|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:16, 14 Kwi 2014 Temat postu: S28E08 Bag of Tricks |
|
|
One castaway's paranoia could lead to a game-changing flip, and a grade-school memory challenge looks more like a college exam for several exhausted castaways, on Survivor, Wednesday, April 16 at 8/7c. Only CBS
Promo:
http://www.youtube.com/watch?v=_t5ikygcvZI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stach
3 jury member
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 8:34, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
eee do dupy ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:10, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
"Kiepscy gracze= dobry sezon" to jak dla mnie motto tego sezonu.
Nie docenił tego jak kiepski jest Tony, więc wynik głosowania naprawdę mnie zaskoczył. To co w tym wszystkim smutne to to, że takim kiepskim graczom jak Spencer i Tasha znowu przyfarciło i jak ten fart się nie skończy to jeszcze jedno z nich wygra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
sole survivor
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:38, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Wolałabym żeby odpadł Tony. I to aż dziwne że nikt go nie chce wywalić z jego sojuszu, z tego wszystkiego jeszcze dojdzie do finału i wygra. Zadania fajne, nagroda fajna, rada niby blindside, ale lepiej jakby kto inny odpadł z tego sojuszu sześcioosobowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:49, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejny dobry odcinek, kolejny dobry blindside, chociaż nie jestem zadowolony z ostatecznego wyniku, bo lubiłem LJ'a. Ruchu Tony'ego kompletnie nie rozumiem. LJ był mu wierny jak piesek, nawet wystawił Tashę dla niego. No i pożałował, a Tasha może mu się zaśmiać w twarz (scena Tashy z insidera "in your face LJ!" jest genialna, polecam, szkoda, że nie wstawili tej wypowiedzi do odcinka). Tony wpadł w jakąś paranoję, mam go dosyć i ten nadmierny edit jego osoby mnie odrzuca. Jak dla mnie ten ruch był beznadziejny i oby tego pożałował. Teraz Trish, Kass i Jeffra mogą z łatwością połączyć siły z pozostałą trójką i pozbyć się Tony'ego i Woo. I to była dla mnie najlepsza opcja, bo nie dość że nie trawię Tony'ego, to Spencer i Tasha to moi faworyci. Do mojego top 3 dodam jeszcze Trish na ten moment.
Konfy:
Tony - 10 (45)
Spencer - 4 (34)
Kass - 1 (28 )
Tasha - 3 (19)
Trish - 4 (15)
Jefra - 1 (12)
Woo - 2 (12)
Jeremiah - 1 (11)
LJ - 5 (23)
Sarah - 26, Morgan - 15
Alexis - 12, Garett - 11, Cliff - 9, J'Tia - 7, Brice - 6, Lindsey - 6, David - 4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Umbastyczny
5 jury member
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:59, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Odcinek sobie niechcący zaspoilowałem (bardzo delikatnie), bo przeczytałem jaki tytuł będzie miał kolejny odcinek, co dawało mi 99% szans, że Tony nie odpadnie.
Co do zadań, oba mi się podobały, choć nie były szczególnie szałowe. Zadanie o immunitet nie było widowiskowe, ale lubię takie na ruszenie głową. Zawsze jestem później zaszokowany, jak niektórzy mogą odpaść tak szybko i nie zapamiętać, nawet 4 kolorów.
Lubię jak w sezonie są zadania o nagrody. Niektórzy twierdzą, że to tylko zapycha odcinek, ale jak widać nagrody są też dobrym czasem do knucia, dogadywania się i spiskowania.
Co do samej sytuacji strategiczno-socjalnej. Ruch Tony'ego na pewno ciekawy i rozrusza grę, ale podobnie jak w przypadku głosu Kass na Sarę, nie widzę w tym głębszego sensu. Na moje szczęście LJ był w moim rankingu bliżej dołu niż góry, więc płakał po nim nie będę.
W obozie zmiażdżyła mnie scena, gdy Tasha zaprosiła LJa na rozmowę, a potem na niego czekała, gdy ten ją olał. xD
I w sumie po raz kolejny chcę docenić Trish. Wiem, że jestem w mniejszości, jeśli chodzi o lubienie jej i kibicowanie, ale moim zdaniem ona jest naprawdę dobra.
