|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:37, 26 Kwi 2013 Temat postu: S26E12 "The Beginning of the End" |
|
|
TWO IMMUNITY CHALLENGES AND TWO TRIBAL COUNCILS RAISE THE STAKES, FORCING CASTAWAYS TO CONSIDER BIG MOVES ON THEIR BIGGEST THREATS, ON “SURVIVOR: CARAMOAN – FANS VS. FAVORITES,” WEDNESDAY, MAY 1
"The Beginning of the End” — Two immunity challenges and two Tribal Councils raise the stakes, forcing castaways to consider big moves on their biggest threats, on SURVIVOR: CARAMOAN – FANS vs. FAVORITES, Wednesday, May 1 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Pią 22:38, 26 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Sob 19:05, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie dwaj pozostali "amigos" dostaną kopa więc producenci chcieli przyspieszyć, żeby nie robić dwóch przewidywalnych odcinków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Sob 19:06, 27 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:34, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
w zasadzie chyba musieli przyspieszyć, skoro jest 8 osób, 3 odcinki na finałowy na pewno nie zostawiliby sobie 6 osób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:22, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
właśnie widziałam, i jakoś mnie to nie dziwi że akurat ta osoba xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meciek
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:56, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Odcinek według mnie był ciekawy, ale w głównej mierze to zasługa dwóch rad.
Pierwszy immunitet był dość dobrym zadaniem, ciekawie się to oglądało. Sam Eddie pokazuje jaki jest "mądry", bo kiedy jest tylko on i Reynold odpuszczenie zadania jest dość słabym pomysłem.
Drugie zadanie mi się tak nie podobało, było dość przeciętne. Fajnie, że Erik coś wygrał.
Co do rad, hmm, myślę, że to były dobre decyzje. Reynold był silny w zadaniach, a Andrea chciałaby zblindsidować wszystkich (kogo mi to przypomina... xD), no i chciała wywalić Brendę, więc dobrze jej tak. xD
Uczestnicy:
Erik: Wygrał immunitet, trochę pogadał i tyle. Plus dla niego, że tym razem nie oddał indywidualnego immunitetu, ale oddanie HII Andrei ot tak było tak głupie, że o matko.
Brenda: Znów jej trochę było, CBS mnie szokuje. Z zapowiedzi wynika, że teraz odpadnie, bo mówienie Dawn o wywaleniu Cochrana jest lekko słabe.
Eddie: Nie komentuję.
Cochran: Okej, w tym odcinku nie irytował tak jak w poprzednim, ale też nie mogłem się jakoś przekonać do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:52, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kolejny dobry odcinek. Dużo się działo i fajny blindside na koniec. Jedynie edit psuje całą zabawę.
Cochran - zaczynam nim rzygać. Mamy finałową 6, powinien to być najbardziej emocjonujący etap, a tak naprawdę poza nim trudno dostrzec kogokolwiek, kto mógłby wygrać. I jeszcze teksty Jeff'a na początku odcinka, że inni myśleli o jedzeniu, a tylko on o grze, a potem podniecający się Cochranem bez koszulki... Wiadomo było, że to kolejny z jego ulubieńców, ale to już przesada. Co do odcinka, ruch z eliminacją Andrei fajnie mu wyszedł.
Dawn - jedyna, w której tej chwili pokładam nadzieje na pokonanie karalucha, ale i tak tracę nadzieję.
Brenda - atak na siebie odbity, ale z wiadomych przyczyn nie wierzę w jej zwycięstwo, więc trudno jest jej kibicować
Eddie - hahahahaha takiego idioty dawno nie było. Jest zagrożony, a rezygnuje przy 1 możliwości. Przecież nigdy nie wiadomo, ile wytrzymają inni. A potem jego pewność, że po raz pierwszy wie, co się dzieje, a tu zonk po raz kolejny.
Erik - tragedia, od razu oddał HI Andrei. I on twierdzi, że się czegoś nauczył?
Sheri - zapomniałem, że w ogóle tam jest.
Reynold - nareszcie odpadł, żal mi go nie jest. Teraz jeszcze tylko Eddie.
