S24 E5 "A Bunch of Idiots"

ciriefan · Wysłany: Czw 23:31, 08 Mar 2012 Temat postu: S24 E5 "A Bunch of Idiots"

IT'S NO LONGER MEN VERSUS WOMEN WHEN A NEW TRIBE OF "GREEK GODS" EMERGES, ON "SURVIVOR: ONE WORLD," WEDNESDAY, MARCH 14

CHEAT TWEET: It’s no longer men versus women! #Survivor Wed, March 14 @ 8pmET/PT! [link widoczny dla zalogowanych]

"A Bunch of Idiots" — It’s no longer men versus women when a new tribe of “Greek Gods” emerges, and two castaways shake up their entire tribe with an award-winning performance, on SURVIVOR: ONE WORLD, Wednesday, March 14 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.

Gość · Wysłany: Sob 19:21, 10 Mar 2012 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=34T059JpeHM&feature=plcp&context=C4727607VDvjVQa1PpcFM5Pk22Z8y4LxFrH413xx8WBy766z4d5n0=

nowy trailer Smile

Gość · Wysłany: Śro 20:49, 14 Mar 2012 Temat postu:

Na survivor Wiki podano składy przemieszania plemion Spoiler

Salani

Jay
Michael
Sabrina
Kat
Chelsea
Kim
Troyzan

Manono

Colton
Alicia
Greg (Tarzan)
Jonas
Leif
Christina
Monica

ciriefan · Wysłany: Czw 9:27, 15 Mar 2012 Temat postu:

Wow. Odcinek nieco mnie zawiódł. Przede wszystkim jestem zaskoczony tym, że rozdzielili ich na 2 plaże. To bez sensu. Po co nazywać cały sezon One World, skoro po kilku odcinkach koniec tego twistu. Odcinek ogólnie nie najgorszy, jednak finał rozczarowujący. Odpadła jedyna sympatyczna osoba w całym plemieniu. Mam nadzieję, że Salani zdobędzie przewagę i będą finałową siódemką. Co jest bardzo możliwe biorąc pod uwagę rozkład sił w nowych plemionach. Manono wydają się być niezdolni do zwycięstwa, zwłaszcza jeśli sami w to nie wierzą.

Salani

Praktycznie wszystkich lubię w tym plemieniu. No może oprócz Kat. Przekonałem się nawet do Jay'a. Najbardziej kibicuję trójce Kim, Sabrina i Troyzan. Kim znalazła drugie HII, także miejmy nadzieję, że dobrze je wykorzysta Smile

Manono

Colton dobrze ich określił - banda idiotów. Tarzan i jego zapamiętywanie imion i totalna głupota. Jonas jako suczka Colton'a. Alicia i Leif kolejni słudzy Colton'a. Christina i Monica wierzące na ślepo Colton'owi. Widać, że Colton ma władzę i niestety jak na razie to jest jego sezon. Całe to plemię jak dla mnie mogłoby zniknąć, bo tak naprawdę oprócz nienawiści do Colton'a nikt nic innego nie wnosi.

Confessionals w tym odcinku (w nawiasie z całego sezonu):

Colton - 8 (24)
Sabrina - 2 (22)
Alicia - 4 (13)
Chelsea - 0 (12)
Kim - 4 (11)
Jonas - 4 (10)
Troyzan - 1 (9)
Michael - 0 (8 )
Jay - 1 (7)
Christina - 1 (4)
Kat - 0 (4)
Greg - 0 (3)
Leif - 0 (2)

Monica - 2 (6)

Matt - 8
Bill - 7
Nina - 6
Kourtney - 2

Roxy · Wysłany: Czw 12:20, 15 Mar 2012 Temat postu:

Z przemieszania się cieszę, z tego że nie są na jednej plaży już nie, ale chyba o to chodziło w tym wszystkim. Żeby starzy sojusznicy nie mieli kontaktu ze sobą.

