|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Pią 2:30, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Po długich bataliach z różnego rodzaju stronami, udało mi się wreszcie obejrzeć szósty odcinek (http://www.vureel.com/video/39547/Survivor-S24E06).
Brak mi słów na bezczelność Alicii i Coltona. Rozumiem, że to jest gra i liczy się bezpardonowość, ale można też grać chłodno i zdecydowanie, będąc przy tym dla innych miłym. Chamstwo prędzej czy później zawsze się odbije negatywnie, choćby przed sędziami. Dziwię się, że nie trafił się tam nikt kto by ich ustawił do pionu w momencie gdy tak traktowali Christinę. A już na widok jej dobroduszności opadła mi szczęka. Głaskać łeb kolesia, który dopiero co jechał po niej jak Lucky Luke na szarej kobyle... Azjatki to jednak mają tę cierpliwość i grzeczność niewyczerpaną.
Christina generalnie również u mnie zaplusowała - wreszcie zaczyna rozmawiać o strategii i kombinować. Użyła niegłupich argumentów i myślę, że gdyby Manono poszli na normalną radę, to Alicia by poleciała. Ta prostaczka pracuje jako wychowawczyni chorych dzieci? Nie wyobrażam sobie tego.
Nie życzę nigdy nikomu źle, dlatego nie cieszę się, że Colton zachorował, jednak wiwatuję na sam fakt, że odszedł z gry i nie będziemy go nawet musieli oglądać w jury. Uf, a już na podstawie editu zacząłem pesymistycznie przypuszczać, że dojdzie bardzo daleko. Facet to totalna porażka i trafia z miejsca do wąskiej grupy moich najbardziej nielubianych zawodników wszystkich sezonów. A żeby znaleźć się obok Jane (21) i Brandona (23), to trzeba mieć talent. Taktykę numerkową samą w sobie miał dobrą, ale za dobrego stratega bym go nie uznał. Strategia to szersze pojęcie i zawiera się w niej również social game, elementarny szacunek do ludzi. Od kogo on chciał dostać ten milion skoro wszyscy widzieli jego zachowanie?
Kiedy zwołali ich wszystkich na tę radę, obawiałem się już, że będzie ona poświęcona w całości kwestii pożegnania tak "świetnego" zawodnika. Może jakieś łzawe odczytane przez Jeffa final words czy coś...
Dziwię się, że połączenie jest tak wcześnie. Myślę, że ciekawiej by było jeszcze przez jeden czy dwa odcinki potrzymać ich w takim układzie, jaki był. Wytworzyły się ciekawe relacje i byłem ciekaw, jak się ułożą przy kolejnych głosowaniach.
Vogue. napisał: | Nie mam pojęcia czy dziewczyny razem, faceci razem, czy może Manono vs Salani. |
Uczestnicy o wiele więcej czasu spędzili w plemionach men vs women, ale jednak wątpię aby tak się teraz po połączeniu podzieliły sojusze, bo byłby to ryzykowny układ dla wszystkich skoro jest 6:6. Salani będą chcieli prawdopodobnie trzymać się razem więc dla Alicii, Jonasa, Tarzana, Leifa i niestety Christiny nie widzę jakiejś świetlanej przyszłości.
słonko napisał: | Kat zabłysnęła na radzie nie wiedząc co to wyrostek. |
Nie wiem, jak Wy, ale ja mam coraz silniejsze wrażenie, że Katrina gra. Te teksty o paznokciach, potem właśnie owy błysk na radzie. Wydaje mi się to wszystko zbyt przerysowane, nie wiem tylko co by chciała przez to osiągnąć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Pią 3:01, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sylvia
4 jury member
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:23, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No dobra, to może od początku. Zadanie o nagrodę - konkurencja niby prosta a jednak wcale taka nie była Problemy sprawić potrafiła. Zachowanie Coltona... ;| tragedia... sam jakoś nic do gry nie wniósł a wyżywa się na Christinie. Później w obozie było jeszcze gorzej. Dołączyła do niego Alicia. No ale tacy ludzie jak oni znajdują się też i obok nas, więc nie ma się co dziwić, że i do programu tacy trafiają. Podziwiam Christinę za jej cierpliwość i to jak się zachowała później wobec chorującego Coltona. Pokazała mu klasę Szkoda, że chłopak z tej lekcji raczej nic nie wyniesie. Cieszy mnie, że odpadł z gry, jednak szkoda, że było to przez sytuację medyczną, nie lubię takich odjeść, i zawsze mi szkoda, że ktoś musi odejść w ten sposób. No i szkoda, że Coltonik nie odpadł jakoś bardziej epicko ze swoim HII. A właśnie HII jak to dobrze, że zabrał go ze sobą W końcu nie on go znalazł xD Późniejsza niby podwójna rada pachniała mi połączeniem i miałam rację. Widzę, że niektórzy piszą, że szybko itp. ale w końcu to One World jest, więc jak dla mnie przemieszanie i oddzielna plaża miały być chwilowe, po to aby przemieszać choć trochę sojusze, czy się im powiedzie zobaczymy w następnym odcinku
Kat... najpierw jej sen xD później pazurki <blee> i jeszcze rada xD Dziewczyna wymiata. Również Tarzan nie jest wcale lepszy... mieszkać w jednym obozie i ciągle mylić imiona... no cóż. Podobało mi się, że Christina nie siedziała z założonymi rękoma i próbowała walczyć o siebie i mówić o strategii zobaczymy co czas przyniesie, jednak wolę niebieską drużynę i mam nadzieję, że będą poi połączeniu trzymać się razem O i Jonas może się nieco rozkręci jak Coltona nie ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:23, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
oj dzieje się w tym sezonie:
Manono:
o Coltonie nie chcę pisać, ksywa KKKolton mówi sama za siebie - kicked in the ass by karma.
