|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:47, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Kelrik napisał: |
Co do Sandry to swoje napisałem. Nie przepadam, że tego typu osobami. |
A oglądałeś sezony 19 i 20? Bo, jeżeli nie to po prostu nie widziałeś tła na którym osobowość Sandry powinno się serwować. W tym sezonie takiego tła rzeczywiście brakuje i niechęć do Sandry jest dla mnie zrozumiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Sob 6:50, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Użytkowniku ~walic_ten_sezon, jeśli to prawda i właśnie zawaliłeś sezon wszystkim normalnie oglądającym widzom, to mam taką luźną propozycję do przemyślenia: zdechnij na raka. Dziękuję.
Ja pierdolę, nie rozumiem czemu produkcja nie wyłapie ze swojej ekipy tych wszystkich wynoszących spoilery cymbałów i nie wlepi im kar na tyle geldów, że zasrane robactwo do końca życia musiałoby żreć piach wraz z całymi rodzinami, od najmłodszych Brajanków poczynając. A jak niewypłacalni, to majtnąć ich do jednej celi z dealerującymi brudasami zza przyszłego trumpowego muru. Może wtedy by się takim odechciało pajacykować.
Do odcinka wracając: Kyrie eleison, co tu się odjebało To była zdecydowanie najlepsza Rada od czasów tej sławetnej, post-mergowej w Cagayan. Twist, muszę przyznać, był strzałem w dziesiątkę i właśnie siuram z ekstazy jednym strumyczkiem z Jeffem, aż nam na buty ścieka. Tak tam latali, tak skakali, tak się przepychali podchodząc jedni do drugich, że niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii i ktoś wpadłby dupą w to klimatyczne ogniseczko.
TAVUA
Rada im się upiekła, więc wodotrysków nie ma. Ze swojej strony wyrażę tylko szczyptę paniki na przyszłość: Nie wiem, czy tydzień temu nie za wcześnie pożyczyłem szczęścia quasitarzańskiemu rozbójnikowi, bo coraz bardziej obawiam się, w kogo wymierzy ostrze swojego ajdola. Akurat z jego perspektywy, Ozzy nie byłby niestety najlepszym pomysłem, bo z jego braku, prędko wróciliby na Radę, gdzie Troy zostałby tym razem nagusieńki, bez żadnych cheatów. Obawiam się więc, żeby nie strzeliło mu do łba skręcić cycuszki Andrei w śmiertelnym uścisku. Ta jego konfa o niej z poprzedniego epa jest mi wyjątkowo mi nie w smak.
NUKU & MANA
JT Jak to zwykle z tym gagatkiem bywa, patrzysz i kompletnie nie wiesz, czy się śmiać, czy płakać, czy pogratulować, a może po prostu zastrzelić. Zdaje się, że on tak naprawdę nie chciał udupić swoich nukańskich przyjaciół, bo nie wiem, czy było to widoczne w odcinku, ale z trumiennego wywiadu z Malcolmem, na który wpadłem, wynika, że pod sam koniec namawiał ich do zmiany głosów. Może po prostu chciał powiedzieć Bradowi, że jest bezpieczny, a sekretny mesedż o Żyrafie wypsnął mu się przypadkiem. Nie wiem. W każdym razie, wychodzi na to, że kiedy JT nie myśli (vide: poszukiwanie idola z poprzedniego epa), kończy się to katastrofą, ale kiedy próbuje myśleć, to już w ogóle ratuj się kto może. Nie wiem więc, co byłoby dla tego jegomościa skutecznym półśrodkiem, obawiam się, że już chyba tylko porządny rozbieg i zarycie czerepem w najbliższe drzewo.
Chętnie wziąłbym sobie na stronę Hali, złapał za dupcię, poczęstował ją drinkiem, plusnął do niego jakiś kolumbijski specyfik i poprosił, żeby na spokojnie, bez kręcenia, wyjaśniła mi, co ona dokładnie planowała osiągnąć w tym całym fisiejewie. Mogę się mylić, ale po mojemu panna po prostu nie była świadkiem ceremonii podrzucania Taiowi idola przez Leśne Skrzaty Jeffa Probsta, nic nie wiedziała o jego istnieniu, a zatem w idealnym halijskim świecie wyglądało to mniej więcej tak: Za jej namową, kulkę od większościowego Nuku dostaje Brady Cool, do którego jest jej w czerwonym szczepie najdalej, natomiast Żyrafa, uhahana ocaleniem po jej wstawiennictwie, będzie jej wierna po wsze czasy, a zatem Hali zyska co najmniej dwa głosy w czteroosobowej w takim wypadku gromadce i wreszcie zejdzie z niej celownik w razie następnego rendez-vous ze spiczles Probstem.
