Najlepsze i najgorsze sezony

tombak90

Trzeba zedytować, bo ten post to był już dawno i nieprawda;p Oto mój ranking wyjąwszy jeszcze sezony 10, 12, 16 i 20, których nie oglądałem i 9 i 27, które oglądam teraz.

1. Chiny - sezon miał wszystko, co Survivor mieć powinien - strategię, więcej niż jednego dobrego finalistę, nieprzewidywalność, barwny cast, równy edit, ciekawą lokalizację i historyczne momenty typu użycie fałszywego idola czy eliminacja z dwoma prawdziwymi w kieszeni;p
2. Caramoan - jak wyżej, wyjąwszy ciekawą lokalizację i równy edit.
3. The Amazon - sezon przesycony jeszcze klimatem starego Survivora, ale mentalność zawodników powoli wchodziła w tego nowego. Cykl nieprzewidywalnych rad przed połączeniem. Na minus słaba F2.
4. Pearl Islands - ciekawy cast, dużo zwrotów akcji, fajny "piracki" klimat... Nie podobał mi się jednak twist z Outcast.
5. Philippines - wkręciłem się w ten sezon, podobał mi się też podział na trzy plemiona. Na minus edit i to, że brakowało mi wybitnych strategów.
6. Gabon - charaktery, zwroty akcji i lokalizacja na duży plus. Podobał mi się motyw z dwoma przemieszaniami. Na minus F3.
7. One World - sezon dobrze rozegrany przez zwyciężczynię, barwny cast, nienajgorszy edit, minusem była przewidywalność przez sporą część gry po połączeniu.
8. Nicaragua - nie wiem, czemu wszyscy tak jeżdżą po tym sezonie. Ja do jego minusów zaliczyłbym tylko F3, a konkretniej F2. Było sporo świrów, ale to powoduje, że sezon był bardziej kolorowy i sporo się działo Very Happy

Była też trójka dobrych strategów.
9. Samoa - może powinna być niżej, ale mam do niej sentyment, bo był to mój pierwszy obejrzany sezon, poza tym podobała mi się gra "głównego bohatera".
10. Tocantins
11. Afryka
12. Cook Islands
13. Australia
14. All Stars - sezon dobry do połączenia, po nim stał się przewidywalny. Na plus jednak notuję dobrą grę kilku osób, po których bym się tego nie spodziewał.
15. Guatemala
16. Markizy
17. Fiji
18. Redemption Island
19. Tajlandia
20. Borneo
21. South Pacific

ciriefan

ciriefan

Odświeżona przeze mnie lista zawierająca 2 najlepsze sezony (post z poprzednią usunąłem)

Mój ranking od najlepszego do najgorszego:

1. Pearl Islands - sezon pełen osobowości, genialny strategicznie, co radę plemienia siedzialem przy komputerze z otwartymi z szoku ustami, genialna lokalizacja
2. China - tak samo jak wyżej plus jak dla mnie najlepszy zwycięzca i najlepsze final 3 w historii, jednak jest na 2, bo nie był tak szokujący jak PI
3. Tocantins - nie wiem, czemu wszyscy tak narzekają Razz

Ciekawe osobowości, było sporo blindsidów. Na minus skład final 3 i zwycięzca.
4. Fans vs. Favorites - Kolejny sezon pełen niespodzianek. Ogromny plus gra Cirie i Parvati Very Happy

Pełen blindsidów, ale także śmiesznych sytuacji i głupoty Razz

Minus za to, że 8/10 fanów to idioci, jedynie Tracy i Natalie to zawodniczki na poziomie.
5. Amazon - kolejny sezon pełen niespodzianek i osobowości, jednak final 2 i zwycięzca to ogromny zawód, plus sezony wyżej były ciekawsze
6. Heroes vs. Villains - trzeba przyznać, że genialny skład, ciekawy podział. Jednak plemię herosów było dla mnie osobiście dużym rozczarowaniem, a także spora część villainów mnie rozczarowała. W tym sezonie jest najwięcej głupich ruchów, a można by się czegoś spodziewać po takich graczach. Byłem nieco rozczarowany.
7. All-Stars - może nie tak szokujący i zaskakujący, jednak sporo się działo. Mnóstwo kłótni i dramatów. Dobry skład, jednak final 6 rozczarowujące, wszyscy fajni odpadają wcześniej.
8. Redemption Island - Dałem tak wysoko ze względu na genialny pre-merge i 1 odcinek merge'a. Potem sezon się strasznie popsuł i było bardzo nudno. Najciekawsze osoby odpadły przez połączeniem, a potem zostali zombie i ich lider. Jednak pre-merge był tak ekscytujący, że zasłużone miejsce.
9. Vanuatu - w tym sezonie było sporo dobrych graczy, w tym jeden z najlepszych zwycięzców, no i sezon dobrych kobiecy graczy, prawie każda grała mądrze. Sporo kłótni i dramatów. Jednak sporo rad przewidywalnych.
10. Fiji - wiem, że przez wielu uznawany za najgorszy sezon ever. Pre-merge to tragedia i ten cały twist bogaci vs biedni popsuł grę. Jednak po połączeniu robi się ciekawie i są fajne blindsidy. Ja lubiłem ten sezon.
11. Borneo - pierwszy sezon, przewidywalny, nudny strategicznie, jednak pierwszy, nowy, świeży i świetne osobowości Smile

