S26E10 "Zipping Over the Cuckoo's Nest"

Vogue.

W zasadzie powiedzieliście wszystko i mogę się praktycznie w 100% zgodzić z pierwszym postem bobaasa.

Trzeba przyznać, że to był kolejny dobry odcinek, sezon po połączeniu jest coraz lepszy.
Może kilka słów o wybranych osobach:
Eddie - nie mogę go zdzierżyć, jego podjara tym, że dostał HII była żałosna.
Malcolm - zawiódł mnie w tym sezonie, na samych HII daleko nie zajdzie, musi zacząć działać, a nie polegać na tym, że znajdzie kolejny immunitet.
Dawn - what the fuck?! Very Happy

Myślałam, że padne. Zrobiła na mnie świetne wrażenie w tej edycji, ale im dalej tym gorzej i zaczyna u mnie dużo tracić.
Brenda - oho, pomysł głosowania na Andreę całkiem całkiem. Dobrze, że są jakieś podziały między nimi, może zacznie się jeszcze więcej dziać Very Happy

. To nie zmienia jednak faktu, że nie wiemy czemu akurat na nią chciała głosować, bo confessional bynajmniej nie był o strategii.
Erik i jego głos na Phillipa - wtf?! Już myślałam, że jednak myśli kiedy powiedział na radzie, że Malcolm i Eddie wcale nie muszą użyć swoich HII, ale potem i tak zagłosował na Phillipa. O co chodzi?

Polała się dawka hejtu to teraz może jakieś pozytywy xD:
Phillip - w ostatnich odcinkach mnie irytował, ale generalnie jego występ w tej edycji idzie na plus, robił zamieszanie, dzięki niemu coś się działo.
Cochran - nie mogę z niego Very Happy

, jak dla mnie to najbardziej pozytywna postać tej edycji, ma dobrą strategię i socjal + jego teksty są świetne (i generalnie osobowość). W tym momencie to jemu najbardziej kibicuję.

Gość

bobaas: naprawdę uważasz, że Cochran mowi serio, że jest "challange monster"?

ciriefan

Najlepsza rada sezonu. Nareszcie Phillip odpadł. Mam nieco inne odczucia niż reszta. W RI go nawet lubiłem, ale tutaj irytował mnie najbardziej ze wszystkich (no może poza Brandonem). Zgadzam się, że grę miał nienajgorszą, ale jak dla mnie tym razem wcale nie był śmieszny jak ostatnio, a po prostu żałosny. Owszem, wiele ludzi twierdzi, że prywatnie jest inny, ale zabieganie o czas antenowy w taki sposób też za dobrze o nim nie świadczy.
Reynold i Eddie jak dla mnie mogą odpaść jako następni, a zaraz po nich Erik, bo nikt z ich trójki nie myśli logicznie.
Malcolm pięknie to rozegrał. Miał sporo szczęścia z tym HII i ogólnie nie podoba mi się to, że w jednych edycjach ono wraca jak zostaną użyte wszystkie, a tu nagle się pojawiło jako drugie, jednak biorąc pod uwagę wynik rady nie będę narzekał. Dzięki temu rada była genialna, panika na twarzach tych ludzi i ich szepty na kogo głosować też.
Sherri w tym odcinku nie istniała.
Wow, Brenda dostała konfę, chyba najkrótszą w historii. Ciekawe czemu chciała się pozbyć Andrei. Chciałbym, żeby ten wątek był kontynuowany i może jakieś małe catfight między paniami by się nam przydało Wink

Jeśli chodzi o Dawn, jestem rozczarowany tym jej załamaniem. Zapowiedź odcinka była mega straszna, spodziewałem się większych jazd. A ta cała historia z zębem była żałosna. Niech się pozbiera do kupy, bo ma szansę zostać drugim Brandonem tego sezonu.
Jedyne osoby, które na dzień dzisiejszy chciałbym zobaczyć jako potencjalnych zwycięzców, to Andrea i Cochran z naciskiem na tego drugiego. Jego konfy mnie rozbrajają, do jego gry nie mam na razie większych zarzutów, także zobaczymy, jak się to dalej potoczy.
I za tydzień aukcja Smile

Konfy:
John - 5 (38 )
Reynold - 2 (34)
Malcolm - 3 (26)
Dawn - 6 (20)
Andrea - 1 (19)
Eddie - 1 (14)
Sherri - 0 (13)
Erik - 1 (6)
Brenda - 1 (2)

Phillip - 2 (33)

Corinne - 23
Brandon - 14
Matt - 13
Michael - 13
Shamar - 12
Laura - 11
Francesca - 9
Julia - 4
Allie - 3
Hope - 1

bobaas

majkel21

nie wydaje wam sie to ustawione?
Przez całe 25 sezonow tylko w jeden raz wczesniej zdarzyła się sytuacja ,ze po polaczeniu jezeli ukryty immunnitet nie został zmarnowany (czyli ze osoba ktora go miała nie odpadła razem z nim z gry.) to powracal do gry.Co oni beda go cały czas przywracac .Szkoda bo lepszy gracz odpadł , a trzech tepakow zostalo.

Meciek

Jak dla mnie największym szokiem odcinka jest konfa Brendy, szkoda, że z obecnym odstępem w jej konfach kolejnej w tym sezonie nie ujrzymy. xD

Reward, był fajny, myślę, że sam pomysł był okej, Sherri na tym zadaniu to dno, ja rozumiem, że nie trzeba być super w zadaniach, ale bez przesady.
Immuniet okej, ale szczerze mówiąc, przewinąłem drugi etap, bo pierwsza część mnie znudziła. Pewny siebie Phillip nie chciał brać udziału i bardzo pewnie odpadł na radzie.