Szkoda tylko, że jej długoszyja przyjaciółka z worldsapartańskich harców zdaje się pałać do niej nieco mniejszym uczuciem. W poprzednim epie Żyrafa zwierzyła nam się przecież na stronie, że ej, wiecie co, widzowie, aj dont rili hew konekszyn łyf Hejli i czo to w ogóle jest za dziewka, no kompletnie jej nie pamiętam ze swojego sezonu. Zagadką pozostaje zatem, czy Hali dobrze dopiera sobie koleżanki. Może niech się lepiej do Taia przymili? Przynajmniej nie zgwałci.
Brady Cool kontynuuje politykę bycia oazą spokoju. Medytacja, joga, stan alfa, wypełniony mąką gniotek podarowany przez Monicę jako luxury item na ukojenie nerwów, te sprawy. Trochę jednak z tą cichością przesadził, gdyż darcie mordy w IC-ku w celu nawigowania kolegów, jednak trochę powera by wymagało. Tymczasem słuchało się go jak sześćdziesięcioletniej katechetki po udarze, która próbuje upominać dzieci, żeby nie biegały po korytarzu. Dam mu także po nosie za ten delikatny tekścior do Hali na Radzie, na zasadzie głosuj z nami, albo zginiesz marnie, poczochrana lafiryndo. Widocznie gniotek pękł mu w kieszeni i stan alfa poszedł się chwilowo jebać na ryj. Popracować mi nad tym, bo dalej chcę wierzyć, że coś w tym sezonie pokażesz.
Sandra jest przeurocza Również nie rozumiem, jak można jej nie lubić. Toć ona tak słodko pyszczy do wszystkich wokół. Zaczęła już nawet do Jeffa (aj noł ajm not going hołm tunajt, hał ebaut dat, DŻEF!). Ja tam kocham tego naszego latynoskiego urwisa. Zapewne szczęście się od niej odwróci i prędzej czy później spuchnie jej pipa, bo z takim zachowaniem dwukrotnej zwyciężczyni przetrwać się nie uda, no ale póki co, Sandra zdecydowanie robi ten sezon.
U pozostałych nic nowego. Varner próbował zdezorientować przeciwników na IC-ku pokazując cycki, ale niestety, szczwany plan nie wypalił i przegrali. Aubry dalej ma traumę po tym, jak prawie dostała po łapach w drugiej rundzie, więc siedzi sobie jak mysz pod miotłą. Tai dalej trwa w sojuszu z Leśnymi Skrzatami i namówił je, by znów zrobiły z niego bohatera. Tym razem udam jednak, że tego nie widziałem i odrzucę połączenie od Antoniego, bo stosunek sił: szóstka vs piątka + ajdol sprawił, że Rada była tym weselsza. Debbie grała dotychczas całkiem zwinnie, ale po zapowiedzi widzimy już, że niedługo przejdzie to do historii. Żyrafa tak zawzięcie pracuje nad socjalem muskając Taia pyszczkiem po ramieniu, a w zamian zły Jeff nazwał ją na Radzie jeleniem, no by się wstydził. Kompletnie nie rozumiem, jak można porównywać tak piękną kobietę do fauny.
Malcolma szkoda jak cholera, no ale niestety, this is Sparta i jakąś cenę za dobre epizody zapłacić musimy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Sob 6:56, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:30, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
frasiek napisał: | Historyczna rada? Cały twist stracił swój sens w momencie, gdy zaczęli sobie latać i szeptać między sobą. |
Wydaje mi się, że takie były zamierzenia produkcji, żeby z rady zrobił się mały "show". Na pewno nie chodziło im o to, żeby każdy po cichu głosował w swojej grupce.
Wydaje mi się, że po tym jaki sukces odniósł ten twist możemy się doczekać sezonu w którym będą częściej mieszać, łączyć plemiona, później dzielić itd., żeby wzbudzić tym więcej emocji.
Stach napisał: | W sumie czytając niektóre komentarze to dziwie się, że ludzie dalej oglądają ten program skoro co chwilę coś się nie podoba ;P |
Stachu, uzasadniona krytyka nie jest zła. Pewnie nie tylko mnie wydaje się, że Survivor potrzebuje jakiegoś impulsu, kogoś z nowymi, świeżymi pomysłami. Od sezonu 21 program stracił na jakości i widać to coraz bardziej.
tombak90 napisał: | Użytkowniku ~walic_ten_sezon, jeśli to prawda i właśnie zawaliłeś sezon wszystkim normalnie oglądającym widzom, to mam taką luźną propozycję do przemyślenia: zdechnij na raka. Dziękuję |
Niestety z takimi osobami ciężko walczyć. Jeżeli ktoś chce wymienić się spoilerami na temat tego i kolejnych sezonów to odsyłam do odpowiednich działów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelrik
3 voted out
Dołączył: 11 Mar 2017
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:26, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
frasiek napisał: | Kelrik napisał: |
Co do Sandry to swoje napisałem. Nie przepadam, że tego typu osobami. |
A oglądałeś sezony 19 i 20? Bo, jeżeli nie to po prostu nie widziałeś tła na którym osobowość Sandry powinno się serwować. W tym sezonie takiego tła rzeczywiście brakuje i niechęć do Sandry jest dla mnie zrozumiała. |
Nie oglądałem tych sezonów. Na pewno Ty widzisz jej postać szerzej, ja opieram swoje zdanie na tym co widzę teraz. Niesympatyczna zadufana baba i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meciek
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:12, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Zaktualizowałem pierwszy post o linki do wszystkich materiałów dodatkowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorek
2 voted out
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:13, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jestem naprawdę zawiedziony.Najpierw Tony a teraz Malcolm odpadł i to w tak debilny sposób.Wszystko przez idiotę JT.Hej kolego nie martw,jest nas więcej ale głosujemy na laseczkę.
