczaj jest tak, że każdy powie jakieś dwa zdania, a tu kilka osób było pominięte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:35, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
jak kat mogła mieć najwięcej głosów przez dwa tygodnie jak głosowanie sms na ff zaczęło się po odcinku środowym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobaas
3 jury member
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:45, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Co do finału to przewidywania na podstawie editu się w sumie sprawdziły.
Chelsea była widziana jako ta, która w finale nie zgarnie żadnego głosu i tak rzeczywiście się stało. Była po prostu nijaka zarówno w grze jak i osobowościowo, bo Sabrina nie prowadziła od niej lepszej gry a mimo to zdołała uzbierać 2 głosy.
Sabrina i jej tekst: Nikt nie pamięta drugich miejsc. Mowił gość od editu, że jest szansa, że te słowa będą zbawienne i o niej nikt nie będzie pamiętał bo zajmie w finale drugie miejsce.
Kim jako zwyciężczyni niespodzianka nie jest, ale zdecydowanie na ta wygrana zasluzyla. Mam jednak nieodparte wrazenie, ze edit mimo wszystko ja troche szkrzywdzil i wyszla na nudna i mala interesujaca a w gruncie rzeczy musiała byc tam zupelnie inna skoro kazdy ja lubil i jej tak ufal.
Najciekawsze z tego finału to przybycie Alicii do Ponderosy i awantura xd Jak ja to lubie xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobaas dnia Pon 18:45, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:06, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
miałam o tym pisać xd o alicie kat i ich kłótni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
3 jury member
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:43, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
aaa tak ponderosa też fajna ; ) Alicia vs Kat - haha, a następnego dnia już najlepsze przyjaciółki xD
bardzo lubię oglądać ponderose bo wtedy można poznać graczy trochę od innej strony, jak już nie są w grze itp
Niemal wszyscy wtedy się wydają mi pozytywni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:35, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wow. Po prostu wow. To słowo najlepiej ocenia ten sezon i ten finał. Przede wszystkim ogromny plus za intro i za rytuał przejścia. Po drugie świetne zakończenie sezonu, świetne f3, świetny zwycięzca, jury nie było bitter poza Troy'em, świetne mowy jurorskie niektóre. Nawet mnie wzruszył odcinek aż 3 razy, co rzadzko mi się zdarza. Jeden z najlepszych sezonów, szkoda, że mała oglądalność. No i oczywiście trzeba pochwalić edit, jedni mieli więksi, inni mnejszy, no ale każdy poza Leif'em miał jakąś historię (w ogóle historie Kat i Tarzana cudownie opowiedziane przez edytorów). Cud, miód i orzeszki.
I tak oceniając, co się po kolei działo, to w sumie nie dziwię się, że Kim ocaliła Chelsea. Z tą gadką o przyjaźni Chelsea wykorzystała swoją najcięższą artylerię. Zaskoczyło mnie to, że Alicia nie była jakoś mega zła i pogratulowała Kim. Potem Christina i jej brak walki - WTF? Poważnie? Dzień od finału, a ona "spoko, wywalcie mnie, nie będę was rozdzielać". Ale pomimo tego szanuję jej zachowanie i to, że rozumiała, że gra to gra i nie miała do nikogo żalu. No proszę. Co do finalistek:
Kim - najlepszy gracz sezonu. Pamiętam, że jej odpowiedź na pytanie Jonas'a była świetna. Zwycięzca zasłużony w stu procentach.
Sabrina - mimo mega szacunku do gry Kim, wolałbym wygraną Sabriny, bo jest super babką. Jej konfa o nauczaniu dzieci na Brooklynie, których nikt nie chce uczyć, pokazuje jak niesamowitą jest kobietą i inspiracją dla innych ludzi. To po prostu piękne, co chciała przekazać swoim uczniom poprzez udział w tej grze. Podziwiam ją.
Chelsea - dla mnie jej finałowe wystąpienie było takie samo jak cała jej gra, czyli totalnie bezbarwne i podporządkowane Kim. Ciągle tylko ja i Kim ja i Kim. Trzecie miejsce dla niej w sam raz.