Andrea - najsłodsza buzia w historii Survivora odpadła No ale cóż, popełniła zbyt wiele błędów. Cochran powinien być ostatnią osobą, przy której wspomina się o eliminacji Dawn. Przecież jak tylko zobaczyłem cast, dwójka Cochran i Dawn była dla mnie oczywistym sojuszem, więc czemu oni do nich ciągle łażą? Z drugiej strony ten duet musi odwalać niezłą robotę tak dobrze się ukrywając. Wracając do Andrei, strasznie podobała mi się jej reakcja na blindside. Sama grała z całych sił, ograli ją, więc godnie to przyjęła i nie zapowiada się na bitter jurorkę.
Konfy:
John - 8 (50)
Dawn - 1 (22)
Eddie - 2 (17)
Sherri - 0 (16)
Erik - 3 (12)
Brenda - 3 (8 )
Reynold - 3 (39)
Andrea - 4 (25)
Malcolm - 35
Phillip - 33
Corinne - 23
Brandon - 14
Michael - 13
Matt - 13
Shamar - 12
Laura - 11
Francesca - 9
Julia - 4
Allie - 3
Hope - 1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobaas
3 jury member
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:15, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Odcinek połowicznie dobry. Połowicznie tylko, bo odpadł Reynold. Drugą część psuje to, że nadal tam jest drugi z 3 Stupidos a nie Amigos ;p I to ten największy. No, ale za Andreą płakać też jakoś mocno nie będę. Włączyła strategic mode i powinna ogarnąć po pierwszej radzie, że to dobrze nie wróży. Poczuła się zbyt pewnie. Wgl nie czaję po co zaczęła gadać o tej eliminacji Dawn czy Brendy. Rozumiem wszystko, ale najpierw ma II i nie odpadnie. Trzeba się pozbyć Reynolda, bo go chcą wywalić już od dawna. Następnie HII dostaje od Erika, czyli teoretycznie ma F6 pewne. Kolejnego zadania nie wygrywa Eddie, którego chcą wywalić a ta nadal jak poparzona się upiera przy Brendzie czy Dawn. Powinna siedzieć, wywalić Eddie'ego. Dojść do tej F6 i tam coś działać. Użyć HII nawet i być w F5. I wgl jaki rozum w tym by brać ze sobą Eddie'ego do F3? Też nie rozumiem. Malcolm, Reynold, Micheal to są 3 głosy pewne na niego. Za dużo miziania i maślanych oczek do niego, a za mało myślenia. W sumie można powiedzieć, że się sprawdziło i "flirted her way out of the game". Plus taki, że chociaż dobrze ten blindside przyjęła Chyba już się przyzwyczaiła i oswoiła z myślą, że o niej myślą często przy głosowaniach
Aha i jeszcze co do poprzedniego odcinka... Malcolm to chyba po tym piwie dostał zaćmienia jakiegoś i nie wiedział co czyta. A nawet jak czytać ze zrozumieniem nie mógł to powinien chociaż spojrzeć na obrazek. Miała być ściana po lewej stronie, obok niej drzewo, tam kamienie i zakopany HII. A ten nie kopał przy ścianie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:09, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba będę jedyną osoba, która powie, że ten odcinek w ogóle jej się nie podobał. Rozumiem oburzenie innych co do zachowania Andrei, to wasze zdanie, a ja po prostu ją lubię, trzymałam za nią kciuki i nie podoba mi się to że odpadła Blindside fajny, ale i tak odcinek zaliczam do mniej udanych.
Eliminacji Reynolda spodziewałam się od początku, więc tu zaskoczenia nie było, nawet to że nie wygrał immunitetu jakoś mnie nie zdziwiło. Za to dziwne było, że nie szukał HII, choć ponoć Malcolm powiedział mu gdzie może się znajdować. Cóż no trudno się mówi, choć ja tam go lubiłam i mógł zostać zamiast karalucha i erica...
Drugie zadanie o immunitet moim zdaniem było świetne. Lubię takie wieloetapowe, gdzie sprawdza się kilka umiejętności uczestników. Na prawdę szczerze trzymałam kciuki za Andreę i kurcze no odpaść z HII... Ech no odpadł mój ostatni faworyt
Brenda - dobra coś tam mówi, ale jak dla mnie ona tam dalej jest na wakacjach i teraz się nagle obudziła i ups chcą się mnie pozbyć...
Dawn - już nie wiem co myśleć. Po załamaniu jakoś się pozbierała, ale taka nijaka się zrobiła..
Eddie - ktoś napisał wyżej że najgłupszy z 3 amigos i to całkowita prawda, ale jest taki słodki <3 więc wybaczam mu głupotę ;d
Eric - o matko... 'to ja rządzę w grze' 'to ode mnie zależy' czy powielają nam karalucha? Tak nie oddałeś immunitetu, ale oddałeś Andrei HII, który sam znalazłeś... nie rozumiem tego zupełnie, oddał jej HII, potem nawet z nią nie głosował. Może liczył że ona go użyje i że kolejny HII się pojawi i że on go znów znajdzie? Nie wiem...
Karaluch - było philip show, teraz jest karaluch show... i to on psuje cały odcinek, te jego wywody, jego samouwielbienie... o ile wcześniej może i to było ironiczne, ale teraz sądzę że on naprawdę myśli, że jest taki super i zajebisty...
Sherri - give me a break... im jest chudsza, tym obrzydliwiej wygląda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobaas
3 jury member
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:46, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To sobie ją lub. Nikt Ci nie broni. Survivor to nie jest konkurs popularności tylko gra strategiczna. Andrea źle nie grała, ale popełniła błędy. Chociaż w filmiku The Day After o tym mówi i je dostrzega. Każdy ogląda Survivor dla czego innego jak widać. Jedni żeby popatrzeć na ładne buzie i ciała, drudzy dla sympatycznych osób, trzeci dla zadań a jeszcze inni dla strategii. Niestety o kogoś takiego, co ma to wszystko w grze trudno
Okazuje się ponadto, że Andrea jest Niemką, więc tym bardziej traci w oczach (moich) Aż dziwne, że taka ładna
Jeśli chodzi o Reynolda to on sobie mógł szukać tego HII tak jak go szukał Malcolm Jak znał treść wskazówki od Malcolma to nie dziwota, że go nie znalazł. Erik z Andreą mówili w filmikach, że wskazówka była banalna i konkretnie wskazywała to, gdzie ten HII jest. Nawet jej czytać nie musieli i wystarczył sam obrazek. Widać 30 sekund to było mało by się przyjrzeć obrazkowi i przeczytać wskazówkę. Biedny Malcolm się nakopał, a HII można było znaleźć w minutę i bez kopania w sumie.
Co do Erika to on mówi, że takie HII to dla niego zdecydowanie zbyt wiele. Nie na jego rozum. Za trudne i nie chciał go mieć. Dość ma problemów z tym na kogo i z kim głosować i nie chciał sobie zaprzątać głowę jeszcze tym kiedy i czy używać HII On jest normalnie cudowny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:10, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z mećkiem, że odcinek był ciekawy głównie dlatego, że były 2 rady.
Pierwsze wyzwanie było niezłe, ale można było od początku przewidzieć, że najdłużej wytrwa jakaś młoda dziewczyna, Wytrwała Andrea. Głupi Erik oddał jej jeszcze HII. Brawo
Odpada Reynold. Szkoda go. Pewnie kiedyś jeszcze wróci. On chyba jako jedyny z fanów grał. Sherri i Eddi (który rezygnuje na samym początku z zadania) chyba już na nic wielkiego nie liczą (i nie mają prawa liczyć).
Drugie wyzwanie było dość słabe. Kilka supłów i układanie drabiny. Szkoda mi Andrei. Ciekawie jest odpaść dzięki sojuszników, w dodatku mając immunitet
I widać, że Brenda coś się uaktywniła. Kilka odcinków temu (chyba przy 9 odcinku) AussieRaf napisał, że Brenda zacznie grać w swoim czasie i chyba teraz zaczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel21
7 voted out
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:25, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bobas , Andrea jest taka sama Niemka jakimi Erik, Reynold ,Malcolm sa Niemcami.
Czytaj ponad 50 milionow amerykanow jest Niemcami. To nic ,ze nie znaja slowa po niemiecku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vogue.
5 jury member
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:18, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Odcinek mi się bardzo podobał, bo:
1. wreszcie wywalili Reynolda, który zdecydowanie nie zasłużył, żeby tak daleko zajść, chociaż faktycznie najlepiej grał z fanów (o ile można to tak nazwać).
2. Pośmiałam się z głupoty Eddiego, jak można tak od razu zrezygnować z immunitetu? I ten tekst, że dopiero teraz ma pojęcie co się może zdarzyć na radzie xD.
3. Było więcej Brendy i Erika, co prawda Erik nie wykazał się inteligencją przy tym oddaniu HII (i jeszcze to jego tłumaczenie, które dodał bobaas - hahahha po prostu wtf xD), ale nie wiem czego Wy od niego oczekujecie, od zawsze wiadomo, że nie jest zbyt bystry i nie spodziewałam się, że cokolwiek zmieni się w tym sezonie. Fajnie, że wygrał IC, może wreszcie pokaże, że jest mocny w zadaniach, bo jak na razie w tej edycji bardzo słabo mu szło. Co do Brendy - cieszę się, że to ona została.
4. Odpadła Andrea, która co prawda w tym sezonie grała nieźle, ale pod koniec zaczęła mnie irytować. To chodzenie i mówienie o eliminacji Brendy to jedno (chociaż za bardzo naciskała), ale pomysł z Dawn PRZY COCHRANIE to szczyt głupoty. Nawet jeśli dobrze się ukrywają ze swoim sojuszem to chyba oczywiste, że są ze sobą dość blisko. Popełniła mnóstwo błędów i jeszcze odpadła z HII. Przynajmniej mieliśmy ładny blindside (reakcja Reynolda bezcenna).
5. Na plus idą też dwa bardzo fajne zadania i to, że mamy już F6, więc zbliża nam się końcówka sezonu, a co za tym idzie (mam nadzieję) - większe emocje.
Trzymam kciuki za Cochrana, bo Dawn coś nam przycichła, Eddie to idiota, Brenda i Erik nie pokazują specjalnej gry, a Sherri to w ogóle nie wiem co tam robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Czw 22:16, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Że zacytuję poetkę... Uwaga, cytuję: "WHAT???????!!!!!!!!!"
Co to ma być?! Tylko nie moja Andrea:(
Nie mogę się zdecydować, czy podobał mi się ten odcinek, czy nie. Z jednej strony, blindside był mega i sezon trzyma pod tym względem poziom. Z drugiej strony, nienawidzę tego odcinka za odebranie mi jednej z ostatnich faworytek;p Trzeba przyznać, że minusem takich dynamicznych i nieprzewidywalnych sezonów jest to, że dobre osoby odpadają za wcześnie, a do ostatnich rozdań dochodzą gracze tacy jak Erik czy Eddie. No ale co poradzimy, taki urok gry.
Do rzeczy. Andrea nawet na pożegnanie pokazała według mnie, że druga szansa jej się należała. Po zachowaniu się Brendy podczas pierwszego HII, było oczywiste, że nie mogła jej ufać, a więc na tym etapie, trzeba w nią było jak najszybciej wycelować. Błędem było natomiast powiedzenie zbyt dużo Cochranowi. Owszem, mogła i powinna była go przekonywać do eliminacji Brendy, ale mogła darować sobie komentarz odnośnie Dawn, bo wygląda na to, że w dużej mierze zdecydowało o tym, że zrobił to, co zrobił. Ta dwójka jest ze sobą zbyt blisko na takie numery. Chociaż nie oceniałbym tego aż tak surowo jak Vogue. Atmosfera w tym sezonie, zwłaszcza wśród faworytów, jest typowo strategiczna. Nie ma żadnego honoru, lojalności itp pierdół. Wydaje się, że Andrea przypuszczała, że sympatia Cochrana do Dawn nie będzie mieć żadnego znaczenia i jest w stanie przekonać go, że Dawn jest zagrożeniem w głosach jury.
