|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elvis329
5 voted out
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 19:55, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
zapomnieliście wspomnieć o Robie Cesternino z Amazonki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ciriefan
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:56, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o panów:
1. Todd
2. Rob M
3. Rob C
Jeśli o panie:
1. Cirie
2. Parvati
3. Deena z Amazon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:48, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Z chłopców: Todd, Rob C i Rob M (na bliziutkim czwartym Chris z Vanuatu, co on tam wyrabiał z tymi pannicami to czysta poezja), z kobiet: Cirie owszem, Parvati owszem, ale na trzecim walnę chyba Sandrę w sumie mniej pań mi zapadło w pamięć ze strony strategicznej, do panów chętnie dopisałabym jeszcze paru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kobra
sole survivor
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:30, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Są zawodnicy, którzy robią wrażenie tym, że pozyskują sobie przychylność innych. Tacy, którzy potrafią wykorzystać nadarzającą się okazję i jakimś trafem powodzi im się, ale są też tacy, którzy po prostu od początku do końca wiedzą co robią i wychodzi im to doskonale.
1.Boston Rob
Zawsze był dobrym zawodnikiem, poprzez kolejne sezony pokazywał, że nabiera doświadczenia w tej grze. To co obecnie pokazuje w RI to wyższa szkoła jazdy.
2.Todd
Nie wpadłbym na to, gdyby nie fakt, że tyle osób podało jego imię. Świetny zawodnik, ale ze wstydem się przyznaję, że zapomniałem o nim. Od początku ze spokojem realizował swoje plany, używał głowy, a przede wszystkim działał tak, że nie zrażał mnie jako widza do siebie. Zdziwiłbym się, gdyby nie wygrał.
3.Z trzecim miejscem mam ogromny problem. Bo wydaje mi się, że po nich jest niewielka dziura i zawodnicy, którzy mieszali strategię z umiejętnościami "przystosowania się" jak chociażby Cirie lub Sandra. Ostatecznie na trzeciej pozycji ląduje Rob C. Świetnie znał się na ludziach. O ile był dwulicowy i umiał wygłaszać swoje mądrości jedynie na setkach, tak trzeba mu przyznać, że bardzo dobrze obserwował, miał racje opisując ludzi, umiał ustawić się w bezpiecznej pozycji. I w zasadzie jego jedynym błędem było to, że bał się podejmować ryzyko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kobra dnia Pon 11:34, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel21
7 voted out
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:00, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Witam to moj pierwszy post tutaj .
Moi faworyci
1Boston Rob , genialna gra w ASS zarowno jak i w HsV gdyby nie glupota tysona bylby moim faworytem do zwyciestwa .
2. Brian Heidik totalna dominacja i kontrola w tajlandi
3. jon w pearl islands byl rowniez fenomen . Mimo ze caly czas klamal to i tak dalej byl w stanie przekonac wszystkich co do swoich planow .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Sob 16:36, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Na najwyższym poziomie grali Richard Hatch, Kim Spradlin, Brian Heidik, Rob Mariano (w sezonie 22), Todd Herzog, Yul Kwon i Russell Hantz (w sezonie 19). To moja topka i ciężko mi wybrać trójkę spośród nich. Ale spróbujmy. Richard i Brian grali w sezonach bez przemieszania, a tak jest łatwiej. Rob podobnie, a poza tym, miał w plemieniu wyjątkowych idiotów. Russell nie wygrał, a więc zabrakło mu trochę wyczucia jurorów i gry socjalnej. Zostają więc:
1) Kim
2) Yul
3) Todd
Ale nie oglądałem jeszcze wszystkich sezonów, w razie czego, będę edytował.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Nie 20:11, 19 Maj 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightWing
7 voted out
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W....
|
Wysłany: Nie 11:28, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o Panie:
1. Parvati- świetna zawodniczka, nie boi się odważnych posunięć w grze. A Jej gra w survivor heroes vs villains, po prostu genialna
Szczególnie jeden ruch Każdy wie chyba o co chodzi
2. Kim Spradlin- opanowana, fizycznie również świetna. Budziła zaufanie i dlatego wygrała. Mam nadzieje, że jeszcze Ją kiedyś zobaczymy.