Nawet teraz. Ma sojusz z Kass, ma z Tonym i Woo (ten pierwszy nawet sam o niej mówił jako o najbliższej sojuszniczce), miała z LJem i Jefrą. Dodatkowo teraz niby coś wiedziała o głosowaniu na LJa, ale tego nie zrobiła, więc może sobie omamić Jefrę, że była im wierna itd. Jest nieźle ustawiona, a dodatkowo jakoś nikt nie uważa jej za zagrożenie dopóki kręci się wokół takich osób jak Woo i Tony.
Komu teraz najbardziej kibicuję?
Trish i Kass to moje faworytki Lubię też Spencera i Tashę. Kolejny w moim rankingu jest Woo i zaraz zanim Tony. A Jefrze i Jeremiahowi życzę odpadnięcia, bo są nudni i grają najgorzej, bo w zasadzie w ogóle nie grają.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Umbastyczny dnia Czw 18:59, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:49, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Umbastyczny napisał: | A Jefrze i Jeremiahowi życzę odpadnięcia, bo są nudni i grają najgorzej, bo w zasadzie w ogóle nie grają. |
Lepsza Jefra, która "nic nie robi", ale ładnie wygląda, niż Tony, który nie wygląda, a robi głupoty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez frasiek dnia Czw 19:52, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Umbastyczny
5 jury member
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:49, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No ja wolę właśnie osoby, które robią głupoty, bo dla mnie jednak głupota jest ciekawsza od bezczynności, plus doceniam takie osoby, że robią COŚ. A że głupiego no to już tak bywa... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szewik
1 jury member
Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:25, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nie rozumiem hejtów na osobę która najwięcej robi i ubarwia ten sezon. W sumie sam dopiero dzisiaj polubiłem Tony'ego bo sobie uświadomiłem, że jemu się udaje dokładnie to co sobie zaplanuje, zawsze. Mi to imponuje. Gdyby nie on mielibyśmy do f6 nudy. Jest może zbyt pewny siebie, ale czy nie ma ku temu podstaw? Eliminacje LG nie była w 100% głupim ruchem, wyeliminował spore zagrożenie no i bedzie miał się czym pochwalić na FTC jeżeli tam dojdzie.
Spencer niby tez fajny, ale na tylu radach na ilu był tylko 2 razy poszło po jego myśli.
Woo kompletny idiota wierzy we wszystko co mu powie jego pan, wielki fan survivora, a gra jak pionek + nie potrafi zapamiętać 4 kolorów.
Trish jedyna w miarę ogarnieta i od razu nie uwierzyła w kłamstwa na temat LG, tylko dlaczego nic nie zrobiła? Ciekawe jak się zachowa w następnym odcinku.
Najbardziej trzymam kciuki za Tashę, nie poddaję się do końca i to mi się podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vogue.
5 jury member
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 6:24, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Szewik napisał: | Ja nie rozumiem hejtów na osobę która najwięcej robi i ubarwia ten sezon. |
Ja również, można go nie lubić, ale trzeba przyznać, że dzięki niemu naprawdę dużo się dzieje. Gra nieźle, nie wiem czy ten ruch mu się opłaci, ale przynajmniej byliśmy świadkiem ładnego blindside'a i nie odpadł nikt z trójki Tasha, Spencer, Jeremiah (chociaż ten ostatni jest mi obojętny).
Może i gracze w tym sezonie nie są wybitni, ale ogląda się go z ciekawością i przyjemnością i zawsze się zastanawiam co wydarzy się w kolejnym odcinku. Poza tym zadania są bardzo dobre i dzięki nim jest duże tempo.
Moim zdecydowanym faworytem w tym momencie jest Spencer . Jego gra oczywiście mogłaby być lepsza, ale najpierw był na dnie, potem się podniósł, poprzednio znów na dnie, ale idzie do przodu, ma HII i mam nadzieję, że coś ugra . Poza tym trzymam kciuki za Tashe.
LJ ostatnio niewiele wnosił do gry, więc dobrze, że odpadł. Teraz chciałabym, żeby ten los spotkał Jefrę ;d.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:24, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Dla tych co oglądali 23 sezon:
Cochran też zrobił coś i to coś było sensowniejsze niż to co w tym odcinku zrobił Tony, a jakoś nie pamiętam ludzi, którzy się dziwili, że tylu innych ludzi go hejtuje.