Salani to obecnie najlepszy skład jaki mogłam sobie wymarzyć, są tam wszyscy których lubię, poza Monicą niestety. Nawet Kat mi nie przeszkadza. To że Kim znalazła HII jakoś specjalnie mnie nie cieszy, bo z dwójki Chealsy Kim, bardziej lubię Chealsy, ale dobrze że kim podzieliła się z nią swoim znaleziskiem.

Manono to jakaś pomyłka. To tak jakby zrobić w plemionach konkurs na 'najsilniejszych' i dać ich do jednego plemienia, a resztę do drugiego. Tylko z Monicą im się udało, ale co z tego... Strategicznie dobry ruch, ale dla plemienia to fatalna decyzja.

Ogólnie wcale mnie nie dziwi że Salani wygrywa, wystarczy na nich spojrzeć, wysportowani, świetne warunki w obozie. A Manono banda idiotów którą rządzi najbardziej irytująca osoba w grze...

bobaas · Wysłany: Czw 13:39, 15 Mar 2012 Temat postu:

Podzial przypadkowy i przypadkowo wyszlo tak a nie inaczej. Podzial sil zdecydowanie nierowny. Manono nie ma szans na wygraną, chyba że będzie to konkurencja gdzie nie bedą musieli uzyc do tego swojej sily. Powinni kontynuowac ten sam typ zadan jak przy podziale na kobiety i mezczyzn. Jesli tylko pojawi się cos fizycznego to nie widze dla nich szans zadnych.
Kim wreszcie wiecej pokazali i trzeba powiedziec, ze ona jest calkiem nieglupia xd Ja mysle, ze w niej trzeba upatrywac kogos z ogromnymi szansami na final i nawet na wygrana.
Chelsea - jest ladna itp. itd., ma bliski sojusz z Kim, umie lapac kurczaki i co wiecej? No wlasnie w sumie nic wiecej, dla mnie ona jest troche taka bezbarwna i posrod reszty sie nie wybija niczym specjalnym.
Jay, Troyzan - ten pierwszy co raz bardziej plusuje, o Troyzan'ie nie zmieniam zdania. Obaj widac, ze cos tam w glowie maja i troche mysla.
Mike - malo go od poczatku, a jak cos robi to to bagatelizuja. Pasywny jakis, wiecej obserwuje niz robi.
Sabrina jak to ona, w kazdym odcinku jest i cos mowi, faza wow i wielkiej sympatii do niej juz minela troche.

Po dzisiejszym odcinku Tarzana uwielbiam xd Bez niego to by nie bylo to samo xd Jego postac wprowadza troche smiechu.
Leif - na plus to, ze taki slaby nie jest. Wsrod mezczyzn najlepszy w zadaniu o immunitet.
Jonas - madrze gada. Robi to co musi. Nie on pociaga za sznurki, ale brnie do przodu.
Christina - zaluje, ze to nie ona odpadla, ale dlugo juz nie zabawi raczej.
Monica - szkoda mi jej. Polubilem ja i ewidentnie zalowalem, ze odpadla. Nie pokazywali jej jakos bardzo duzo, ale miala cos w sobie, ze mozna jej bylo kibicowac.
Alicia - byla suka, suka jest i suka bedzie. Razem z Coltonem sie dobrali idealnie. Zapowiedz kolejnego odcinka w tym utwierdza.

Co musze stwierdzic to to, ze Colton tak jak pisalem wczesniej jakos nieodbiega bardzo w zadaniach. Nawet szybko biegl w tej wodzie i troche ta pilke przytrzymal <lol2> To jego" Help me" jak go tam topili jest epickie xd

Gość · Wysłany: Czw 13:58, 15 Mar 2012 Temat postu:

Po pierwsze co to w ogóle ma być ? One world przez 4 odcinki a po tym po staremu ? to po co w ogóle to robili Neutral