12. The Australian Outback - jak wyżej, jednak minus za 42 dni gry i wydłużenie o 1 odcinek (był 1 odcinek z final 4, a finałowy tylko final 3 - przez to końcówka była nudna)
13. Guatemala - początek nieźle się zapowiadał i nawet fajny, są blindsidy, jednak mi brakowało typowego ciemnego charakteru (poza Judd'em, bez niego byłyby nudy) i mnóstwo głupich decyzji, zwycięzca rozczarowujący
14. Samoa - w sumie znalazł się tak nisko ze względu na to, że zmieniło się to w Survivor Russell i strasznie mnie denerwował jego super edit
15. Marquesas - pierwszy ogromny blindside w historii Smile

niezapomniany moment Wink

jednak reszta sezonu przewidywalna. Final 2 i zwycięzca kiepskie.
16. Panama - fajny sezon osobowościowo, jednak jak dla mnie dosyć nudny przebieg. Gdyby nie akcje Shane'a i Courtney no i oczywiście mega zabawne wypowiedzi Cirie, byłaby totalna nuda.
17. Nicaragua - sezon słaby, mnóstwo głupich ruchów i głupich graczy, final 3 rozczarowujące jak i zwycięzca
18. Palau - wkurza mnie to, jak potoczyły się immunitety. Jedyna osoba, którą polubiłem, żeby jej kibicować, odpadła na podwójnej radzie przez głupi twist, gdy immunitet dostała zagrożona osoba. Nikogo z reszty nie polubiłem na tyle, żeby komuś kibicować. Na plus przebieg końcówki gry i zwycięzca.
19. Africa - nuda przez większość sezonów. Jedyne ciekawe odcinki to te z idiotycznymi ruchami, które mnie tylko zirytowały.
20. Gabon - nie znoszę tego sezonu, sezon pełen ładnych twarzy i kiepskich graczy, wszelkie blindsidy wynikały z głupoty, irytowałem się z każdym odcinkiem coraz bardziej
21. Thailand - najnudniejszy sezon w historii, mało strategiczny. Po merge'u usypiałem na odcinkach. Jednak były w nim osobowości, którym kibicowałem i to przemawia na plus i dlatego nie na ostatnim miejscu Wink

22. Cook Islands - jak dla mnie tragedia, nikogo praktycznie nie polubiłem w tym sezonie, pełno idiotycznych ruchów, irytowałem się co odcinek, nikomu nie kibicowałem i przebieg gry był mi zupełnie obojętny.

tombak90

Tajlandia jest trzecim i ostatnim sezonem, który pamiętam szczątkowo z TVP2. Leciał chyba w 2006 roku, obejrzałem ze dwa-trzy odcinki. Nie pamiętam, czy był nudny, bo jeszcze wtedy tego tak nie analizowałem, ale pamiętam że była tam taka stuknięta staruszka Jan, która płakała nad śmiercią ptaków i plemię się z niej podśmiewało. Chyba, że pierdzielą mi się sezony... Ale myślę, że to była Tajlandia. To jedna z niewielu osób, które pamiętam, na szczęście nie pamiętam kto wygrał. Będę musiał któregoś razu sobie przypomnieć ten sezon tak szybciej jak Australię, więc nie zajmie mi to tak dużo czasu to może jednak nie usnę Very Happy

Jack

Kobra

Było kilka fajnych sezonów, które mógłbym ustawić jako najlepsze. Ale taki naj z naj mogę uznać Amazonkę. Ostatni z tych w "starym" klimacie i co ważniejsze bardzo dobrze wypadł. Ciekawe konkurencje, bardzo sympatyczni uczestnicy i zwroty akcji. Poza tym lubię sezony, w których zarozumialstwo i arogancja zostają ukarane, a tam działo się to prawie co odcinek.