Za to Andrea moim zdaniem powinna była zagrać immunitetem, bo komentarze Jeffa na radzie były niedwuznaczne. Ale te dwa błędy nie zmieniają mojej oceny jej gry w tym sezonie - bardzo dobra zawodniczka i żałuję, że wyleciała.
Co do pozostałych:
Cochran - nie przepadam za nim, ale trzeba przyznać, że wreszcie wziął się do roboty na poważnie. Do tej pory był tylko teoretykiem, który trzymał się w dobrym sojuszu i raczył nas mądrymi konfami. Teraz po raz pierwszy wykonał samodzielny ruch i jakkolwiek tego nienawidzę, wyeliminowanie Andrei było z jego strony dobrym posunięciem, bo jak sam stwierdził, była jednym z ostatnich "independent thinkers". Pod względem taktyki bardzo u mnie zaplusował i jeśli jeszcze odpadnie Dawn, to chyba zacznę mu kibicować.
Dawn - na podstawie wcześniejszych odcinków wciąż jest moją faworytką, po odejściu Andrei nawet główną. W tym odcinku było jej jednak za mało.
Sherri - na razie prowadzi swoją strategię uciekania od radaru. Nudne to, no ale co jej pozostało. Wychylanie się w tym momencie byłoby nieopłacalne.
Brenda - nie zachwycajmy się nią, bo gdyby nie Cochran, to nic by nie zrobiła i byłby blindside. Wreszcie widać ją w ściślejszych rozmowach strategicznych, no ale halo, to dwunasty odcinek.
Eddie - brawo za głupotę podczas pierwszego IC. Czy on naprawdę nie ogarnął, że gdyby wygrał Reynold, to on by odpadł? Biedak, znowu zagłosował ze złym sojuszem. To już tradycja. Wciąż nie mogę się sobie nadziwić, że jakoś tam go lubię.
Erik - co on tam jeszcze robi? Oddanie HII Andrei mówi samo za siebie. Szkoda patrzeć, że ktoś taki jest w F6 i obawiam się, że dotrwa do finału. Przynajmniej poczucie humoru go nie opuszcza - komentarz o tym, że kontroluje grę był świetnym dowcipem.
Zapowiedź sugeruje blindside Cochrana, więc pewnie tak się nie stanie. Pewnie tym razem odcinek będzie przewidywalny i pozbędą się Eddie'go.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Czw 22:25, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bushmaster
Gość
|
Wysłany: Pią 21:42, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
bobaas, mnie się wydaje, że jakbyś tam grał, to byś ich wszystkich zmiażdżył jak Tyson Gołotę
A co do gry:
- Reynold - to że odpadł ani mnie ziębi, ani grzeje - było to raczej przewidywalne;
- Eddie - no comments; PS. moja pani twierdzi, że ma fizjonomię lekko niepełnosprawnego, podczas gdy Reynold... grrrrr
- Andrea - ostatecznie doceniam ją jako zawodniczkę (uważałem, że jej powrót to pomyłka), nie żałuje, że odpadła; pokazała klasę na koniec - ogólnie in plus;
- Dawn - nieszczególnie widoczna w tym odcinku, ale uważam, że jest groźnym graczem;
- Brenda - w sumie nic wielkiego: Andrea chce mnie wyeliminować, więc teraz to ja chcę jej głowy;
- Sherri - trudno ją ocenić, na razie nie ma zbyt wielu opcji;
- Erik - hmmm.... WTF?!
- Cochran - chyba staje się moim faworytem, ale to oczywiście może być spowodowane przez edit, który jest dla niego nad wyraz korzystny i może przykrywać strategię pozostałych graczy;
Ogólnie bardzo ciekawa seria. Obawiam się tylko, że następny odcinek będzie przewidywalnym wyrzuceniem Eddiego, jako że zapowiedź sugeruje jakieś turbulencje w sojuszu 5
Czekam z niecierpliwością i już teraz mogę powiedzieć, ze ten sezon należy z pewnością do mojej Top 10 - raczej bliżej 5
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|