Przemieszanie ciekawe , teraz dopiero zacznie się prawdziwa gra, fajnie że Kim znalazła hii bo ją i Chelsea lubię najbardziej z kobitek Smile

... Nie wygląda na to żeby Salani prędko wybierało się na radę więc kibicuję dalej Troyzanowi bo faceci zdecydowanie teraz w mniejszośći u niebieskich

Pod koniec odcinka bardzo ładny blindside Very Happy

Mina Christiny <lol2>

colby · Wysłany: Czw 14:07, 15 Mar 2012 Temat postu:

Odcinek fajny, tylko sama końcówka dobijająca, wywalili jedyny jasny punkt nowego plemienia Manono. Tarzan to jakiś żart, a akurat jak pokazali go w slipkach wywalonego musiałem połykać wymioty=-.- ; Leif w ogóle chyba nie ma swojego zdania, Jonas wydawał się być ciekawy, ale coraz bardziej jego podejście mnie denerwuje, Christina mam wrażenie że jest najzwyczajniej w świecie tępa, Alicia jest niesamowicie irytująca, nie znoszę takich osób, a Colton to Colton, szkoda że go nie utopili w tej wodzie, a jak Jeff powiedział że 'teraz po 3 mężczyzn' i pokazali przegiętego Coltona, o lol... Bardzo szkoda mi Moniki, gdyby jakiś cudem dowiedziała co się święci i podeszła Coltona, byłaby w mojej top5 wszystkich sezonów, ale i tak bardzo ją lubię, szkoda że już więcej jej raczej nei zobaczymy ;/

Salani z kolei są świetni, lubię tam wszystkich, jedynie Kat mogła by być wymieniona na Monikę, ale i tak nie jest źle. Jest Chelsea którą uwielbiam, ma to coś co powoduje sympatię do jej osoby, Kim znalazła idola i podzieliła się z Chelseą, lepiej być nei mogło Smile

jest Sabrina która też jest megapozytywną postacią, jest Troyzan, numer jeden dla mnei tego sezonu, jest Mike który trochę w cieniu, ale głupi nie jest, pokazał chociażby w ostatnim odcinku jak zainicjował praktycznie wszystko to co się potem wydarzyło, Jay też jest pozytywny, ogólnie plemię marzenie, życzę im żeby doszli w siódemkę do połączenia, a Troyzan, Chelsea i ktokolwiek prócz Kat na trzecią osobę z Salani w top3 - to najlepsza opcja Smile

ctoria · Wysłany: Czw 15:02, 15 Mar 2012 Temat postu:

Jak dla mnie to dobrze, że drugie plemię poszło sobie precz na inną miejscówkę, wydaje mi się, że będzie to lepsze dla samej rozgrywki. Gdyby plemiona pozostały na tej samej plaży każdy z poprzedniego plemienia by kontrolował swoich sojuszników. Może nie zachowali tematu ale jak Bill powiedział w 3 odcinku "one world is out the window". A co do samego odcinka, to w porównaniu do poprzedniego może nie było takich fajerwerków, ale się dość przyjemnie oglądało. Zadanie boskie, jak bobaas wspomniał "help me" Coltona epickie :3 no i biedaczek Leif kontra Michael Sad

Podział "dream team" vs "misfits", nowe Manono będzie przegrywać zapewne aż do połączenia. Eliminacji Monici szkoda, ale się tak zastanawiam czemu dziewczyny tak ślepo zaufały Coltonowi, skoro na początku odc pokazano jak Troyzan im mówił kto był prowodyrem całego zamieszania z radą. Teraz mocno liczę na eliminację Coltona albo Alicii, są to dwie najgorsze postacie jak dla mnie.