Początkowo myślałem że to wystąpienie Hali to próba wsadzenia na cel Brada a potem zagrania immunitetem Taja ale to zbyt inteligentne na nich.
Gdyby nie idiota JT to pewnie Tai zagrałby dla siebie i nic by z tego nie wyszło.Tyle mieszania a było standardowo poza wybrykiem JT.
Malcom odpadł przez głupotę JT i nieudolność Varnera na zadaniu.Najgorsze w tym wszystkim że takie ameby grają dalej a fajni gracze odpadli.
Zagrożenia będą odpadać szybko,(Ozzy już stoi w kolejce ) a gdzieś z tyłu cicho siedzi zwycięsca typu Sierra czy Aubry,który te ameby zabierze do finału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:07, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Sorek napisał: |
Malcom odpadł przez głupotę JT |
Malcolm wiedział, że JT celuje w Sandrę i widział jak JT idzie szeptać do Brada. Hali im powiedziała, że przeciwnicy mają HII. Hali tuż przed głosowaniem ostrzegała, że je przegrają. Mając głos Hali nie potrzebowali głosu JT.
Malcolm, jeżeli chce uchodzić za dojrzałego człowieka, zdecydowanie powinien przyjąć na klatę przynajmniej część winy za swoje odpadnięcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez frasiek dnia Nie 12:07, 26 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:28, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Z jednej strony to był naprawdę świetny odcinek, rada bardzo dynamiczna, zaskakujące zakończenie, ciekawe rozegranie. Pod tym kątem twist był świetny. Jednak... jestem na nie. Okej, to dało mnóstwo emocji, ale jak dla mnie ten twist był niedorzeczny. Całkowicie przeczy założeniom programu - dostosuj się, bo zostaniesz wyeliminowany. I jak ten biedny Malcolm miał się dostosować, skoro obce osoby wlazły na jego radę i wyeliminowały go dlatego, że jest sprawny fizycznie? Jestem troszeczkę oburzony całą tą radą i tym, jak się zakończyła. Zaakceptowałbym ten twist, gdyby po zadaniu oba plemiona udały się na jedną wyspę i mieliby czas pokombinować.
Z innych rzeczy - Brad ponownie był graczem tygodnia. To on sterował swoją grupą i powiedział Tai'owi, żeby zagrał HII na Sierze. JT udowodnił natomiast po raz kolejny, jak beznadziejnym jest graczem. Rozumiem, że celował w Sandrę, no ale... sytuacja nieco się zmieniła po twiście. Wiedzą, że musi wrócić z tymi samymi ludźmi do obozu, co on sobie myślał nagle wstając i mówiąc innemu plemieniu, co robią jego współplemieńcy? To jakiś totalny debilizm. Koleś wykopał sobie dołek, z którego nie powinien być w stanie się wydostać, a na dodatek nie było to kompletnie do niczego potrzebne, bo wiedział, że nie dostanie żadnych głosów na tej radzie. Z kolei Hali ponownie mi zaimponowała. Widząc, że jej plemię ma ją w dupie i szepcze sobie bez JT'ego, powiedziała z fochem "skoro tak gramy, to tak gramy" i sama poleciała szeptać <3 Może to nie było najlepsze dla jej gry, ale podoba mi się, że dalej pokazuje pazurki. Plus taki fejk tekst w stronę Sierry, a potem plecami do niej złowrogi uśmieszek do Jeff'a <3
A potem jeszcze jej tekst przed pójściem do głosowania <3
Za tydzień Debbie zacznie wariować i powinno być ciekawie, ale znając edit to pewnie tylko taki fejk cel dający nadzieję na uratowanie Hali, która pewnie dalej będzie pierwsza do odpadki
Na plus też wyrównany edit w odcinku (prawie nigdy się nie zdarza, że nikt nie ma powyżej 2 konf).
Konfy:
Sandra - 2 (13)
JT - 2 (11)
Debbie - 2 (8 )
Jeff - 1 (8 )
Michaela - 0 (8 )
Cirie - 1 (7)
Brad - 1 (6)
Tai - 2 (6)
Troyzan - 0 (5)
Hali - 2 (5)
Ozzy - 1 (4)
Sierra - 1 (4)
Zeke - 0 (4)
Andrea - 1 (3)
Aubry - 1 (3)
Sarah - 0 (2)
Malcolm - 1 (10)
Caleb - 7, Tony - 12, Ciera - 3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Nie 22:47, 26 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|