Najgorszy... Tajlandia. Jeszcze nawet pamiętam go z TVP2. Zwycięzca niezasłużony, obsada strasznie odpychająca, opening też nie najlepszy. Poza tym kompletnie nie podobało mi się późne połączenie grup. Po eliminacji Shii Ann nie było tam już kompletnie nic.

tombak90

steph

1. Borneo - za Richarda i teksty Rudy'ego
2. Mikronezja - kobiecy sojusz i świetne blindside'y
3. Chiny - Todd!! - wg mnie najlepszy strateg ever!
4. Tocantins - JT to taki 'prawdziwek' - tu pokazał się z mądrej strony (świetne odpowiedzi na FTC - zdecydowanie w nich pokonał 'niby mądrzejszego' Stephena) a przemilczę co pokazał w S20 i plotki o Sugar, plus Coach, którego każde wystąpienie powodowało u mnie uśmiech
5. All - Stars - pierwszy sezon 'po latach' który widziałam, kochałam nienawidzić Roba Very Happy

6. Heroes Vs Villans - bo lubię sezony All-Stars, chociaż wybrałabym innych bohaterów (na minus zachowanie Jamesa wobec Steph - mojej prywatnej heroe)
7. Palau - przepiękna lokalizacja, świetne konkurencje, przewidywalny i zasłużony zwycięzca
8. Markizy - za Kathy.... (długo, długo nic) i Johna 'czy ktoś może załatwić się na moją rękę' Wink

(Roba pokochałam poźniej Wink

)
9. Amazonia - ale tylko ze względu na Roba C! Reszta to porażka, a już Heidi to w ogóle głupia jak but!
10. Australia - Colby <3.... (Tina? yyyyy a ona tam była czy nagle pojawiła się w którymś tam dniu nie wiadomo skąd)
11. Wyspy Perłowe - Sandra i jej 'skuteczna taktyka' <3
12. Redemption Island - sezon stworzony pod Roba, słabe plemiona, głupi pomysł z 'wyspą odkupienia'
13. Cook Islands - świetny podział na plemiona, pierwsze 'wystąpienia' Parv
14. Afryka - ciężki, naprawdę ciężki sezon, 'dobry' zwycięzca (nie rozumiem zachwytu Amerykanów nad Big Tomem)
15. Guatemala - słaba lokalizacja, dziwni ludzie, bezbarwna zwyciężczyni.
16. Exile Island - Cirie....... nudy nudy nudy
17. Fiji - yyyyy a skąd oni tych ludzi wytrzasnęli? prócz Yau Mana nikogo stamtąd nie pamiętam
18. Tajlandia - Ci ludzie byli tam jacyś tacy 'brudni' i nie chodzi mi o ciało, ale, że się tak wzniośle wyrażę, raczej o ich dusze

a Samoa, Vanuatu, Nicaragua i Gabon jeszcze nie widziałam ;]

Gienek

1.All-Stars
2.Australia
3.Mikronezja
4.Chiny
5.H vs V
6.One World
7.Cook Islands
8.Redemption Island
9.Exile Island
10.Afryka
11.Wyspy Perłowe
12.Tocantis
13.Palau
14.Gabon
15.Borneo
16.Samoa
17.South Pacific
18.Markizy
19.Gwatemala
20.Nicaragua
21.Amazonia
22.Tajlandia
23.Fiji
24.Vanuatu

majkel21

1. all stars
2Marquesas
3.Heroes vs vilians
4pearl islands
5.tocatins

NightWing

Z tych co widziałem to tak:
1. Heroes vs Villains- sezon pełen ciekawych ludzi, lubię powracających graczy, więc nic dziwnego, że ten sezon uważam, za najlepszy. Było mnóstwo błędów, głupich ruchów, ale to również lubię Smile

2. Micronesia - Fans vs Favorites - co rada, to zaskoczenie Smile

3. Pearl Islands - bardzo klimatyczny sezon, ciekawi ludzie. Dużo strategii, do tego masa zaskoczeń, twist również był ciekawy.
4. One World - Kim i jeszcze raz Kim Smile