Tony mimo, że swoim sojuszu miał bardzo dobrą pozycję, przeskoczył do 5-osobowego sojuszu, gdzie razem z Woo będzie w mniejszości. Napisałbym, że od tej pory nikt nie będzie go traktował jako zaufanego sojusznika, ale przy takich głupich graczach jacy są w tej edycji to się powstrzymam, bo z nimi nigdy nic nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia
4 jury member
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:58, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No tak, ale przeskoczył z szóstki, do piątki to już zawsze lepsze miejsce xD a poza tym, wydaje mi się, że Trish będzie dalej z nim trzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Pon 3:30, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Odcinek po prostu wgniótł mnie w ziemię. Aż musiałem zdjąć klawiaturę na podłogę żeby do niej dosięgnąć. Był czystą kwintesencją tego sezonu - "Mamo, ja wariat, kup mi komisariat".
No właśnie, komisariat. Nie hejtować mi Tony'ego Hantza, bo to dzięki niemu ten sezon żyje. Nie TYLKO, bo są jeszcze ukryte jaja Trish, nieudane randki Tashy, ekstremalne podskoki Woo i tyłeczek Jefry - ale GŁÓWNIE dzięki niemu. Ok, Jefra jest ciut ładniejsza, ale jeśli chcemy się ograniczyć do wrażeń wizualnych, to dobrym pomysłem byłoby, kolego Frasiek, śledzenie Top Szpadl - a i to zależnie od sezonu
Poważniejąc. Na pewno nie będę piał z zachwytu nad ruchem Tony'ego, tutaj zgoda. Diagnozuję u tego faceta podobną przypadłość jak u Jeffa Kenta - ciśnienie na efektowność. "Ja chcę dokonywać wielkich ruchów, eliminować wielkich graczy i zrobić jak największą zadymę w sezonie - czy ma to sens dla mojej gry, czy nie, to już kwestia drugorzędna".
I tak, ruch Tony'ego nie wydawał się potrzebny. Dopóki nie zaczął pajacykować, wszyscy w sojuszu byli w niego wpatrzeni jak w obrazek Matki Boskiej Siedmiu Boleści, a i dopuszczenie zbyt daleko niedobitek z drugiego Aparri wydaje się, delikatnie mówiąc, ryzykowne i bezpieczniej byłoby ich konsekwentnie dopagongować. Z drugiej strony, sytuację da się jeszcze wyprostować, bo nie wiemy (przynajmniej większość z nas), co stanie się dalej. Może, wbrew pozorom, sytuacja wcale się nie zmieni i Tony wróci do pozostałości po sojuszu z LJ'em mówiąc "chciał nas zdradzić, musiałem to zrobić". Zaufanie Trish pozostanie pewnie nadszarpnięte (Kass wydaje się zbyt cyniczna by ufać komukolwiek), ale wcale nie jest powiedziane, że nie będą już chciały z nim pracować. Jedynie miłych relacji z Jefrą nie da się już pewnie uratować. Poza tym, Trish i/lub Kass mogą od przyszłego odcinka pójść śladem Tony'ego i Woo i również zmienić barwy klubowe, co w sojuszu z odrzutami z Aparri dawałoby Tony'emu już nie dwa, a cztery do trzech.
Pamiętajmy też o scenie z tego odcinka z udziałem Trish, LJ'a i Jefry. Być może sugestia Trish, że widziałaby się z nimi w F3 była wyłącznie kurtuazyjnym tekścikiem żeby im się przyjemniej moczyło nogi, ale mimo wszystko, ta trójka miała naprawdę dobrą relację i ta relacja mogłaby być w ostatnich rozdaniach niebezpieczna dla Tony'ego (choć to też zgotował sobie na własne życzenie - na miejscu LJ'a i Jefry mogli w tym momencie siedzieć Cliff i Lindsey, a w tym układzie Trish by tak nie podskakiwała).