AussieRaf · Wysłany: Czw 15:31, 15 Mar 2012 Temat postu:

Wg mnie jest to najgorszy z dotychczasowych odcinków One World, nie mniej jednak ciekawy... Bardzo podobały mi się oba zadania..A twist podzielił drużynę na silnych oraz słabych i 1/2 głupich... Kim i Jonas dostali dużo confesków w przeciwieństwie do Chelsea i Troyzana, lecz uważam, że znalezienie HII przez Kim może okazać się kluczową sprawą dla dalszego przebiegu jej gry. W Manano zaś Colton obiecujący wszystkim jedno i to samo..No błagam...Widać, że tylko Jonasowi ufa, ale wydaje mi się, że to się na Coltonie odbije potem...Blindside Monici wg mnie to wielki błąd w porównaniu do Tarzana, który nie zna nawet członków swojej drużyny, no poprostu padłem...Szkoda, że to on nie odpadł zamiast Monici, bo nie dość że jest głupi, to jeszcze nudny, a te jojca oohyda ;/ Christina może się nie wykaraskać z kłopotów przez to, że Alicia wciąż jest w grze...Alicii w końcu dostanie się po tyłku po tym, co odczynia przez ten sezon. Zastanawia mnie również zapowiedź kolejnego odcinka, a zwłaszcza kolejna pomoc medyczna w tym sezonie. Oby tylko ktoś przez to nie odpadł z gry jak Kourtney albo gorzej Sad

plesio1 · Wysłany: Czw 16:19, 15 Mar 2012 Temat postu:

Ja nie będę tutaj opisywał zbyt dużo prócz tego że Colton to skończony idiota i na miejscu Monici albo Christiny strzeliłbym mu w jego krzywy ryj i jego uśmieszek bym mu skończył. Oby odpadł szybko, bo jak go widzę muszę wziąć aspirynę na bół głowy. Szkoda Monici - moja faworytka od początku.

Bartosh · Wysłany: Czw 17:24, 15 Mar 2012 Temat postu:

Odcinek oceniam na dobry. Byłby bardzo dobry, gdyby nie eliminacja kobiety, która była jedną z dwóch moich faworytek ze starego Salani.

Monica - jak już kiedyś wspomniałem, moja kandydatka na final 3, niestety odpadła, czego się spodziewałem od zeszłego czwartku ( gdy już były spoilery kto z kim będzie w plemieniu. )
Mądra, wysportowana i piękna kobieta, szkoda, że odpadła.

Jay - O nim nic nowego. Jest po prostu moim ulubieńcem wśród
facetów. Fajnie, że jest w Salani.

Christina - Nie lubiłem jej, ale teraz się modlę, żeby nie odpadła. Oby wywaliła w jakiś sposób Alicie lub Colton'a.

Alicia - Od tego odcinka i tego co widziałem w previev odcinka 6
straciłem do niej szacunek. Zaczyna się robić "Colton's Bitch".

Jonas - Co do "Colton's Bitch" - tym tekstem również straciłem do
niego szacunek. Niech odpadnie zaraz po Alicii, Colton'ie i Tarzanie.

Colton - Brak komentarza, po prostu pieprzony idiota.

Kat - O niej nic nowego, po prostu jest głupia.

Michael - Go nie lubię. Nic nowego również, ponieważ nic nie było o
nim w odcinku. Nie podoba mi się to, ze on kabluje..

Leif - Jeżeli zwiąże siły z Christiną i nie będzie ufał Colton'owi który
go nie cierpi, to może coś być. Ale pewnie nie jest taki głupi i wie, że
jakby zostawił Colton'a to by odpadł po niej, i tak chyba będzie.

Chelsea - Jest okej, lubię ją, fajnie, że ufa Kim.

Troyzan - On jest po prostu okej, nic nowego o nim.

Tarzan - Od zeszłego odcinka (4) go nie cierpię. Zachowuje się jak
5-letni dzieciak..

Kim - Ona jest moją ulubioną z kobiet ( razem z Monicą ), Sabrina
powiedziała, ze się cieszy, że jest z Kim i modliła się, żeby z nią była w
plemieniu, to znaczy, że Sabrina jej ufa. Tak samo Chelsea, w jednym z
odcinków opowiadała o wszystkim tylko i wyłącznie Kim. To dobrze dla
niej wróży.