5. China - Todd i jeszcze raz Todd, lokalizacja, świetny sezon.
6. Caramoan — Fans vs Favorites 2 - finał słaby, ale reszta jak najbardziej na plus.
7. Guatemala - ciekawa lokalizacja, na plus niektórzy zawodnicy. Jednak czegoś tam brakowało.
8. The Australian Outback - ciężkie warunki, dużo ciekawych zawodników, którzy później powracają.
9. Gabon - dużo śmiechu, mało strategii...
10. Philippines - przeciętny sezon, ale są gorsze.
11. Nicaragua - chyba najgłupsi zawodnicy...ale jednak coś ten sezon miał w sobie. Może ta głupota ich mnie śmieszyła?
12. South Pacific - w tym sezonie było tak mało osób, które można było polubić. Oczywiście było czasami zabawnie, było czasami ciekawie. Ale pod względem osobowości, to jeden z słabszych sezonów.
13. All-Stars - dla mnie nic ciekawego, dużo fajnych osób odpadło dość szybko. Pod koniec było nudno.
14. Cook Islands - ciekawy pomysł, głupia zasada...przez co sezon był niesprawiedliwy.
15. Africa- jedynie klimat, nic poza tym. Strasznie przewidywalny sezon. Początek był ciekawy, po połączeniu strasznie się wlekło...

Grozer

Africa wyjęta spod głosowania bo to mój 1 sezon jaki oglądałem i go uwielbiam wbrew opiniom że był słaby. Nie mogę go ocenić.
1.Africa- ciekawa lokalizacja nienajgorsi uczestnicy zwycięzca zasłużony Przebieg gry był pełen błędów paranoji i głupich ruchów ( czyt. Brandon ) ale i tak go kocham Wink

To teraz ranking właściwy ;D
1.China- To był sezon Todda ale Fei Long miało świetnych uczestników JR James czy Amanda. Lubiłem jeszcze Frostiego. Nie rozumiem zachwytu nad Courtney ja jej nie lubiłem. Dużo blinsidów. Nie wiem co jeszcze o nim napisać ;D.
2.Pearl Islands- Tu oczywiście najlepszy był Jonny i to dzięki niemu gra się nakręcała. W miarę sympatyczni ludzie. Również ciekawy przebieg gry.
3. The Australian Outback- przyjemny sezon trudna lokalizacja dużo życia obozowego i klimat
4.Amazon- Rob C Rob Rob i jeszcze raz Rob.
5.Borneo- przyjemni ludzie strategii malutko ale to pierwszy sezon po za tym był klimat
6.Palau- plemię Ulong i James poprawiający sukienkę xD
7.Markizy- tu było wiele osób które polubiłem jak Hunter Kathy czy Sean. Jednak Final 2 to porażka
8.Gabon- nawet fajny sezon ale final 3 po za zwyćiezcą to była porazka na całej linii
9.Gwatemala- taki średni sezon ale mnie się podobał
10.Heroes vs Villinas- nie podobał mi się przebieg gry ale blinsidy były
i był to niezły sezon a móhł być lepszy gdyby był ociupinkę lepszy cast
11.Fiji- Po połączeniu było ciekawei + Yau Man i Dremaz jakoś obu polubiłem. Po za tym peło durnych ruchów ale przynajmnije było śmiesznie
12.Camaroan- dla mnie fajny przebieg gry i dobre blinsidy i zwycięzca zasłużony
13.Toctantins- miły sezon ale z Final 2 powinna wygrać druga osoba
14.Phillipines- też mi się w miarę przebieg gry podobał + fajni uczestnicy
15.Nikaragua- Marty był fenomenalny szkoda że tak szybko odpadł przez to sezon tak nisko.
16.FvF- przystąpiłem do tego sezonu z wielką werwą po cascie mężczyzn wśród faworytów Jonny Penner i Yau-Man. Po kontuzji Jonathana już nie miałem komu kibicować. W sumie gdyby nie to co zdarzyło się w 1 odcinku
sezon mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Plus durni fani szczególnie Jason. Plus tutaj denerwował mnie James w przeciwieństwie do Chin oraz Ozzy. Ogólnie na + blinsidy i zwycięzca.
17.All-Stars- na początku super sezon ( mój faworyt czyli Lex z kontrola w plemieniu ) później popełnił 2 błędy które przesądziły o tym że jego 2 trafił do Hall of Shame. Po za tym ciekawe osoby typu Rob C czy Kathy zbyt szybko odpadły a na końcu zostali same durne osoby. Zastanawiałem się czy oni naprawdę nie umieją zebrać się w kupę i wykopać zakochanej pary. Tutaj znienawidziłem Roba M.
18.Thailand- nuda kibicowałem Jakowi bo wydawał się rozsądnym facetem i Brianowi. Zwycięzca bardzo zasłużony
19.One world- wiało nudą nudni uczestnicy. Na plus winner tego sezonu i Troyzan
20.Cook islands- tylko Jonathan reszta ludzi bez komentarza
21.Redemption Island- bezbarwni uczestnicy durni do potęgi. I tu znowu się zastanawiałem co ma w sobie Rob że go nie wykopią. Tym sezonem rzygam na całego jak i całym Boston Robem.