Podsumowując - Tony nie przekreślił tym ruchem swoich szans. Po prostu je skomplikował. Teraz będzie musiał trochę popracować żeby spaść na cztery łapy, ale jego wybór - jak chce się łączyć zadymiarstwo z utrzymaniem własnych szans w grze, to trzeba się namachać podwójnie. Ja będę mu w tym machaniu kibicował, bo koleś wciąż jest moim faworytem za styl bycia
Przechodząc wreszcie do pozostałych. Zdaje się, że w poprzedniej recenzji napisałem coś na kształt pochwały Woo. Przyjmijcie więc moje gromkie hau-hau. Woo jest strategicznym idiotą. Wydawało mi się, że po tym, jak został wych**any na radzie wraz z Cliffem i Lindsey, zachował chociaż cień nieufności do Tony'ego, ale po tekście "my boy Tony", ręce opadły mi tak nisko, że bez duszę krety pod ziemią bez schylania się. Jednak dalej go lubię jako osobę i mam nadzieję, że niezbyt mocno poobija się spadając z tego drzewa w przyszłym odcinku.
Podobnie zawiodła mnie naiwność Jefry i LJ'a, z naciskiem na niego. Wydawało mi się, że jego stosunek do Tony'ego jest co najmniej pogardliwy i tylko czeka okazji żeby ukręcić mu łeb. Tymczasem dzisiaj miałem wrażenie, że oglądam powtórkę z One World i Jaya ślepo wierzącego w dobre intencje Kim. Za naiwność się płaci, na odejście zasłużył.
Teraz plusy. Na pewno zasłużyła Trish. Podpisuję się wszystkimi kończynami pod wypowiedzą Umbastycznego.
Cytat: | I w sumie po raz kolejny chcę docenić Trish. Wiem, że jestem w mniejszości, jeśli chodzi o lubienie jej i kibicowanie, ale moim zdaniem ona jest naprawdę dobra. |
Moim zdaniem, jest nie tylko dobra, ale nawet najlepsza do tej pory. Gra najrozsądniej i w tym odcinku tylko potwierdziła ten rozsądek, kiedy jako jedyna z sojuszu nie dała się zbałamucić Tony'emu i nie zarecytowała na jego temat wierszyka pochwalnego w konfie.
Na plus także Tasha. Miło wiedzieć, że żyje, bo myślałem już, nie edit delikatnie sugeruje nam, że nie będzie się już liczyła. Okazuje się jednak, że Tasha nie tylko żyje, ale też ponętnie wabi na romantyczne/strategiczne przechadzki. Nie udało się, ale przynajmniej próbowała no i jej pocisk z LJ'a był przeuroczy Spencer też ok, choć w tym odcinku poszczęściło mu się z towarzyszem na reward. Niech będzie, że mikroskopijnego plusa dam nawet Jeremia'emu, bo zdaje się, że powiedział całych kilka zdań podczas strategicznej dyskusji z Tony'm na rewardzie. Szaleństwo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Pon 4:02, 21 Kwi 2014, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:01, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
tombak90 napisał: | Ok, Jefra jest ciut ładniejsza, ale jeśli chcemy się ograniczyć do wrażeń wizualnych, to dobrym pomysłem byłoby, kolego Frasiek, śledzenie Top Szpadl - a i to zależnie od sezonu
|
Ja się nie chce ograniczać do efektów wizualnych, ale to nie moja wina, że efekty wizualne ze strony niektórych zawodniczek to jedyne zalety jak prezentują zawodnicy w tym sezonie.
Nawet najbardziej nieprzewidywalny sezon nie będzie tak do końca fajny, jeżeli nie będzie komu kibicować, a w tym sezonie ani nie ma dobrej gry, ani jakiś pozytywnych osobowości, więc moim zdaniem lepiej gdy odpadnie jeden z wielu zdolnych do głupich i chaotycznych ruchów niż ostatnia ładna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Pon 22:40, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Hah no kibicowanie to już kwestia gustu - w tym sezonie związana głównie z tym, na ile akceptujemy wariactwo Ja tam lubię i kibicuję Trish, Tony'emu i Woo o wiele bardziej niż losowo wybranej osobie z krwawo-wodnego sezonu.
Co do dobrej gry, to muszę się zgodzić - choć to najlepiej ocenić dopiero po finale. Na razie przyglądam się pod tym względem głównie Trish
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Pon 22:41, 21 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|