HII jest zdecydowanie za dużo, mimo, że cieszę się z eliminacji Phillipa, to o Boże, ile oni tych HII będą dawać? Niedługo każdy będzie chodził z naszyjnikiem na szyi, bo będą się walać wszędzie.

Co do rady, no jak dla mnie nie była szokiem, lepszym wyjściem by było wg. mnie coś w stylu Parvati z HvV, zszokował by ich, bo nie wiedzieli o 2gim HII, ale nie, najlepiej zrobić sobie rozdanie nagród "Hidden Immunity Idol 2013" na radzie plemienia.

Uczestnicy:
Dawn - Błagam, ewakuujcie ją, to co ona zrobiła w tym odcinku było na poziomie dna.
Phillip - Dziękujmy Bogu, że odpadł. Chociaż osobiście wolałbym, żeby zajął miejsce, które miała Corinne.
Brenda - W końcu miała konfę! Jej średnia konf tak drastycznie podskoczyła.. CBS musi uważać, bo będą pretensje za zbyt częste pokazywanie Brendy. Co za dużo to niezdrowo.
O reszcie się nie wypowiem, bo nie ma o czym. :p

frasiek

Malcolm nieźli kombinował, ale Philip swoim samobójczym zachowaniem uniemożliwił mu zachowanie HII. Teoretycznie mógł go nie używać, ale to wiadomo dopiero po fakcie.

Erik to po prostu pracuje nad utrzymaniem reputacji jego zyskał po poprzednim FvV. No inaczej się nie da wytłumaczyć jego zachowania. Jak jeszcze wpadnie na pomysł, aby się podłączyć do Malcolma to już pobije wszelkie rekordy.

Jeżeli Erik się nie podłączy do Malcolma to nie widzę dla niego(Malcolma) zbyt dużych szans, bo chyba nikt inny nie jest tak głupi, żeby się pakować do ścisłego sojuszu ludzi z którymi będzie ciężko wygrać decydującą nietykalność. Z tej punktu widzenie to szkoda, że odpadł Philip, bo w tej chwili to Cochran, Dawn, Andrea, Erik i Brenda mają mocną pozycję i muszą się obawiać tylko o HII. Ciekawiej by było, gdyby musieli to rozegrać między sobą w 6, a nie w 5.

majkel21

Badzmy szczerzy. Wiem ,ze wielu nie lubi Phillipa i ma do tego prawo ale teksty typu ze zostal upokorzony lub osmieszony na tej radzie sa głupie. Phillip mimo ze miał szanse rozegrać to inaczej i rzucic Sherri pod autobus pozwalając przy tym zachować Malcolmowi immunitet i dac mu duza szanse na zajscie daleko w grze. pOSTANowił zostać przy oryginalnym głosowaniu dzięki czemu jeszcze raz ośmieszył pupila produkcji Malcolma , który znowu jest w takiej samej sytuacji. I pewnie teraz odpadnie , chyba ,ze produkcja raz jeszcze zafunduje mu pare immunitetów . Russell to przynajmniej umiał je wykorzystać a ten tylko je marnuje.

Ja jestem bardzo zadowolony z gry Phillipa w tym sezonie ,pewnych cech osobowosci po prostu nie mozna zmienic . A strategicznie grał bardzo dobrze.

Moim zdaniem w dowolnej kombiacji finałowej trójki z Dawn , Sherri , Brendą wygrywa gre.

Stach

lol, jaki hejt... oczywiście Wszyscy by to rozegrali lepiej ;]

odcinek był dość średni aż do rady, a płacząca Dwan to było masakryczne... niech jakoś wyleci...

ale rada jak dla mnie jedna z najlepszych ever, a może najlepsza, Malcolm MOTM robi rzeźnie Razz

inna sprawa, że to wszystko może wyglądać na ustawiane, można marudzić, że za dużo HII, że można tę radę rozegrać lepiej itd. itd. ale ja nie narzekam bo po pierwsze jest mega ciekawie, a po drugie osoby, którym kibicuje cisną dalej ;p

bobaas

Stach, bo Ty jestes inny Very Happy

Wszyscy twoich faworytow nir lubia, no moze oprocz Malcolma, ktory pozostala dwojke bije, ale znowu nie tak bardzo.

A, że mozna bylo lepiej to wiadomo. Mial dwa HII, uzyl obu, mozna rzec, ze jeden zmarnowal. Nie zagral nimi, w tym sensie, ze i tak jest w dupie nadal. Takie dwa HII to mogla byc niezla karta przetargowa a wyszlo na to, ze nikogo nie przeciagnal oprocz zyjacego w swoim swiecie Erika. Majac decydujacy glos postanowil pozbyc sie Phillipa i jeszcze w dosc chamski sposob twierdzac, ze jaki to on nie jest paskudny i odbiera mu fun z gry. To co on gra to nie ma wgl jakiegos punktu zaczepienia, w jakim dole byl w takim jest nadal.

Roxy

Oj ja tam lubię Eddiego Very Happy

jest na co popatrzeć Laughing

bobaas

Gienek

A ja napisze tylko tyle że zgadzam się ze Stachem xd

Malinowa

a ja się zgadzam z tym: