|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MD
7 voted out
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:12, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem kogo cytować, ale "Dawn zrobiła dobry ruch".
Mnie nie tyle chodzi o eliminacje Brendy, chociaż szkoda mi jej, bo producenci/edytorzy ją skrzywdzili w tym sezonie. Dawn może i gra strategicznie dobrze w tym sezonie, ale nie na wygraną. Prawie jak z Russelem... może i zrobił jedne z ciekawszych rzeczy w historii, ale to nie jest gra na wygraną.
Dawn gra do ludzi kartą tego, że wszyscy ją lubią, tego że ma szóstkę adoptowanych dzieci, że jest mormonką i jest dobra. W Ponderosie ktoś powiedział chyba: "She ain't doin' what she's preaching" albo coś takiego, napewno taki sens. Trudno się z tym nie zgodzić i nawet jeżeli coś jest pomysłem Cochrana i on jest za to głównie odpowiedzialny, to cała bitterność spada na Dawn. Dawn nie gra dobrze, nie wygra.
Cytat: | Cochran - irytujący cały sezon, narcyz.. Taki z niego mistrz w challenge, że odpadł jako pierwszy. Najzabawniejszy moment odcinka, jak spadł do wody. |
Istnieje coś takiego jak np. sarkazm, żart... Nie wiem czy nie słuchasz go dokładnie czy nie rozumiesz, ale to był żart iks de de de de de.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MD dnia Czw 22:15, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cruz
5 voted out
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:51, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra stwierdzam, że mój poprzedni post jest trochę przesadzony ;p Po prostu za bardzo byłem zdenerwowany :L
Cytat: | Cytat:
Cochran - irytujący cały sezon, narcyz.. Taki z niego mistrz w challenge, że odpadł jako pierwszy. Najzabawniejszy moment odcinka, jak spadł do wody.
Istnieje coś takiego jak np. sarkazm, żart... Nie wiem czy nie słuchasz go dokładnie czy nie rozumiesz, ale to był żart iks de de de de de. |
Wiem, że to był sarkazm, ale i tak Cochran jest tak irytujący, że dobrze jak spadł do wody jako pierwszy i ta jego mina przegranej...
Cytat: | Podsumowując niech wygra ktoś kto przez całą edycje był nemo, jamochłonem czy inną zapchaj dziurą argumentując to tym, że nie głosowali dzisiaj na Brende good for you Survivor potrzebuje takich jury jak Ty!
I z innej beczki:
znowu było zadanie z rzucaniem i chyba od początku edycji nie było żadnych puzzli.
PS: Cruz nie chce zaczynać flejmu, ale nie mogłem przejść obojętnie obok Twojego postu |
Wolę, żeby wygrali oni niż taki Cochran i Dawn. Od początku edycji nie podobał mi się ich sposób gry. Najbardziej wartościowi gracze już odpadli : Malcolm, Corinne, Andrea, Brenda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cruz dnia Czw 22:54, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MD
7 voted out
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:07, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wgl właśnie przeczytałam, że obecnie Brenda jest w zaawansowanej ciąży O.o xD
Jest nawet plotka że nie bedzie jej na reunionie
Nie mam różowego pojęcia po co to pisze, ale chce chyba dobić do 80 postów iks de
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MD dnia Czw 23:10, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Derz
3 voted out
Dołączył: 10 Maj 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:48, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aż się specjalnie zarejestrowałem, żeby posta napisać po ostatnim epie, skoro już zacząłem oglądać surva ;d Witam wszystkich : >
A więc ep mi się podobał, dobry motyw z rodzinami, zadania bez szaleństw, no i fajny blindside. Szkoda mi tylko tej Brendy. Co prawda zbyt dużo o jej grze powiedzieć nie można, ale jest prześliczna, mega słodka
Natomiast:
Cochran - ale że monster challenge znowu nie wygrał IC O ile w pewnym momencie zaczynał mnie drażnić, tak teraz nie widzę innego faworyta do wygrania. Chociaż fajnie byłoby też widzieć blindside Cochrana, tuż przed samym finałem : D No ale wtedy jest duże ryzyko, że wygrałaby Dawn : x
Dawn - doceniam super socjal, plan na grę, etc, no ale dzisiaj przesadziła.
Na początku edycji ją lubiłem, a gdy płakała to nawet jej współczułem. Później moje współczucie zamieniało się w politowanie, a teraz to już jest irytacja xD Geez, no przecież ona tymi łzami mogłaby się sama nawadniać, gdyby im tam wody pitnej zabrakło. Cieszy się to płacze, jest smutna - płacze, jest głodna - płacze. Zabierzcie ją stamtąd xD
Eddie - taki pocieszny chłopaczyna, trochę niechcący w tym f5, ale ja tam go lubię, tak samo zresztą jak pozostałych amigos No i fajna akcja z Big Edem ^^
Erik - a miałem dzisiaj cień nadziei, że może jednak zeświruje do reszty. Jakiś taki bezpłciowy jest, zawsze gdzieś tam na końcu, ale jednak w tym mocniejszym sojuszu, dotarł sobie aż tutaj.
Sherri - jest, bo jest. Ciekawie się zapowiadała na początku, ale im dalej tym gorzej ;p do finału pewnie sobie wejdzie, ale to tak dla towarzystwa.
Saint napisał: | No i rada mi się bardzo podobała gorzej po radzie bo w porównaniu do Andrei, Brenda nie umiała odejść z godnością. |
Nie no, przesadzasz ;p Nic takiego nie zrobiła, o nikim nie powiedziała złego słowa. A to jest gra, ogromne emocje, przykro jej się zrobiło i tyle. Jedni reagują tak, inni inaczej.
Chociaż ja Brendzie to i tak bym wszystko wybaczył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bushmaster
Gość
|
Wysłany: Pią 11:15, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie lubię odcinków z loved ones, więc i ten średnio mi się podobał. A postawienie Bredny przed takim dylematem było wg mnie przesadą ze strony produkcji. Tym bardziej, że już obiecała współudział w wygranej Dawn. Na jej miejscu mimo wszystko zachowałbym nagrodę dla siebie. Zawwsze uważałem, że nikt nie zostanie oszczędzony w takim wypadku (lub w podobnym na aukcji), jeśli się poświęci dla plemienia, jak i też nikt nie zostanie wyrzucony, dlatego że zagra dla siebie.
Popłakałem się jak Cochran się miotał na IC i to jak wpadł do wody prawie strącając osobę obok - chyba Erika. Normalnie - paraolimpiada. Challenge monster On chyba nigdy w piłkę w dzieciństwie nie grał - tak mu brak motoryki i koordynacji
Ale strategicznie jest bezapelacyjnie najlepszy - pociąga za sznurki, a oberwie za to Dawn. I wyczucie czasu też ma bardzo dobre.
Trochę mi się żal zrobiło Brendy, ale tylko trochę - to jednak gra polegająca na m. in. na manipulacji i wykiwaniu innych. I nie uważam, jak ktoś napisał, że zachowała się bez klasy na koniec. Bez przesady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Pią 12:32, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam Derz i NightWing:)
Za każdym razem, kiedy myślę, że kolejny odcinek musi być już w końcu mniej zaskakujący, okazuje się odwrotnie. Uwielbiam ten sezon:)
Co do Brendy, to mi akurat nie jest jej żal w ogóle. Nie lubiłem jej w tym sezonie. Co za obraza majestatu przy eliminacji, a czyż to nie ona trzy dni wcześniej chichotała z Andrei? Nie wiem, na co ona liczyła, popisując się w tych IC. Najpierw w poprzednim odcinku, a teraz w tym. Wiadomo, że to zawsze pewne bezpieczeństwo, ale jak sama zauważyła, każdy kij ma w tej grze dwa końce i to musiało się skończyć tym, że uznają ją za zagrożenie. Sama sobie narobiła koło pióra, więc dostała w dziób
A Andrea i tak jest słodsza;)
Erik jak zwykle dwa kroki do tyłu... Czemu mnie to nie dziwi? Mam nadzieję, że tym razem niegłosowanie z większością mu się nie upiecze i zobaczą w nim zagrożenie. W sumie ma dość dobre relacje z większością jury, więc powinni go odpalić przed finałem. Na to w każdym razie liczę, bo jego wygrana byłaby szyderą. On tam nic nie robi i okazuje się, że nawet kokosy się z niego śmieją.
Z dwóch nieogarów wolę już Eddie'go. Z niego przynajmniej można bekę pocisnąć. Hahaha, wtf z tym samotnym głosem? Była szansa na jego uratowanie, a on nawet nic o tym nie wiedział, nice. Chociaż może postanowili mu nie mówić, w obawie, że pójdzie z tym do Brendy i Erika i mogą razem ugrać 3:3 na radzie. Jednak ja bym się o to nie obawiał. Spośród wielu zalet Eddie'go, myślenie nie jest tą dominującą.
Również nie przepadam za tradycją z loved-ones. Nie podoba mi się to granie na emocjach ze strony producentów, a tym razem osiągnęli w tym szczyt. To wybieranie na zasadzie "komu podarujesz barbecue z rodziną, a komu nie" jest moim zdaniem żenujące, tak się nie powinno robić. Jednak tym razem, obserwując tych wszystkich loved ones, zastanawiałem się, czy są wśród nich jacyś uczestnicy przyszłego sezonu. Haha, czyżby Eddie & Eddie?
Wydaje mi się, że sezon wygra Cochran, który w ostatnich odcinkach gra naprawdę dobrze. Chociaż nie zapominajmy, że tak naprawdę to za te sznurki zaczął pociągać dopiero niedawno. Wcześniej był po prostu w dobrym sojuszu i więcej mówił w konfach niż działał. Ja osobiście będę mimo wszystko kibicował Dawn. Może i jest płaczką, ale jak trzeba, to potrafi się ogarnąć i działać z wyrachowaniem i właśnie ten kontrast mi się w niej podoba:)
Nalepszy tekst odcinka to dla mnie:
Eddie: Czuję, że tym razem naprawdę odpadnę.
Jeff: Czy ty przypadkiem nie mówisz tego za każdym razem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Pią 13:17, 10 Maj 2013, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sa!nt
6 voted out
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:27, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Siemka Dercu
tombak90 napisał: | Co do Brendy, to mi akurat nie jest jej żal w ogóle. Nie lubiłem jej w tym sezonie. Co za obraza majestatu przy eliminacji, a czyż to nie ona trzy dni wcześniej chichotała z Andrei? Nie wiem, na co ona liczyła, popisując się w tych IC. Najpierw w poprzednim odcinku, a teraz w tym. Wiadomo, że to zawsze pewne bezpieczeństwo, ale jak sama zauważyła, każdy kij ma w tej grze dwa końce i to musiało się skończyć tym, że uznają ją za zagrożenie. Sama sobie narobiła koło pióra, więc dostała w dziób
A Andrea i tak jest słodsza;)
|
Zgadzam się z tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bushmaster
Gość
|
Wysłany: Pią 13:53, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Czilałt, ponurzy hejterzy
Brenda chichotała z Andrei, bo udał jej się ruch obronny - to przecież Andrea planowala blindside Brendy, a wyszla naprawdę ładna kontra
Natomiast wczoraj nie zaobserwowałem obrazy, tylko cały czas mówiła, że "it hurts". I tu trudno się po ludzku dziwić po tym, co zrobiła wcześniej. No ale, jak pisałem - to jednak gra
A w ostatnim IC odpuściła, bo bezgranicznie (jej błąd) ufała Dawn i wierzyła, że wyleci Eddie.
Poza tym, przy wizycie ojca przynajmniej teoretycznie zdradziła, dlaczego była tak niewidoczna, w odróżnieniu od S21. Może to i była jakaś strategia - ostatecznie doprowadziła ją do F6.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Pią 14:05, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
bushmaster napisał: |
Brenda chichotała z Andrei, bo udał jej się ruch obronny - to przecież Andrea planowala blindside Brendy, a wyszla naprawdę ładna kontra
Natomiast wczoraj nie zaobserwowałem obrazy, tylko cały czas mówiła, że "it hurts". I tu trudno się po ludzku dziwić po tym, co zrobiła wcześniej. No ale, jak pisałem - to jednak gra
|
A Brenda planowała blindside Cochrana:P To też był więc ruch obronny, choć może nie do końca świadomy, bo się o tym nie dowiedział Po prostu wyczuł, że Brenda jest zagrożeniem.
A ta gra nie zawsze jest ludzka xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bushmaster
Gość
|
Wysłany: Pią 15:09, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No zgadza się - moim zdaniem Cochran Z Dawn i Sherri wykonali bardzo dobry ruch w grze, chociaż w sensie ludzkim bardzo nieprzyjemny dla Brendy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
5 voted out
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:10, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dawn usunęła twittera :L
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartosh
3 jury member
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:10, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dawn też usunęła fb. o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
korpiklaani
3 voted out
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:27, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
usunęła ? jakoś mnie to nie zaskoczyło....nawet krytyczne wpisy w internecie ciężko czytać...troche luzu nikomu nie zaszkodzi
Brenda jaka słodka i przesympatyczna w After Show.BTW Napewno bardziej interesująca osobowość niż Andrea
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colby
sole survivor
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:48, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli pewnie czeka nas kolejna porcja płaczu na Reunionie, pomijając oczywiście większość finału i finałową radę, eh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Sob 12:55, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
"you don't need a shoutout! you need a shoot out! die already after what you did to Brenda!"
Ja pie**olę, niektórzy nie powinni oglądać Survivor bez pozytywnego rozwiązania testu na inteligencję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|