Co do jury, to bardzo mi się podobała większość pytań i mów (chyba tylko Leif to było jedne wielkie WTF, no i Christina i jej pytanie do Chelsea, dlaczego nienawidzi ludzi hahahaha). Są 3 mowy, które chcę wyróżnić. Po pierwsze Alicia i jej totalny brak bycia bitter, to mnie mocno zaskoczyło. No i dwie kolejne, które mnie wzruszyły. Tarzan, wprawdzie była o nim a nie o finalistkach, ale przyznam, że bardzo podobała mi się jego historia, niby psychola, a jednak jak się okazało, udawał i jest naprawdę uroczym staruszkiem. No i moja ukochana Kat. Po prostu odzyskała wszystko w moich oczach. Uwielbiam ją. Może i przez sezon wychodziła na idiotkę, ale dostała piękną historię o dorastaniu, a ta mowa była jej wspaniałym zakończeniem i podsumowaniem. No po prostu sweetheart.
Reunion mi się nie podobał, bo za dużo Coltona. Wyszedł żałośnie. Jego matka musiała przepraszać za niego. Słowa, które padły z jej ust, on powinien powiedzieć. O dziwo mało Troy'a. Kim wygrała FF co mnie zaskoczyło. Alicia zaskoczyła na plus swoimi przeprosinami, widać u niej większą dojrzałość niż u Coltona. Kat i jej śmieszne sceny - no Kat po prostu ją uwielbiam Hahaha no i wpadka Jeff'a z pytaniem do Matt'a, niezły zonk.
Edit w tym sezonie wg liczby konf (w nawiasie miejsce w grze):
1. Kim (1)
2 | 0 | 3 | 2 | 4 | 2 | 1 | 6 | 5 | 1 | 6 | 7 | 7 | 8
TOTAL= 54
AVG= 3.857
2. Troyzan (8 )
3 | 1 | 3 | 1 | 1 | 2 | 5 | 3 | 7 | 14 | 9
TOTAL= 49
AVG= 4.455
3. Sabrina (2)
9 | 7 | 1 | 3 | 2 | 2 | 1 | 1 | 3 | 0 | 4 | 3 | 3 | 3
TOTAL= 42
AVG= 3.000
4. Alicia (5)
6 | 2 | 0 | 1 | 5 | 6 | 1 | 0 | 2 | 2 | 1 | 4 | 8 | 3
TOTAL= 41
AVG= 2.929
5. Chelsea (3)
3 | 1 | 7 | 1 | 0 | 0 | 4 | 3 | 3 | 2 | 1 | 4 | 6 | 3
TOTAL= 38
AVG= 2.714
6. Colton (13)
6 | 4 | 3 | 3 | 8 | 5
TOTAL= 29
AVG= 4.833
7. Jay (10)
3 | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 4 | 6
TOTAL= 19
AVG= 2.111
8. Jonas (12)
3 | 1 | 1 | 1 | 4 | 4 | 4
TOTAL= 18
AVG= 2.571
9. Tarzan (6)
1 | 0 | 0 | 2 | 0 | 1 | 3 | 1 | 2 | 0 | 1 | 1 | 6
TOTAL= 18
AVG= 1.385
10. Christina (4)
1 | 1 | 0 | 1 | 1 | 4 | 0 | 1 | 0 | 0 | 1 | 1 | 0 | 5
TOTAL= 16
AVG= 1.143
11. Kat (7)
0 | 1 | 2 | 1 | 0 | 2 | 0 | 0 | 2 | 0 | 4 | 4
TOTAL= 16
AVG= 1.333
12. Michael (11)
3 | 3 | 0 | 2 | 0 | 0 | 2 | 2
TOTAL= 12
AVG= 1.5
13. Matt (16)
4 | 0 | 4
TOTAL= 8
AVG= 2.667
14. Bill (15)
0 | 1 | 1 | 5
TOTAL= 7
AVG= 1.75
15. Nina (17)
1 | 5
TOTAL= 6
AVG= 3
16. Monica (14)
1 | 2 | 0 | 1 | 2
TOTAL= 6
AVG= 1.2
17. Leif (9)
1 | 0 | 0 | 1 | 0 | 1 | 0 | 1 | 0 | 0
TOTAL= 4
AVG= 0.4
18. Kourtney (18 )
2
TOTAL= 2
AVG= 2