3. Sandra- wygrała 2 razy fizycznie bardzo słabo, strategicznie no cóż....ale jednak dwa razy wygrała. Więc może coś w tym jest.
Teraz Panowie:
1. Todd- zdominował swój sezon, przemyślane ruchy, prosta i skuteczna gra.
2. Rob C- potencjał, strategicznie również na plus. Jednak nie został doceniony, a szkoda.
3. Russell- dobry gracz, ale bardzo słaby społecznie. Mimo to powinien wygrać w 19. W 20 już nie, ale 19 to był Jego sezon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:08, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
1. Nathalie White ;P
Tylu ludzi uważa, że Russell Hantz to genialny strateg, a ona miała strategię, która była po prostu lepsza od tej którą miał Hantz. Skoro była lepsza od takiego geniusza to nie może jej nie być w top 3.
2. Boston Rob z sezonu 22.
Na początku uważałem, że popełnił jeden duży błąd, ale po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że jednak nie, czyli jest to jedyny przypadek w historii programu jaki kojarzę, że ktoś miał naprawdę poważną rozkminkę strategiczną i wybrał dobrze.
Na 3 miejscu cała masa zawodników, którzy nie popełnili żadnego strategicznego błędu, bo u żadnego nie potrafię znaleźć jakiegoś szczegółu, który by ich wyróżniał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Śro 5:47, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
frasiek napisał: | 1. Nathalie White ;P
Tylu ludzi uważa, że Russell Hantz to genialny strateg, a ona miała strategię, która była po prostu lepsza od tej którą miał Hantz. Skoro była lepsza od takiego geniusza to nie może jej nie być w top 3.
|
Podaj trzy różnice między Natalie a Sophie. I nie chodzi mi tu o wygląd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:59, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
tombak90 napisał: | frasiek napisał: | 1. Nathalie White ;P
Tylu ludzi uważa, że Russell Hantz to genialny strateg, a ona miała strategię, która była po prostu lepsza od tej którą miał Hantz. Skoro była lepsza od takiego geniusza to nie może jej nie być w top 3.
|
Podaj trzy różnice między Natalie a Sophie. I nie chodzi mi tu o wygląd |
Natalie ograła genialnego Russella, a Sophie zaledwie Coacha. ;P
Dla mnie Sophie jest w grupie ludzi bezbłędnych strategicznie z których ciężko mi kogoś wyróżnić.
I w sumie to nawet wyróżnianie Bostona Roba za strategię jest dla mnie trochę naciągane, bo on ma również charyzmę, a jako powracający gracz miał coś na kształt autorytetu. Jego gra z S22 wygląda imponująco, ale gdyby Sophie próbowała grać tak samo to byłaby głupota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quercus
1 jury member
Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 10:58, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
frasiek napisał: |
Natalie ograła genialnego Russella, a Sophie zaledwie Coacha. ;P
|
Nie żebym się czepiał, ale Sandra(i jakby nie było Parvati) też ograła Russela.
Ogólnie dla mnie Natalie wygrała tylko dlatego, że Russel był pewny w 60%(chyba tyle, odpowiedział komuś tam na pytanie) swojej wygranej, bo nie oszukujmy się w całej edycji udał się jej jedynie ruch z wywaleniem Erica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:24, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Quercus napisał: | frasiek napisał: |
Natalie ograła genialnego Russella, a Sophie zaledwie Coacha. ;P
|
Nie żebym się czepiał, ale Sandra(i jakby nie było Parvati) też ograła Russela.
Ogólnie dla mnie Natalie wygrała tylko dlatego, że Russel był pewny w 60%(chyba tyle, odpowiedział komuś tam na pytanie) swojej wygranej, bo nie oszukujmy się w całej edycji udał się jej jedynie ruch z wywaleniem Erica. |
Właśnie sobie robię powtórkę z "Villains vs villains", więc poczekam z ostateczną opinią, ale nie wydaje mi się, aby Sandra zrobiła to w takim stylu jak Natalie. Wiadomo, że Sandra jest świetną zawodniczką, ale jakoś nie kojarzę jej jako osoby, który konsekwentnie i skutecznie realizuje obraną strategię.
