SuperSTARcie

Jack

Nowy program, w którym rywalizować będą artyści muzyczni. (oryg. „The Ultimate Entertainer”)

NightWing

Fajnie

Ale Reni Jusis? Serio? Jakoś nie mam ochoty Jej słuchać. Naprawdę.
Ale będzie Kasia Wilk, uwielbiam Ją Smile

Więc może coś z tego będzie.

Jack

Kolejne gwiazdy to Titus, Ramona Ray i Natasza Urbańska. Pewnie wszyscy są zachwyceni uczestnictwem Nataszy Very Happy

NightWing

Ramona Ray...kolejna "znana" i "świetna" wokalistka.
No Natasza na tle tych uczestników wypada znakomicie, chociaż pewnie wyleci jako pierwsza Very Happy

Bo ludzie Ją tak kochają.

Jack

Antek Królikowski i Marika (która rzuciła prowadzenie "The Voice", ponieważ chciała się skupić na karierze muzycznej Very Happy

) poprowadzą ten program [link widoczny dla zalogowanych]

Dziesiątkę uczestników widowiska stanowić będą Reni Jusis, Monika Borzym, Katarzyna Wilk, Natasza Urbańska, Ramona Rey, Mieczysław Szcześniak, Rafał Brzozowski, Stanisław Karpiel-Bułecka, Tomasz „Titus” Pukacki i Adam Sobierajski.

Rzeczywiście Natasza wyróżnia się na tle innych uczestników i mam nadzieję, że zajdzie jak najdalej.

tombak90

O, Natasza, gwiazda nasza. Wiemy już kto zajmie drugie miejsce Laughing

Ogólnie pomysł programu jak najbardziej na plus, zobaczymy co tam się zadzieje Wink

NightWing

Tak, pomysł na plus. Tylko uczestnicy na minus...
Monika Borzym? Nie mam pojęcia kim Ona jest, ale pewnie śpiewa...skoro będzie w tym programie.
Ramona Ray...nie obrażając Jej fanów, ale nie uważam, żeby była z Niej świetna piosenkarka.
Reni Jusis czyli eko mama...z tego jest znana, bo Jej piosenek nie zna nikt. Oprócz "zakręconej".
Nie wiem kto wybierał te "gwiazdy". Widocznie nikt inny nie chciał się zgodzić do udziału w tym programie.

Sylvia

No cóż gwiady nie lubią być oceniane przez innych xD

NightWing

Widziałem tydzień temu pierwszy odcinek, był okropny. Scena, studio jest bardzo biedne jak na TVP.
Mało osób na publiczności, malutkie studio...malutka i brzydka scena.
Prowadzący? Okropni. Marika jeszcze jeszcze...ale Antek? Masa pomyłek, masa błędów. Nie ma nic mądrego do powiedzenia. Jury? Drętwe. Kasia Nosowska jako gość była ok, lubię Ją. A gwiazdy?
Ramona brzmiała okropnie, naprawdę. Uszy krwawiły.
Dziwie się, że została pochwalona...bo naprawdę nie mam pojęcia za co. Kasia Wilk trzymała poziom, ale to było wiadome.
Zaskoczyła mnie Monika Borzym, której nie znałem.
Bardzo skromna i fajna dziewczyna, piękny głos.
Ogólnie poziom tego programu jest bardzo niski.
TVP chciał przebić TVN oraz Polsat...nie udało się.
Nie tym programem...

Jack

To studio w którym chyba wcześniej kręcono jakieś kabarety, więc trochę małe na program muzyczny.
Co do prowadzących to się zgadzam. Antek jest okropny i na miejscu produkcji bym go wymienił, albo ograniczył jego rolę tylko do zapowiadania gwiazd.
Widziałem chyba ze 2 ostatnie występy w tym Ramonę i zaśpiewała okropnie. Wszystkim oczywiście się to podobało, ale to było straszne.

Odpadła Kasia Wilk. Trochę szkoda, chociaż ludzie już ją pewnie coraz mniej kojarzą. Nagrała ze 2 piosenki i tyle...

Kobra

Coś mnie podkusiło, aby obejrzeć i kurde, wyjątkowo biednie wygląda. Nie widzę żadnych plusów, jasne, można zawsze powiedzieć, że się rozkręci/ że później będzie lepiej itd., ale na ten moment to szoł nie przykuwa uwagi niczym. Ostatnio tak źle oglądało mi się program "Tylko we dwoje".

Jack

To chyba wygląda tak dlatego, że program robiony był na ostatnią chwilę. Na początku września pojawiła się informacja, że TVP pracuje nad tym programem i możliwe, że wyemitują go wiosną. Kilka dni później zarząd TVP podjął decyzję, że chce emitować "SuperStarcie" od października. Ciężko coś dopracować w 3-4 tygodnie. Większego studia pewnie nie udało im się wynająć. Ciekawe czy był chociaż jakiś casting na prowadzących...

NightWing

Jack

Tragiczna oglądalność programu, ale TVP zadowolona z poziomu programu [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatni odcinek obejrzałem prawie w całości i naprawdę jest lepiej niż w pierwszym odcinku. Adam Sobierajski był genialny, a najlepsza i tak Nataszka Wink

tombak90

Moje "oglądanie" sprowadza się głównie do odsłuchów występów Titusa na yt. Mam nadzieję, że za szybko nie odpadnie, bo wstąpi we mnie złe.

Chociaż nie, kłamię. Widziałem jeszcze "Jai Ho" Nataszy i do tej pory budzę się nocami zlany zimnym potem. Jeśli ona dalej będzie chciała być kobietą renesansu i robić na scenie wszystko na raz - śpiew, taniec i żonglowanie pomidorami stojąc jedną nogą na głowie garbatego Japończyka, to wokalnie najlepiej nie będzie. W kawałku Kory po prostu śpiewała i wyszło znacznie lepiej.