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Pon 21:49, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:11, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ajajaj, a ja tak strasznie chciałam, żeby jakoś Sabrina te 4 głosów przemyciła Szanuję ją niesamowicie, zdecydowanie najinteligentniejsza kobieta, chociaż to Kim zagrała najlepszą grę. Jay powiedział kilka zdań, oczywiście szczęka mi opadła akcentowo, równie pięknie mówiła tylko mama Coltona. A do rzeczy bardziej tematycznych to utwierdziłam się w teorii, że Tarzan grał (sam to powiedział, tylko Jeff nie podchwycił, bo już szykowali żonę ) i ten jego zasób słów robi na mnie wrażenie. I uwaga! pierwszy raz poczułam coś pozytywnego do Alici, biedna niezbyt mądra dziewczyna grubo cisnęła w tv i teraz jest hejtowana. Well. Filipiny zapowiadają się dobrze lokacyjnie - woda, wreszcie coś popływają
|
|
Powrót do góry |
|
|
steph
3 voted out
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:40, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tak mi się podobał ten sezon że wytrwale obejrzałam go w nocy live
ale już nie miałam siły pisać od razu także teraz kilka moich wrażeń i odczuć
Zwyciężczyni - w 100% zasłużona, zdziwiłam się że nie wygrała do zera
nawet sam Jeff podczas reunion zdziwił się, że zaczęła wątpić w swoje szanse na wygraną oglądając sezon w tv (co mi automatycznie zasugerowało, że edit był wyraźnie ustawiony tak żeby pokazać ze ona wygra)
Cały finałowy odcinek był bardzo wzruszający. Generalnie był prześwietny! uważam że Kim podjęła bardzo dobrą decyzję, że poszła do F3 z silniejszymi zawodniczkami. Heh chociaż zabawne jest, że ani jedna ani druga dwójka w ogóle nie pomyślały o 'zdjęciu' Kim. Wszystko kręciło się wokół niej, obojętnie kto by doszedł do F3 wiadomo że Kim rozdawała karty. Czyżby liczyły na bardziej bitter jury? Chociaż mowy końcowe na to nie wskazywały.
Czelsi nawet nie potrafiła powiedzieć nic o sobie, ciągle się pojawiało imię Kim.
a Sabrina? na FTC trochę mnie zawiodła bo wydawała mi się bardziej wygadana a jej mowa, prócz lekkiego wzbudzania litości nt. swojej pracy, w ogóle do mnie nie dotarła.
Co do pytań i wystąpień jurorów. Odkrywcze to one nie były. Zabrakło mi standardowego, ale jednego z moich ulubionych: czemu powinnaś wygrać Ty a nie... (chociaż to lepiej pasuje do F2)
Na plus na pewno Kat! Jej zachowania podczas TC sugerowały że będzie bardzo bitter i jest megawkurzona, a okazało się że jej przemowa była naprawdę bardzo dojrzała i całkowicie przeczyła jej wcześniejszym zachowaniom. Może przez noc zrozumiała, a może 'grała' wcześniej by celowo zestresować dziewczyny.
Na plus też Jonas (jego pytanie podobało mi się chyba najbardziej), Alicia która pokazała że po prostu rozumie reguły tej gry i wie gdzie popełniła błąd.
Wzruszyło mnie też wystąpienie Tarzana
Zdecydowanie na minus za ostatnie wystąpienia oceniłabym Troyzana. Ogólnie coraz mniej go lubiłam z odcinka na odcinek. Drażnią mnie takie osoby, które mają zbyt wysoką samoocenę (ok, grał całkiem nieźle ale porównywanie się do najlepszych i najbardziej popularnych graczy w historii jak chociażby Richard? no sorry ale ja aż tak wysoko go nie cenię, aż tyle nie pokazał. Walczył kombinował, ale jednak odpadł)
Wkurzały mnie też te jego miny na każdej TC.