Natomiast Natalie w S19 prawidłowo rozpoznała sytuację i wybrała najlepszą strategię, czyli głosować razem z Russellem, który tak źle traktował ludzi, że nie miał zbyt dużych szans w finale. Obydwoje z Russellem chcieli siebie nawzajem mieć w finale, bo zakładali, że to daje im największe szanse na zwycięstwo. Natalie miała rację, więc po prostu ograła Russella.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombak90
sole survivor
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard/Poznań
|
Wysłany: Czw 13:31, 30 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Co do Boston Roba, to fakt, że był powracającym graczem miał swoje plusy i minusy. Z jednej strony, jak mówisz autorytet, z drugiej strony target. Jak dla mnie sezon 22 rozegrał bezbłędnie więc jak dla mnie, obecność w tym rankingu zasłużona.
Cytat: | Natalie ograła genialnego Russella, a Sophie zaledwie Coacha. ;P |
Ale to Sophie ograła gracza powracającego
Moim zdaniem strategia "na plecy" jest mało imponująca (nawet jeśli zdarza się, że efektywna), a w rankingu na najlepszych strategów, powinny się znaleźć osoby bardziej aktywne. Gdyby Russell nie wywalił Kelly swoim immunitetem, gdyby nie przeciągnął Shambo i Johna, to Natalie nie miałaby żadnych szans na dojście do finału. Odpadłaby na radzie, na której odpadła Laura. Natalie pomogła wywalić Erika i na tym kończą się jej zalety, odróżniające ją od takich graczy jak Mick, Jaison, Grant czy Natalie T.
Zajęte miejsce nie zawsze świadczy o tym, że ktoś był najlepszym strategiem (patrz Nicaragua).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Czw 13:33, 30 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
frasiek
6 jury member
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:28, 30 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba nie wszyscy zauważyli emotkę, więc na wszelki wypadek napiszę, że nie uważam Natalie W za najlepszego stratega w historii. To tylko taka "szydera" z tych, którzy uważają Russella za genialnego stratega.
A teraz do meritum
Cytat: | Moim zdaniem strategia "na plecy" jest mało imponująca (nawet jeśli zdarza się, że efektywna), a w rankingu na najlepszych strategów, powinny się znaleźć osoby bardziej aktywne. |
I tu się różnimy, bo ja poprzez "najlepszy strateg" rozumiem najlepszego stratega, a Ty najwyraźniej uważasz, że "najlepszy strateg" to znaczy "najbardziej aktywny strateg".
Cytat: | Gdyby Russell nie wywalił Kelly swoim immunitetem, gdyby nie przeciągnął Shambo i Johna, to Natalie nie miałaby żadnych szans na dojście do finału. |
To się nazywanie gdybanie. A trzymając się rzeczywistości to Russell wywalił Kelly oraz przeciągnął Shambo i Johna. Skoro Russell działał to Natalie zgodnie ze swoją zwycięską strategią nie powinna nic robić.
Natomiast gdy Russell był bezradny to:
Cytat: | Natalie pomogła wywalić Erika |
Cytat: | na tym kończą się jej zalety, odróżniające ją od takich graczy jak (...) Grant czy Natalie T. |
Grant i Natalie to praktycznie nie rozmawiali z osobami z drugiego plemienia. Nie pamiętam jak Natalie T, ale Grant to się uważał, za przyjaciela Bostona Roba(i po obejrzeniu programu w tv się na niego śmiertelnie obraził). Natalie W dbała o relację z innymi graczami, a Russellowi "ufała", bo wiedziała, że on ją lekceważy.
Cytat: | Zajęte miejsce nie zawsze świadczy o tym, że ktoś był najlepszym strategiem (patrz Nicaragua). |
A Natalie nie tylko wygrała. Ona wygrała dzięki obraniu właściwej strategii. Moim zdaniem była to po prostu najlepsza strategia jaką mogła wybrać skoro już trafiła do plemienia z takim psycholem jak Russell.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kobra
sole survivor
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:26, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie jestem pewien, czy to dobre miejsce, ale stworzyłem swój okrojony ranking najlepszych ekhm... strategów (?) w Survivor:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kobra dnia Pią 17:26, 14 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|