Must be the music. Tylko Muzyka

ciriefan

W końcu nadrobiłem finał, więc pora na ocenę. Poziom odcinka wysoki. Edycja jak najbardziej udana i podtrzymuję opinię, że to najlepsze talent show w Polsce. Sądze jednak, że na 5 edycję przydałyby się jakieś zmiany. Formuły raczej nie da się zmienić, więc może jakaś mała zmiana w jury. I jak dla mnie Paulina Sykut do wymiany, bo jej przesłodzenie strasznie działa mi na nerwy. Najgorszy moment finału - koleś mówi jej, że nie może śpiewać, bo ma chore gardło, a ona "no dalej, śpiewaj jesteś szalona"... No comment.

Oceniając zawodników od tych, co najmniej mi się podobali do tych co najbardziej:

Przemek Radziszewski i Piotr Kita - w finale w ogóle nie powinno ich być, bardzo słabe występy, nudne, nic nowego nie wnoszące

Gitarzyści - występy oba udane, jednak niestety to za mało na wygraną

Obershlejzen - ciekawy zespół, ale nie oszukujmy się, to jest muzyka niszowa. To nie moja bajka, więc tak nisko.

Tomek Kowalski - zgadzam się z Adamem, że to było po prostu odśpiewane. Nie widziałem nic nowego w jego wersji. Moim zdaniem po prostu źle wybrał piosenkę, która nie pasowała do jego barwy. Aczkolwiek jeden z najlepszych głosów.

Bass - ich najsłabszy występ, rozczarowanie, jednak mimo wszystko podoba mi się to, że chciały zrobić show no i ich energia. Zgodzę się z tym, że najmocniejszym punktem była raperka, która ma niesamowitę charyzmę sceniczną. Blondynkę zjadła trema. Powinna była zostać na tej huśtawce i śpiewać siedząc na niej. Niestety jej gibanie się do muzyki wyglądało bardzo słabo plus jej przerażona mina wszystko zepsuły. Ale ogólnie na plus.

Kasia Grzesiek - jak dla mnie wykonanie lepsze od oryginału, magiczny głos.

No i Ci, którzy powinni być w dogrywce:

Iwona Kmiecik - cudowna piosenka, cudowne wykonanie, mam nadzieję, że wyda płytę i odniesie sukces, bo jest na to gotowa

Tune - tak jak wyżej. Ich piosenki półfinałowa i finałowa to najlepsze piosenki, jakie były w tej edycji programu.

Szkoda, że widzowie nie wybrali tej dwójki. Z dwójki finalistów byłem za Tomkiem i jemu też życzę jak najlepiej. Z ciekawostek, Tomek jest dobrym kolegą Eweliny Lisowskiej z X Factor, która namawiała swoich fanów na facebooku do głosowania na niego. Czyżby się udało? Smile

Teraz tylko pozostaje czekać na 5 edycję.

Kobra

PÓŁFINAŁ! PÓŁFINAŁ! PÓŁFINAŁ!

Po czasie, ale co tam:
Horyaky - eh, znowu folklor. W sumie modny, ale mało zaskakujący. Mogłoby to ujść, ale trochę za bardzo wschodnie. Nie przepadam.
Patryk Kumór - pomijając "smutną historię"... Szału nie ma, ale barwa fajna.
Singin' Birds - świetny wygląd to na pewno. Wykonanie nie było super na miarę Lemon, ale było ok. Na pewno doceniam oryginalny styl. Mimo wszystko nie widzę ich w finałowym odcinku. Głównie przez to, że było daleko od współczesności.
Primetime - nie moja bajka, ale dali popis energii, siły i co tu dużo mówić takie zespoły mają przebicie w mbtm.
Ellie - jeśli tą edycję wreszcie może wygrać kobieta to Ewelina jest dobrą kandydatką. Pierwszy plus: pochodzi ze Świnoujścia. Poza tym ładna, skromna, sympatyczna. Podoba mi się jej barwa głosu i sceniczność (czy jak to tam się zwie). Fajna. Mój numer jeden tego odcinka.
Katedra - świetny wokalista - tu nie mam wątpliwości. Wprowadził bardzo fajną atmosferę, ale mimo wszystko brakowało mi siły przebicia.
Palce lizać - co do występu to miałem podobne odczucia po castingu - ciężko. Nie czuję tego klimatu. Chociaż kolesie są zabawni.
Patrycja Baczyńska - smutna historia + całkiem dobry występ. Trochę tylko się boję, że ludzie bardziej niż jej talentem będą kierować się współczuciem.

Moim zdecydowanym faworytem jest Ellie. Co do drugiego wykonawcy miałbym kłopot. Obstawiam, że na podium znajdą się Ellie, Patrycja i Primetime.

Kobra

Znalazłem takie coś

[link widoczny dla zalogowanych]

tombak90

Już kiedyś o tym prawili, ale myślałem, że pomysł zarósł kurzem i pajęczyną.

Generalnie, byłoby supcio, jeśli tylko dadzą mi słowo, że tego nie zibiszują. Albo nie zsykutują, co byłoby tym bardziej prawdopodobne, że sama zaczynała w tym programie i Polsat może uznać, że właśnie dlatego będzie to klawy pomysł.

Słowem, niech zachowają tamten klimat, aby Robert nie musiał wyrywać sobie dredów w grobie. Wtedy na pewno będę śledził z samego sentymentu. Wciąż pamiętam swoją dziką podjarkę niejaką Hanią Stach, mimo, że z perspektywy czasu stwierdzam, że miała głos jak koza. Albo jak niejaka Szarubka rozsławiła Stargard tekstem do Wojewódzkiego, żeby żarł gnój, czy coś w tym stylu. Podczas podróży gimbusem nie gadaliśmy wtedy o niczym innym.

Kobra

Też myślałem, że to takie gdybanie, ale skoro faktycznie chcą zdjąć MBTM to pewnie potrzebują coś wcisnąć w ramówkę. Zgadzam się, jeśli nie zibiszują to jest duża szansa na powodzenie. Co do Sykuty to wydaje mi się ona nieunikniona, bo prowadziła MBTM i wybiła się właśnie na Idolu.
Co do klimatu mam nadzieję, że zachowa się w jakimś procencie. I że ludzie będą tworzyć/oglądać ten program bez takiego spięcia dupy jak miało to miejsce kiedyś.
Sam format, mam nadzieję, że będzie czerpać z amerykańskich sezonów 4,5,6,7 czyli top24. I bez durnych saveów, twitterów czy innych twistów z dupy.
Też lubiłem Karolinę Szarubkę i zdecydowanie odpadła za wcześnie (10 miejsce? serio?). Z sezonu Hani Stach najlepiej wspominam Martę Smuk i nie tak dawno temu byłem w teatrze na spektaklu z jej udziałem.

Jack

To prawda, "Idol" powraca do Polsatu. Chyba nawet był już news na oficjalnej stronie Polsatu.
Kilka lat temu przed rozpoczęciem emisji 'Must be the music' też miał powrócić Idol. Wtedy również pojawił się już news i rozmowy z Terentiew o reaktywacji formatu. Jednak, MBTM który miał wejść na próbę okazał się hitem i przetrwał 5 lat.