Skoro jest wielkim fanem Survivor powinien wiedzieć, że świetny gracz to nie ten, który tylko myśli że świetnie gra, ale ten co to robi tak dobrze, że inni mimo wszelkich prób nie mogą się go pozbyć albo po prostu nie dostrzegają że jest mastermindem całego sezonu.
Dlatego tym bardziej się dziwię, że oddał głos na Sabrinę. Prawdziwy fan Survivor powinien doceniać social i strategię, a on raczej był jedynym, który okazał się na tyle płytki by być wkurzonym za wywalenie
A co do reunion... ojj Jeff się nie popisał, trochę się nie przygotował
na jakimś amerykańskim forum doczytałam, że to jego wychodzenie do publiczności to rogrzewka przed jego talkshow Nie podobało mi się to, wolałabym aby skupił się na graczach, a nie na ich rodzinach czy odczuciach znanej aktorki(którą co prawda uwielbiam w TBBT)
I zdecydowanie za dużo Coltona. Cały jeden blok tylko o nim? WTF! Coś czuję, że jeszcze powróci, niestety
Z kolei za mało o Kim i sojuszu kobiet. Pozostałe dziewczyny z F3 praktycznie nie dostały żadnego konkretnego pytania, a sama zwyciężczyni nie została należycie doceniona za swoją świetną strategię i social.
Sezon ogólnie zaliczyłabym do jednego z lepszych, zwyciężczyni w mojej klasyfikacji plasuje się bardzo wysoko (ale Todda chyba nikt w niej już nie pobije:))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azon
3 voted out
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:29, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A mi się finał nie podobał. Był jakiś nudny. o ile zadania były ciekawe to już eliminacje wcale, Christina nie walczy o bycie w F3, WTF? Przecież miała sporo argumentów, które mogła przytoczyć i przekonać choć Kim do remisu.
Finałowa rada też niestety kiepska. Przecież dla finalistów powinien to być ostateczny test, czy potrafią się zmierzyć z przeszłością, wyborami jakich dokonali i osobami, które mogą im mieć za złe, że zostały przez nie wyeliminowane. Wszyscy jurorzy byli strasznie mili i głosowali na podstawie tego komu się bardziej należy zwycięstwo. O wiele bardziej lubię gdy głosują bardziej emocjonalnie a finalistów wprawiają w zakłopotanie swoimi pytaniami. Nie ma przecież w tej grze reguły, że jury ma głosować na tego kto grał najlepiej. Najbardziej zawiodłem się na Alicji, Kat i Troyu, za to zapulsował moim zdaniem Michael.
Mam do was pytanie skoro się tak zachwycacie Kim jako wielkiego stratega. Jaki "big move" wykonała, że zasługuje rzekomo na miano najlepszego zawodnika. Jedyne co moim zdaniem zrobiła to podpuszczenie Troya - i to najprostszym trikiem znanym w grze. Nawet Boston Rob musiał się więcej namęczyć aby dojść do finału a także miał w sojuszu nierozgarnięte osoby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Azon dnia Pon 23:31, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
steph
3 voted out
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:59, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pośmigałam trochę po amerykańskich stronach i zauważyłam, że tam ten sezon nie jest oceniany zbyt wysoko, miał najniższą oglądalność w historii.
Sam Probst stwierdził, że był rozczarowujący.
Zwyciężczyni przewidywalna, co spowodowało że było nudno (zwłaszcza po odejsciu Coltona - moim zdaniem WTF! to nie był klasyczny villan, raczej bardzo niemiła nietolerancyjna postać, którą Bóg/karma/przeznaczenie ukarało)
Z jednym z czym się zgadzam to z tym, że nabijają się z Troyzana i jego samouwielbienia nt wielkiej gry, żałosnego bycia bitter i porównania do Hatcha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:03, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ciriefan napisał: | Hahaha no i wpadka Jeff'a z pytaniem do Matt'a, niezły zonk.
|
Jeszcze na dodatek źle posadzili Coltona i Monicę i gdzieś jeszcze wyczytałem że Nina podczas reunion to po prostu jakaś zatrudniona aktoreczka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|