Alicia - ktoś już wyżej się dziwił, że on pracuje z dzieciakami ze specjalnymi potrzebami - how come? tępota okropna do tego typowa bully z kompleksami , Colton zrobił deal życia, że nie oddał jej immunitetu (nie mam nic przeciwko blajndsajdom w Survivor, ale wyzywanie ludzi i poniżanie ich na granicy karalności - tu jeszcze wracam do wyzwisk Coltona, na których i Bill i Leif mogliby zrobić niezłe pieniądze - to wszystko jest zdecydowanie objawem niskiego poziomu) I co ona ma z tymi dzianinami? Aa i lubię to, że Jeff podziela moje zdanie o niej (PATHETIC! :p)
Christina - wg mnie oczywiste jest to, że tylko grała dobrego czlowieka (oczywiście, że trzeba pomagać chorym i potrzebującym, ale wiadomo, że nie zawsze ma się wtedy dobre intencje) głaskającego KKKoltona po umęczonej główce. Kupiła sobie trochę czasu w tej grze.
Jonas - jeden z niewielu graczy w tej edycji, który spełnia moje wymagania intelektualne (wiem, wiem to tylko TV show, ale mimo wszystko - szanujmy się) myślę, że faktycznie ma szansę na bycie ring-giver.
Tarzan - Mam z nim straszny problem. Z jednej strony uważam, że powinien odpaść bo jest słaby fizycznie, a z drugiej totalnie wierzę w jego anomię, a resztę mózgu ma imponującą. Zwróciliście uwagę na jego głos na Monikę? Pięknie wykaligrafowany itd. Gościu ma w sobie coś strasznie niesamowitego. No i trochę racji z brakiem zaufania do Christiny, bo Alicia nie stanowi intelektualnego wyzwania dla niego i może ją trzymać ile chce.
Leif - biedaku, cóżeś producentom zrobił, że masz taki słabiuśki edit?
Salani:
Kat - <3 paznokcie, wyrostek mógł być zagrany, bo jako osoba doświadczona medycznie (blizna na dekolcie wygląda na operacyjną - kardiologiczną?) powinna chyba wiedzieć gdzie są inne narządy, nawet te niepotrzebne
Chelsea - BOOORING! reprezentuj dziewczyno lepiej prowincję!
Michael - jestem w stanie tylko powiedzieć, że jest strasznie nieładny
Jay - jeden z moich faworytów, w ogóle kocham to jak bardzo próbuje być ubermęski, niepotrzebnie
o Kim toczą się wielkie spory - ma ten winner edit czy nie? Ja wiem tyle, że ma piękne kości policzkowe i, że wolę Sabrinę, która łamie stereotypy typowej arfoamerykanki w Survivor.
Troyzan - zajdzie daleko, to ewidentne editowo, ale niezbyt wiele mogę o nim pozytywnego powiedzieć oprócz dobrej chęci walki.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 13:32, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel21
7 voted out
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:40, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Najbardziej barwna postac zniknela szkoda . Przy nim Russell to aniolek .
Czemu mowicie , ze szybko to polaczenie zawsze bylo przy 12 rozbitkach .
Alicia teraz wroci do kobiet . Dwa miesniaki zostana z nimi . Tarzan sie zbuntuje . i wybija drugie plemie , po czym miesniakow a na koncu wygra Kim z alicia goat .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Sob 0:47, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Też zazwyczaj lubię barwne postacie, ale jak się okazuje, wszystko ma swoje granice. To był zwykły burak z kompleksami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel21
7 voted out
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:23, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie powiedzialbym , ze z kompleksami mimo , ze goscia nie lubie , to moim zdaniem on po prostu wiedzial jak dostac duzo airtime . I dzieki swemu durnemu zachowaniu na 99 procent dostanie druga szanse . Taki Leif na pewno jej nie dostanie hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
parv20
2 voted out
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:17, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze że Colton odpadł. Oczywiście współczuje mu że go bolało, że miał operację itp, ale cieszę się że już go nie bedzie w tym sezonie, nie trzeba będzie go słuchać, patrzeć na te jego denerwujące minki, wywracanie oczami itp i znosić jego chamskiego zachowania. Jakoś szybko zrobili połączenie, ale może teraz gra stanie się jeszcze ciekawsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stach
3 jury member
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:56, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
w sumie to trochę mi szkoda, że tak dobry gracz odpadł przez sprawy zdrowotne ;] zdecydowanie milej by się oglądało odpadającego na radzie
ale w sumie dobrze, że go nie ma już, bo rzygać się chciało
Moi faworyci dalej bez zmian Troy, Chelsea i Jonas, który ma głos jak Boston Rob
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel21
7 voted out
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:20, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Stach Ten Jonas jest z utah a rob z bostonu a maja taki sam akcent . Ja do tej pory myslalem , ze to typowy bostonian akcent . Dziwne to jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|