Sabrina - Postać nawet fajna, jest po prostu silna i myślę, że daleko zajdzie.

Manono
Ogólnie kibicowałem im na immunity, ale tylko ze względu na to, że była
tam Monica.

Salani
Bardzo fajni ludzie, oby zmiażdżyli Manono, żeby wszyscy od nich odpadli.

frasiek · Wysłany: Czw 21:12, 15 Mar 2012 Temat postu:

Szkoda Moniki. Szkoda, że uroda Kim mi nie odpowiada i jakoś się nie mogę do niej przekonać. No po prostu brak mi kogoś komu bym kibicował, za to naprawdę nie lubię Alicji i Coltona.

Nie rozumiem końca twistu wspólnej plaży. No, właśnie teraz byłoby najciekawiej, gdyby nadal byli na jednej plaży. Druga sprawa to HII. Gdyby nagrodę wygrało to drugie plemię i ktoś z tego drugiego plemienia znalazł HII to nadal musiałby je przekazać komuś z przeciwnego plemienia?

Vogue. · Wysłany: Czw 22:45, 15 Mar 2012 Temat postu:

Wow, ta edycja jest naprawdę dobra, nie mogę w to uwierzyć!
Zacznę od konkurencji. Obie były niezłe, ale IC - Michael rządził hahahha. Nie przepadam za nim, ale to jak wszystkich taranował na drodze było piękne i mina Coltona kiedy go podtapiali - bezcenna Very Happy

.
Oczywiście dużo bardzo wolę Salani, bo są tam prawie wszyscy, których lubię i którym kibicuję. A sojusz Kim, Jay, Troyzan, Chelsea - I love it!

Salani:
Jay - zaczął się porządniej interesować strategią i to mi się podoba, kibicuję mu
Kat - nie przepadam za nią
Michael - jw, ale w zadaniu się wykazał Smile

Chelsea - mało jej w tym odcinku, a szkoda
Troyzan - jest naprawdę dobrym zawodnikiem, również mocno mu kibicuję
Kim - moja faworytka na ten moment Very Happy

ucieszyłam się jak znalazła HII, to może dać jej przewagę, poza tym dała szansę chłopakom i nie została w sojuszu dziewczyn, uważam też, że RACZEJ dobrze zrobiła pokazują HII Chelsea, bo C. nie wygląda na bitch i cieszę się, że sobie ufają
Sabrina - również jej kibicuję, jest naprawdę dobrą zawodniczką

Manono:
Monica - ahhhh jak mi jej było szkoda! była najsilniejsza w tym plemieniu i ją wywalili. co prawda argumenty mieli dobre, ale bardzo ją polubiłam i chciałam, żeby została w programie
Christina - jest złym graczem, raczej nie zajdzie daleko
Colton - NO COMMENT
Leif - jest mi całkowicie obojętny
Jonas - 'Colton's bitch' WTF?! straciłam do niego całą sympatię
Alicia - wydaje się być niezła, kombinuje, ma strategię, ale to, że ZAUFAŁA Coltonowi może później źle się dla niej skończyć. nie mniej jednak, mam nadzieję, że się opamięta:)
Tarzan - hahahahahahahaha tyle mam do powiedzenia o tym zawodniku. jest głupi jak but, ale nie ma co - wprowadza trochę śmiechu do programu

Na ten moment najbardziej kibicuję: Kim, Troyzanowi, Jayowi i Sabrinie
Ja chcę kolejny odcinek! Mr. Green

(cieszę się jak dziecko, tragedia)

Stach · Wysłany: Czw 23:11, 15 Mar 2012 Temat postu:

zrobił nam się sezon Heroes vs Losers Very Happy

Ja kibicuje Troyzanowi i Chelsea od początku i podobnie jak ktoś już powiedział, nie przepadam za urodą Kim Razz